Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy zony rolnikow sa tutaj

Polecane posty

Gość gość
wieś taka z******ta ale jak tylko możecie to sprierdalacie do miasta aż się kurzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam sąsiada rolnika i szczerze to nie zazdroszczę .Fakt czasami w ciągu dnia ma trochę luzu ,ale co z tego jak wieczorem gdy my już grillujemy a on musi jeszcze krowy zdoić.I ten ciągły stres ,sam mi opowiadał ,ze gdy gdzies wyjezdzaja na pol dnia to zawsze z mysla czy wszystko ok ,czy wody nie zakreca czy prad będzie …..niby banalne ale zalozmy ze wyłacza prad to przestają dzialac wentylatory i np.w takie lato jak tego roku to swinie się podusza ….fakt ma roznego typu alarmy i powiadomienia na sms,y ale co z tego gdy w domu nie będzie nikogo kto pojdzie pootwierać okna czy cos …..Ja tam wole swoja 8 h prace gdzie wychodzę o 15 stej i nic mnie już nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta olka to głupia byla,otworzyla sie przed takimi idiotkami,a teraz uciekla bo mialy ja w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw poszczuła a potem oj jaka ja biedna i uduchowiona fałszywa suka jak wszystie ze wsi obrobic d**e sasiadce a potem do kosciola tepe szmaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rolnik to taki zawód gdzie niestety ale na nie wielka cześć ma się wpływ bo możesz wszystko zrobić super a będzie susza i po plonach. Co do ceny też nie mają nic do gadania wiec te narzekania można zrozumieć. .Mamy kilku rolników w wiosce to widzę ze oni kasę to tylko w gosp. Wkładają widać nie na aż takich kokosów bo domu by idremontowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rolnik to człowiek z gospodarstwem firmą którego stać na wynajęcie pracowników a w polszy większość rolników to dziady na kilku hektarach którzy żony i dzieci potrzebują do z********ania za darmo na jego ziemi. przy roślinach to jeszcze pół biedy bo chociaż zimą oddech ale przy zwierzętach to cały rok roboty. żon też szukają do roboty. przed ślubem mamią słodkimi słówkami, a po ślubie w*******lać do obory bo robota czeka. już niejeden wątek tutaj o tym był. małżeństwa są trwałe, bo kredyty na maszyny, nawozy i opryski skutecznie wiążą panią na miejscu, bo gdzie by nie poszła tam pół kredytu za nią. robota od świtu do zmierzchu bo nikogo na stałe do pomocy się nie zatrudni stres jak sk***ysyn bo susza albo brak prądu i po dorobku bo ubezpieczenie drogie i go nie stać. no i jeszcze te wasze osławione duże domy w których tylko kurze i pajęczyny trzeba ganiać ale samej bo to nie robota dla mężczyzny i nie pomoże( cud jak uszanuje) albo wielki dom ale z teściami bratem męża i jeszcze czasem jego siostra albo dwie przyjedzie w odwiedziny(oczywiście z miasta) więc metraż i wychodzi jak w bloku albo nawet i mniejszy. zdrowe powietrze, zwłaszcza zimą jak połowa sąsiadów przez piec puszcza wszystkie śmieci. no i oczywiście pogarda dla mieszczuchów wycieruchów bo ci to k***a życia nie znają i jak to z***biście na wsi nie jest ale wszystkie ich córki poszły do miasta pracować i mieszkać a na mężów biorą nierolników i w d***e mają te bogactwa o których tutaj p*********e i idą mieszkać na tych znienawidzonych przez was 40 m w bloku i etacik od 8 do 16 i zakupy w biedrze. więc jak tu jest jakaś co się zastanawia czy nie wyjść za rolnika to niech bierze nogi za pas póki czas i jeszcze spojrzy na to jakie svki z tego wątku może mieć za teściową/szwagierkę/ sąsiadkę bo później to już nie będzie miała czasu się po d***e podrapać. a i tak powiedzą żeś nierób i darmozjad i nic nie jest twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ales sie zapluła! W mojej wsi nie ma takich ludzi jakich opisujesz,widac ze doswiadczyłas na własnej skórze bo ci sie robic nie chciało.Te wywłoki teraz to by tylko lezec chciały a chłop i w polu i w domu bo smrodziuch lezy.Co do zanieczyszczonego powietrza na wsi to widze jak zima auta z miasta jak jest smog za/p*****laja na wies wdychac to smierdzace powietrze,hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa08919986
