Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz ogląda sie za nastolatkami

Polecane posty

Gość gość
Broken juz było pisane wczesniej - won w podskokach z tego tematu stary niechciany taborecie!!! Nie rozumiesz metafor o jakich ludzie piszą wiec nikt z takimi pustakami gadał nie bedzie - wypizgaj na swoje tematy ruro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:16 chciałabym żeby ktoś go kiedyś wyzwał od starych dziadów, może wtedy zmadrzeje. x Prawdopodobnie nie zmądrzeje, a wyprze to ze świadomości jako bolesne wspomnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co będzie potem gwałcił to dziecko tak jak w myślach gwałcił te nastolatki, nie rozumiem tegopechowiec.gif x Broken, jesteś chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mniej klasy, wiecej luzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam 26 lat. I zauważyłam właśnie ze ogladanie sie za dziewczynami nasila sie w okresie wiosennym a w lecie ma swoje apoegum. Widzę to jak jadę z nim autem , i zamiast rozmawiać ze mną to robi się z niego taki maczo i strzela oczami próbuje robić to dyskretnie ale obserwuje go z boku i to widzę. W ogóle najbardziej lubi chodzić wszędzie sam, do sklepu,na papieroska, zalatwiać sprawy. Rzadko gdzie kolwiek wychodzimy razem. On jak na mnie patrzy to wcale nie widzę po nim zeby byl mną zachwycony. Raczej taka obojętność. Wiecej zachwytu nie raz widzę u jakiegoś obcego faceta na ulicy niż u mojego męża. I tez nie okazuje zadnej zazdrości a miło by bylo gdyby czasami byl choc trochę. A jestesmy jeszcze w miarę młodzi . Pozostaje sie chyba przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam 26 lat. I zauważyłam właśnie ze ogladanie sie za dziewczynami nasila sie w okresie wiosennym a w lecie ma swoje apoegum. Widzę to jak jadę z nim autem , i zamiast rozmawiać ze mną to robi się z niego taki maczo i strzela oczami próbuje robić to dyskretnie ale obserwuje go z boku i to widzę. W ogóle najbardziej lubi chodzić wszędzie sam, do sklepu,na papieroska, zalatwiać sprawy. Rzadko gdzie kolwiek wychodzimy razem. On jak na mnie patrzy to wcale nie widzę po nim zeby byl mną zachwycony. Raczej taka obojętność. Wiecej zachwytu nie raz widzę u jakiegoś obcego faceta na ulicy niż u mojego męża. I tez nie okazuje zadnej zazdrości a miło by bylo gdyby czasami byl choc trochę. A jestesmy jeszcze w miarę młodzi . Pozostaje sie chyba przyzwyczaić. x A macie dzieci? Bo pozostaje jeszcze zmienić faceta, na takiego który będzie zachwycony, a rutyna dopadnie później. Szkoda młodości na byle ćwoka, co nie docenia tego kim jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy za debili macie? moj sie jakos nie oglada za kobietami :D I nikt mi nie wmowi, ze to natura, bo babki z takimi wymowkami zawsze konczą zaryczane z bachorem na reku :D Radze zmienic facetów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie. Tak wiem, mam 25 lat W dniu nastepnych urodzin zaczne sie rozkladac, ale bez przesady. Jestem 8kg grubsza niz jak sie poznalismy kiedy bylam nastolatka. Nie wygladam tak jak kiedys, a nie odwraca glowy jadac samochodem, nie nalega zeby wychodzic beze mnie. Wrecz meczy mnie zebym z nim chodzila. Dalej mnie komplementuje (i obmacuje). To nie jest normalne, ze dla faceta przestajecie istniec po 25 roku zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, mam 30, mąż 40 i nie zauwazylam by po 25 roku zycia jego zainteresowanie mną spadło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest normalne, ze dla faceta przestajecie istniec po 25 roku zycia. X Wreszcie ktoś to powiedział. Tym facetom brak wewnętrznych zahamowań(albo uczucia) aby tego nie robić wcale, jak również brak im taktu, aby nie robić tego prze swoich żonach, matkach swoich dzieci, a wreszcie dzieciach. A Wy dziewczyny rzucacie oskarżenia w stronę innych kobiet, że nie tak się ubierają! Bo gdyby ubierały się jak zakonnice to pan na 100% byłby mniejszym bucem!!!To chore!!! BABSKIE PIEKŁO!!! Tym waszym "mężom" nalezy dać o*ieprz albo w łeb walnąć, bo w jaki sposób traktują oni kobiety?! Jaki przykład dają dzieciom?