Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JędrzejJ

Czy to prawda kobiety, że lecicie na hajs?

Polecane posty

Gość JędrzejJ

Ile musi zarabiać wasz partner? Czy przeciętna stawka 2500 zł netto wystarczy, czy byście kogoś takiego porzuciły? Jak ważna jest dla was praca partnera? Musi mieć samochód, dom? Jestem biedakiem i zastanawiam się, czy jakaś mnie kiedyś zechce (nie przelotna znajomość tylko małżeństwo). Mam 27 lat. Szczerze. Bo ja bym mógł być z kobietą co zarabia grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zalezy jak sie kobieta ceni ;-)Im lepszy towar tym najczesciej wieksze wymagania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, sporo kobiet nie leci na hajs, ale sporo leci na mózg i "porządność" i z tym u panów cieniutko, oj cieniutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z taka byłą. Jak było źle zerwała, i wyjechała, zamiast rozmowy wolała ucieczkę i wydanie kasy na podróź.... :/ takie właśnie jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówiłęm jej ze nie mam kasy na podróż, ale ona argumentowała to ze to jej marzenie i koniec kropka. Nic nie dało błaganie aby została...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dert
Zawsze byłam z biednymi facetami. W sensie biednymi, że byli akurat bezrobotni, żaden nie miał własnego mieszkania, tylko jeden z nich miał samochód 15-17 letni. Każdy pozadłużany w parabankach, z komornikami na karku i długami w KRUKU na przykład. Pomagałam im znaleźć pracę i wspólnie spłacałam ich długi. Bo kochałam mocno i bardzo. I dochodzę do wniosku, że strasznie głupia byłam. Bo jak już wyszli z długów to dostawałam kopa w du/pę. Każdy z nich zostawiał mnie bez pieniędzy na chleb, nie martwiąc się, jak ja sobie poradzę, choć ja się nimi przejmowałam i pomagałam. Także radzę jednak patrzeć, czy facet jednak czegoś się już tam dorobił, czy pracę ma - bo to świadczy o jego dojrzałości. Obydwaj partnerzy o których piszę w momencie poznania mieli ok 35lat. Teraz bym zwracała na to uwagę, niestety odechciało mi się jakichkolwiek związków z facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dert
Dodam, że jeden był wymagający batdzo w stosunku do potencjalnej pracy. Nie jakieś tam minimum -on do takiej pracy nie pójdzie za płacę minimalną. Obydwaj po zawodówkach i bez matury, ale oczekiwania co do zarobków i stanowiska nieprzeciętne. Może dlatego, że i jeden i drugi mieli się za ósmy cud Świata:) Zero jakiejkolwiek inicjatywy, ja pisałam CV i wysyłałam, szukałam i prosiłam znajomych, by ich zatrudnili. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co się tak dałaś wykorzystać? Jeżeli sama masz pieniądze, dobre serce i ładną buźkę to jesteś skazana na sukces. Chyba, że nie masz tego 3 - ładnej buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dert
I ja utrzymywałam dom, rachunki opłacałam ja. Ale gdy ty autorze zarabiasz i masz stałą pracę, to myślę, że znajdziesz kobietę-partnerkę życiową. Dla mnie gdyby choć minimum zarabiali, byłoby OK. Nie wszystkim kobietom chodzi o pieniądze, ale mężczyzna powinien pracować, bo gdy kończą się pieniądze, często kończy się i wielka miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dert
Myślę, że mieszczę się w przeciętnej. Pięknością nie jestem, ale i brzydalem też nie. Zgrabna, szczupła, niezły biust. Pieniędzy może więcej niż średnia jrajowa - ale to okupione ciężką pracą. Tak jak pisałam, po czasie czułam się "wyrolowana" - ale zakochałam się i nie zwracałam uwagi na takie rzeczy jak status materialny. Uważałam (i nadal uważam) ,że dwie kochające osoby mogą wspólnie pokonać wszystko i zdobyć wszystko. Razem. Niestety najprawdopodobniej aż tak mnie nie kochali. Facetom jest po prostu ze mną bardzo wygodnie ze mną żyć. Ale jak pisał, odechciało mi się kolejnych związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety leca na kase i majatek ale teraz zaczyna sie powoli robic odwrotnie bo kobiety osiagnely juz prawie wszystko i dzis to kobiety sa przy kasie a nie mezczyzni. Choc nadal kobiety chca kasy a im wiecej same maja tym wiecej wymagaja stad te frustracje u kobiet. Ta co pisze o leceniu na porzadnosc to takie bajki to ty mozesz dzieciom w zlobku wciskac moze uwierza. Jakos porzadni mezczyzni nie maja za bardzo powodzenia u mlodych i bezdzietnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękność kosztuje to nie mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od kobiety. Są takie co lecą na kasę i są takie co lecą na to jaki facet jest. Wolą porządnego i szanujacego kobiety faceta, od roochacza z kasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kafeteryjne rezydentki nawet nie staly w sklepie kolo pieknej kobiety bo nie maja pieniedzy zeby w takich sklepach kupowac xd nawet wejsc nie moga bo obsluga widzi ze ryj przykry xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ryj pajacu, kafetarianki są piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jakies pytania masz
Czy to prawda kobiety, że lecicie na hajs? nie Ile musi zarabiać wasz partner? nie mam tego typu okreslonych wymagan Czy przeciętna stawka 2500 zł netto wystarczy, czy byście kogoś takiego porzuciły? nie porzucilabym faceta za zarobki, za charakter tak Jak ważna jest dla was praca partnera? nie Musi mieć samochód, dom? nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jakies pytania masz
Jak ważna jest dla was praca partnera? wazne zeby nie byl oszustem i pasozytem, a jaka prace wykonuje to jest mi to bez roznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jakies pytania masz ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jakies pytania masz
30 plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecę na najcenniejsze co ma - jego czas. Ale on nie chce mi go ofiarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena808080
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×