Przeprowadziłam się na wieś i to jakaś masakra z ludźmi, młodzi idą na studia byle odbebnic i mieć jakiś papier, ale w głowie tylko telewizor i seriale, piwko, zero zainteresowań :-\ wystarczy, że ktoś się czymś wyróżni, ma inną opinię na jakiś temat, nie lubi schabowego a zaraz jest obgadywany i objeżdżany przez wszystkich jakby świat się walił, ciężko się tu żyje komus, kto ma inny plan na życie, dlatego dużo wyjeżdża jednak do miasta :-( w moim towarzystwie w mieście nigdy nikogo nie wysmiewalismy że jest ze wsi, miałam dużo koleżanek w szkole i na studiach z naprawdę pipidowek i nie było to sensacją. Tutaj na wsi jest w drugą stronę, ludzie z miasta są wyśmiewani że jedzą śmieci, są leniwi, rolnik to jest praca, a nie pierdzenie w stołek w biurze. Mieszkam tu 10 lat i już się przyzwyczaiłam, ale na początku byłam w szoku przez naprawdę długi czas, jednak jest dużo prawdy w stereotypach o wsi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu się dziwisz,że ludzie ze wsi nazywają miastowych wycier*****i? Tutaj na początku jedna napisała o "wsiokach".Także to działa w obie strony. A ja uwielbiam mieszkać na wsi a ktoś może uwielbiać miasto i nic nikomu do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak bo najlepiej to żeby kobieta zapierdalała nie dość że w domu to jeszcze i przy gospodarze i do tego jeszcze z pół etatu normalnej roboty żeby jeszcze pieniędze na spłaty kredytów były. no i jeszcze miotłę w dupę żeby za sobą zamiatała to wtedy może nie będzie leniwą wywłoką a tylko wywłoką. a jak z miasta jesteś to i tak ci nic nie pomoże bo wiejskiej teściowej i tak się nie będzie podobać i tak ci lafirynda dupę obrobi aż ci się uszy zaczerwienia bo to wieś ma ból pizd o to że w mieście jest lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mieście może i lżej ale czy lepiej? Co kto lubi, mnie do miasta wołami by nie zaciągnęli.Jeżdżę jak MUSZĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, że lepiej. Kobiecie na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćuynjj
Wiesz co, znam tutaj na wsi sporo ludzi i praktycznie każdy ma ból dupy o tych z miasta i tylko się czaja żeby komuś dopierdoliiic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrgggg
A kobieta to już w ogóle ma przesrane, tak jak ktoś wspomniał wcześniej, najlepiej iść do roboty ogarniać dodatkowo ziemię bo co, marchewki i ziemniaków nie umiesz zasadzić?? Przetworów ci się nie chce robić? A jeszcze chatę musisz mieć na błysk w razie niezapowiedzianej wizyty sąsiadki na kawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis 15;47 Nie wiem gdzie tak jest ale jeśli to prawda to rzeczywiście niefajnie.Ja mam gospodarstwo,moi znajomi też i nie zazdrościmy ludziom w mieście.Każdy sam wybiera gdzie chce mieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie mam przesrane.Jak chcę to sieję warzywa,jak nie to nie.Z jakiej racji ktoś ma mi coś nakazywać? Mąż ogarnia uprawy i zwierzęta i nie wtrąca się co ja robię.Ja też mu nie nakazuję:zrób to czy tamto.A i tak najlepiej nam się pracuje razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2018
Te wywłoki teraz to by tylko lezec chciały a chłop i w polu i w domu bo smrodziuch lezy. X No i mamy piękny przykład wiejskiej mentalności nazywanej przeze mnie "wsiocką". A gdyby tej kobiety nie miał, to co? No przecież wtedy chyba musiałby "i w polu i w domu"! No chyba, że w rolniczych domach bez kobiet się nie brudzi i człowiek nie głodnieje. Wtedy zwracam honor. Oj smutne to wasze spojrzenie związki damsko-męskie, ale niestety taką macie mentalność. I Wy i te Wasze drugie połówki. Wsiocką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby kobiety nie mial to bylby zdany tylko na siebie, a jak ma to tez ma liczyc tylko na siebie i na nia robic,bo smierdziel chce lezec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś 17:22 A twoja miejska mentalność to jaka jest? Piszesz, że w domu rolnika się nie brudzi i się nie głodnieje, czyli notabene piszesz o gotowaniu i sprzątaniu.Dlaczego ? Przecież kobieta może iść pracować na budowę albo w pole a mężczyzna być może lubi gotować i z chęcią się zamieni.Ale nie,ty uważasz, że facet na ciebie zarobi, w domu posprząta i ugotuje.A ty co od siebie dasz? Bo chyba nie myślisz, że sama doopa wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2018