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sie oglądam za małolatami bo sa fajne ,i po drugie to instynkt ,z młoda beda zdrowe dzieci a ze starą nie proste jak budowa cepa ,dlatego nas nie kreca w wiekszosc***anie po 30+(choc sa wyjatki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ku*wa to się oglądaj, ale nie przy żonie i dzieciach! bo to zwykłe chamstwo i brak uczuć wyższych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy przy żonie sie nie oglądam ,zawsze jak chce sie obejrzeć to ściemniam ze cos na wystawie sklepowej zauważyłem i wtedy sobie patrze :))) A co mam(mamy ) sobie oczy wydłubać chora jesteś na głowę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to zmieni, ze bedzie sie ogladał przy babie czy nie? fakt ogladania sie i tak zostaje, a babsku tyl;ko oczy mydli. wy baby jestescie p**********e, ze same chcecie byc oszukiwane, a pozniej tylko beczycie ze chlop was oszukuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w końcu się przy żoni oglądasz czy nie? bo wychodzi na to, że tak tylko ją okłamujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to ma do rzeczy ,czy tak czy nie ,ona tez sie patrzy na facetów ,i nie robię z tego wielkiego halo ,to tylko spojrzenie tak jak na ładny nowy samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżenstwo/związek w naszej kulturze oznacza, że jesteś z osobą która jest dla ciebie najlepszą na świecie, pod każdym względem, bo sam ją sobie wybrałeś. Patrzenie na kogoś "jak na ładny nowy samochód" to uprzedmiotawianie drugiego człowieka, to raz, a dwa, sugeruje, że Twój wybór nie był trafny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zobacz ile jest rozwodów ,a potem opowiadaj takie bajki(o trafności wyborów) ,ja za swoja zona jestem 12 lat po ślubie ,i dla mnie to już jest zboczenie ,a w garażu mam stare 15 letnie auto i lubię patrzeć na nowe auta i tyle ci do tego i do innych mężczyzn,po to mamy OCZY by patrzeć na piękno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety (i mężczyźni z resztą też),czyli LUDZIE, nie chcą być okłamywani! Chcą być w związkach z ludźmi, którzy ich pożądają, kochają i szanują najbardziej na świecie, bo ze wszystkich ludzi na świecie z nimi postanowiliśmy być. I z nimi przeżyć to jedyne życie które tutaj mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co powinnaś być w jakiejś sekcie ,i tam prawić im mądrości . Jesteśmy ludźmi i nawet jak z kimś jesteś ,to przejada ci się ten widok . Nie nudzą cie te same rzeczy, te same historie ,bo mnie tak i wracając do podsumowania tego wątku, to normalne ze lubimy się oglądać ,patrzyć na młode piękne sprężyste kobiety i nowe samochody i stare góry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękno jest kwestią mocno dyskusyjną. Zwłaszcza jeśli chodzi o piękno roznegliżowanej piętnastolatki z dziecięcym tłuszczykiem na buzi, wymalowanej na dwudziestolatkę. A o takich jest mowa w tym temacie. Nie wspomniałam o samych mężczyznach, wzięłam pod uwagę również kobiety, które tak jak Twoja żona lubią się obejrzeć za innym. Btw, jak się czujesz z tym, że dla Twojej żony nie jesteś "tym jedynym"? Bo jak mówi stare porzekadło "piękno jest w oku patrzącego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może robisz niewłaściwe rzeczy? Z niewłaściwymi ludźmi? Bo wiesz o co chodzi? O to, żeby w starych rzeczach za każdym razem znajdywać coś nowego i niczego nie brać za pewnik. Rzeczy, które są naprawdę dobre i które mi się serio podobają, nigdy się nie nudzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz ze ja wiem ile ona ma w metryce ,one tak chadza porozbierane ze głowa mała ,a jak rozebrana to zakładam ze ma więcej jak te 18 lat ,zreszta jak ładna to patrze jak brzydka gruba to odwracam wzrok i tyle ;PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dlatego, że jesteśmy aż ludźmi powinniśmy wiedzieć co nam służy, a co nie. I nie ma przymusu dobierania się w pary, słuchania historii, których się nie chce słuchać i robienia rzeczy, które nudzą. Dlatego ktoś, kto twierdzi, że jego związek jest udany i wybrał sobie sam osobę z którą jest, nie będzie się oglądał za innymi. To nie jest normalne. Trust I seek and I find in you Every day for us something new Open mind for a different view And nothing else matters

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka to ulga nie mieć ani faceta, ani Waszych dylematów :) dokąd on idzie beze mnie, na co się patrzy, czy ona mu się podoba czy jest ładniejsza ode mnie itd itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie te dylematy to potrafią wszystko zrujnować ,a świat należy brać taki jaki jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację to ulga nie mieć beznadziejnego faceta i pociecha z naprawdę fajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja sie ciesze, ze moj męzu7 jest wiekowy i z czasów, w których jak coś sie psuło to sie naprawiało, a nie wyrzucało do smieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To działa w dwie strony . Ja mam tak co roku wiec nie przepadam za sezonem letnim. Zainteresowal sie mną dopiero wtedy gdy znalazłam sobie adoratora ktory mnie komplementował w smsach. Niby tylko sms, tylko zwykle komplementy ale bardzo podnosily mnie na duchu i moja samoocenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×