Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina12425

Pocałunki z przyjacielem

Polecane posty

Gość Karolina12425

Witajcie,nie mogłam znaleźć nic podobnego,więc piszę tutaj. Otóż chodzi o moją relację z przyjacielem. Przyjaciel ma 22 lata.Znamy się już od ponad roku,i po miesiącu znajomości byłam w nim zakochana po uszy,pierwsza styczność z tak silnym uczuciem. Tłumiłam je w sobie ile mogłam,ponieważ wiedziałam,że on nie odwzajemnia moich uczuć. Sęk w tym że wszystko zmieniło się kilka miesięcy później,w sylwestra,gdy on mnie pocałował,byłam ogromnie zdziwniona,ale i uradowana jak nigdy. Niestety to tylko pogłębiło moje nadzieje.. po tym wydarzeniu wciąż zachowywalismy się jak kumple,spotykalismy w wiekszym gronie,zawsze towarzyszyly temu spojrzenia rzucane ukradkiem,usmieszki,było czuć lekkie skrepowanie ale takie w pozytywnym słowa znaczeniu,tzw chemie. kilka miesięcy później wyznalam mu,że byłam w nim zakochana,do niego pierwszego zywilam tak mocne i szczerze uczucie,odpowiedział mi że domyślał się,lecz nie w tak dużym stopniu. W sumie tyle wyniklo z rozmowy,w glebi serca wiedziałam, ze sama siebie oszukuje i wciąż go kocham,serce walilo mi na myśl o spotkaniu z nim,język mi się plątał,a nogi uginały.. jakoś poszła rozmowa w zapomnienie i wciąż się widywalismy a on wciąż dawal mi sprzeczne znaki i zwodził,spotykał się z innymi dziewczynami,nie mała ilością. Ja głupia i naiwna wciąż brnelam w rozwój relacji. Niedawno znów się calowalismy,bardzo namiętnie i długo.. killa dni później,powtórzyło się to jeszcze bardziej intensywniej,chce dodać iż on zaczynał,niewinny dotyk,przytulanie i boom,zaczyna mnie całować. Pisze do mnie różne wiadomości,że z nikim sie tak nie czuje jak przy mnie,że chce spotykac w zyciu tylko takich ludzi jak ja,że jestem niesamowitą dziewczyną. Ale nic z tego nie wynika.. Z wielu rzeczy się dla niego wyrzekłam i wiele straciłam,wiele łez poleciało,gdy już myślałam że coś się zmieni,gdy napisał ze musi najpierw ograniczyć kontkaty z pewnymi osobami(kobietami z ktorymi sie spotyka) mialam nadzieje że zrobi wreszcie on krok. Ale nie,wciąż się z nimi spotyka. Wiem dzisiaj,że jest to kobieciarz(leczy złamane serce po byłej) ale szanujmy siebie nawzajem i nie bawmy się czyimis uczuciami..Na dzień dzisiejszy nie wiem czy wciąż go pragnę i kocham czy go nienawidze za to.. Nie wiem co mam począć,te "miłosne" uczucie trwa prawie rok.. Dziecinna zabawa w kotka i myszke,on ze mną pogrywa a mam ochotę ja z nim zrobić to co on ze mną,ale jaki w tym sens? To dziecinne i niedojrzałe,choć jedno musi wyjść z twarzą z tej chorej relacji.. Co mam zrobić? Chciałabym z nim o tym porozmawiać,ale przecież nie randkujemy i nie jesteśmy w związku i nie mogę mu stawiać warunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty go nie kochasz. Ale jesteś nim zauroczona. Powiem Ci co zrób. Zerwij z nim kontakt, ale tak całkiem, bez żadnych smsow, fejsbookow i innych takich. Zajmij się czymś. Opcja druga, stopniowo ograniczaj z nim kontakty, nie odpowiadaj na każdy telefon czy zaczepki, w między czasie umawiać się z innymi facetami. Ten cie nie kocha, szkoda ciebie 22 lata, młoda jesteś, szkoda życia. Wiem, bo też to kiedyś przechodziłam. Nie warto tracić czasu na kogoś, kto cię nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu porozmawiałbym. Jesteście dorośli, a namiętne pocałunki nie należą do koleżeńskiej relacji. Porozmawiaj szczerze i niech się określi czy próbujecie czy nie. Tu nie ma nic po środku, albo tak, albo nie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz o tym popisać? Może razem coś wymyślimy albo chociaż się wygadasz. Jestem w jego wieku jak coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie męcz sie dziewczyno. Bo nikt za ciebie zycia nie przezyje. Teraz tkwisz w martwym punkcie. Jedyne wyjscie to postawic wszystko na jedną karte, jesli mu zalezy to cos pojdzie do przodu. jesli caluje cie tylko ot tak to watpie ze chcesz zadawac sie z kims takim, kto sie tobą bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×