Moja tak. Twoja nie, więc musisz robić w polu jak Hanka Borynowa, dobrze, że luby Tobą nie orze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat "Chłopów" znam na pamięć. Wtedy wszyscy tak pracowali. Swoją drogą żałosna jesteś, szczekasz tu z każdym od początku. Twoje życie ogranicza się do tego forum? Żegnam i nie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2018
Jagna tak nie pracowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem ani z miasta, ani ze wsi. Cos pomiędzy, cale zycie mieszkalam w bloku, wśród ludzi, wszędzie miałam blisko. Byl taki czas, ze mieszkalam u tesciow w prawdziwej wsi mieli gospodarstwo. Nie polubiłam wsi niestety, zapiertol, ze pot po tyłku cieknie, zero wyjazdow wakacji i wracanie o czasie jak w zegarku, bo zwierzeta trzeba obrzadzic. Niby fajnie miec własne warzywa, ogrodek, jajka. To jedyny plus mieszkania na wsi moim skromny zdaniem. Czy czyste powietrze, moze w lecie tak, ale w zimie kazdy śmiec***ali. Wscibscy ludzie strasznie. No i pogarda dla ludzi z miasta jak najbardziej niestety, ale wiejscy ludzie mają taką chorą mentalność, ze im więcej czlowiek zapiertala tym jest bardziej wartościowy. Teraz na szczęście znów mieszkam coś pomiędzy wsią, a miastem i nigdy nie chcialabym wrocic na wieś. Z miastem mialam w życiu mało do czynienia wiec sie nie wypowiem, ale pewnie tez sie znajdą patologiczne skrajnosci wśród mieszczuchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi sie czytac od poczatku, ale ta z 21:40 to chyba wczoraj klocila sie z ta olka?Tamta miala wiecej rozumu i odpuscila a toto dalej jazgocze.I jakie mniemanie o wlasnej d***e,zebys sie nie zdziwila! Ona pisala o "partnerstwie"! Nijak sie to ma do dzisiejszych wpisow. Partner ma z********ac a to goowno chce lezec i smierdziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie ludzie wychowani i pracujący na roli mają takie przekonanie (chyba, tego nie wiem na pewno), że praca inna niż na polu to nie praca. Pamiętam jak mój teść powiedział kiedyś do męża mojego, że "Ty to wsiadasz rano do samochodu i sobie jeździsz jak dyrektor" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, nie słyszałam też o tym żeby lekarz, prawnik, menadżer, ani nawet kasjer z budowlanego, brali do swojej pracy żony, żeby te wykonywały ich obowiązki w imię wspólnego dobra. Nieodpłatnie. A w rolnictwie jest to nagminne. Mimo, że Panie nie mają ku temu wykształcenia i predyspozycji, ale z jakiegoś niezrozumiałego powodu jest to gloryfikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś 21:57 Żebyś wiedziała,że w mieście patusów od cholery! na wsi pijaki mają przynajmniej swoje domy a w "mieście" siedzą na wynajmie,ale co tam są miastowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:58 Tak, dokładnie tak, ma robić na mnie, aż się wykrwawi, a wtedy będę szczęśliwa i znajdę sobie nowego. Lepszego. Jeszcze bardziej robotnego. Dokładnie tak jak zrobią Wasi mężowie jak już Was wykończą. Widzę, że wśród naszego rolnictwa szerzy się wtórny analfabetyzm. Umiecie czytać, ale że zrozumieniem ciężej. Zwłaszcza ironii i sarkazmu. Czyli wciąż jak w XIXw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co? Po ostatnim wpisie wnioskuję,że jesteś grubą maciorą,która chce się dowartościowac.Wiem,wiem zaraz mi napiszesz,ze masz 170cm wzrostu i 50kg.moze się ktos nabierze,próbuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu. Znowu wycieczki nie w temacie. 140cm i 140kg wagi. I bądź szczęśliwa z tym. Albo 190cm i 45kg wagi. Nie wiem. Zaraz napiszcie, że się chwalę, a Wy to macie w "doooooooopie" razem z Alpami:) swoją drogą spore macie te d**y, że pasmo górskie pomieszczą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×