Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna29lat

Codziennie jest coś nie tak...

Polecane posty

Gość Smutna29lat

Pisze żeby się wygadać, bo nawet z własnym partnerem nie mogę tego zrobić....Codziennie ostatnio jest coś nie tak...głównie wszystko opiera się na nim...mam wrażenie że mnie nie ma w tym związku... wczoraj było dogryzanie mi że zachowuje się jak dziecko bo nie chce się przeprowadzić do domu który jest przy domu jego rodzicow( aktualnie mieszkamy w dużym domu z moimi rodzicami)...Ogólnie nie wzielabym tego tak do siebie gdyby nie to że on nie chce że mną rozmawiać A tylko wyzywa od dzieci.... kolejna sprawa... staramy się o dziecko drugi cykl... dziś test owulacyjny wyszedł pozytywny... mówiłam jemu o tym w południe...wróciliśmy późno z pracy...Ja po 22... i szansa na dziecko poszla się jeb** bo onnwalnal Focha że nie potrafię się zabrać...(położyliśmy się przed tv i nie raz miał pretensje że zabieram se za to akurat przed snem...)...znowu pretensje żebym się douczyla itp... jest mi strasznie przykro już bo czuje się bezsilna slyszsc takie coś... i mam opory żeby cokolwiek w ogole robić... ciężko mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna29lat
Dodam że ledwo wróciłam z pracy to usłyszałam że jemu się nie chce już starać bo ja akurat mam dni płodne a on nawet w weekend nie może drinka wypić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno zero oparcia w takim partnerze..wiej jak najpredzej albo uzmyslow mu ze nie zachowuje sie wobec Ciebie fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznalas innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrinakasia
Staracie się o dziecko, a Wasza emocjonalna sytuacja jest dość nieuporządkowana, to niepokojące. Może to powód dla którego coś stoi na przeszkodzie do poczęcia. Przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna29lat
Ja już sama nie wiem co myśleć o tym... dwa lata temu się rozwiodlan i tak bardzo chciałabym już sobie ułożyć życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co Ci kolejne rozczariwanie kolejny rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przymuszaj, daj sobie i jemu trochę na tzw. luz. Jak się człowiek za bardzo spina i za bardzo koncentruje na wytyczonym celu, rzadko ten cel osiąga. Będziecie coraz bardziej zestresowani z powodu braku poczęcia, zaczniecie siebie nawzajem obwiniać i tak spirala będzie się nakręcać. Jak się wyluzujesz, odpuścisz to zajdziesz w ciążę szybciej niż się spodziewasz. Zostaw trochę losowi. O ile jeszcze jest między Wami uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia baba, oj biedne będą te dzieci jeśli do nich dojdzie, już im współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia bo? Dla zasady bo jest baba? Rzygać się chce od waszej januszowej mentalności. Już nie daj boże kobiety po 30. Sznur na szyję bo to już koniec świata i w ogóle nie będzie niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znasz kogoś niecałe dwa lata i już starasz się z nim o dziecko? Rządzi Tobą instynkt rozmnażania. Faktycznie jesteś infantylna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po ulu twoim zdaniem można? Po 15 czy 30?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu nie po 3ech miesiącach? Albo Na pierwszym spotkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo między 2 latami a miesiącem czy tam dniem jest pewna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że Twojemu partnerowi nie zależy na dziecku. Wiem, że chcesz założyć rodzine, ale tego muszą chcieć dwie osoby, nie możesz robić niczego na siłe. Ja też chciałbym być z kimś, a niestety jestem sam i wiem, że nie mogę robić niczego na siłe, tak samo jest w Twoim przypadku. Moim zdaniem powinnaś przemyśleć czy chcesz mieć dziecko z tym człowiekiem, bo skoro teraz masz z nim takie problemy, to co będzie kiedy pojawi się dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakiej podstawie sadzisz, ze z biegiem czasu bedzie lepiej miedzy wami i ze pojawienie dziecka bedzie spoiwem? Rozczaruje cie, nie bedzie lepiej a gorzej. Zastanow sie nad przyszloscia zwiazku, no chyba ze chcesz zyc w bagnie ktore stworzycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w szoku bo z reguły ludzie starają się o dziecko jak są w dojrzałym emocjonalnie związku, wtedy kiedy między nimi jest szacunek wsparcie i uczucie. A u was coś szwankuje więc jaki jest sens dziecka? Skoro masz tyle lat to wiesz ze dzieci to nie słodkie bobasy i wiele związków nie odnalazło się po urodzeniu. A u was coś nie gra, nie komplikuj sobie życia. To zrozumiałe że chcesz ułożyć sobie życie ale nie warto się spieszyć. Życzę dobrych decyzji. P. S. Gdybym usłyszała że nawet drinka nie może wypić to nigdy nie chciałabym takiego człowieka na ojca mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.57 dokładnie. A pierwsze dziecko to zwykle wielki test dla związku który powoduje kryzys, skoro juz teraz cos się psuje to później będzie tylko gorzej i jesteś na najlepszej drodze do z zostania samotna matka! Tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×