Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak byście odebrały takie słowa mężczyzny?

Polecane posty

Gość gość

Co według Was oznaczają takie słowa mężczyzny (wszystkie wypowiedziane oczywiście z uśmiechem): "Myślałem, że to właśnie ze mną lubisz najbardziej pracować", "Jak byłbym chory, to nie przyszłabyś za mnie do pracy?", "A tego to już mi nie podasz, jak wisi to trochę dalej od Ciebie?", Na przerwie w pracy: "Do zobaczenia, ale szybko wracaj", "Ale Cię długo nie było", "No i kto Cię tego nauczył? Właśnie ja.", "Hmm i to byłoby chyba na tyle z tej naszej znajomości?". Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Faceci lubią flirtować, kobiety tez... Wg mnie pitu pitu bez znaczenia, ale moge sie mylić bo nie bylas świadkiem tych zdarzeń : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Widzę, że na mnie lecisz więc będę się zabawiał rzucając takie teksty i obserwując reakcję".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest forma flirtu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem pewna, czy poważnie zainteresowany facet byłby na tyle śmiały, w sensie im bardziej zależy tym bardziej się krępuje jak wypadnie przed tobą, znałam też takich zalotników z pracy i absolutnie nie chodziło o nic więcej, choć było to trochę irytujące, ale może u Ciebie jest inaczej, zależy czy jest towarzyską osobą, może w taki sposób na poważnie flirtuje i mu zależy, a może jak ktoś napisał wyżej napawa się samą twoją reakcją, chce cie zawstydzić itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ogólnie jest spokojną osobą, nie jakoś bardzo towarzyską. Te słowa kierował do mnie jak byliśmy sami, nie było wtedy żadnych świadków. Oprócz tych słów rozmawialiśmy długo i o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalne teksty w pracy, niektore zartobliwe.nie nakrecaj sie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewne tak okazuje sympatie... flirciarz i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic nie znaczy. Typowa gadka gawędziarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pimpalek- ja ci dam flirtowanie.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on takie teksty mówił tylko do mnie w pracy. Nie wygląda na flirciarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego że niby tylko do Ciebie? A skąd wiesz co mówi i do kogo jak ciebie nie ma w pobliżu?? :-D Jak już ktoś napisał to typowe pitu pitu z elementami flirtu i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli mówisz, że jest spokojny i nie wygląda na flirciarza, to może rzeczywiście jest coś na rzeczy, jestem zdziwiona, że każdy jest tak święcie przekonany, że to tylko takie pitu pitu... jest szansa, że ma wobec ciebie jakieś zamiary, ale sama musisz to wyczuć poprzez kobiecą intuicję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam przy nim w miejscu pracy, to czułam, że coś wisi w powietrzu. Jednak potem zakończył pracę i mamy kontakt, ale nie jest już to takie jak było w pracy. Tam często staliśmy obok siebie, rozmawialiśmy sam na sam, a teraz piszemy przez internet i widujemy się na zajęciach sportowych z innymi znajomymi. Ale czeka na mnie zawsze przed zajęciami. Jest to miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dobrze to nie brzmi, skoro były rozmowy, delikatny flirt, a zaproszenia na randkę brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dlatego, bo ja dziwnie reagowałam na te jego teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko flirt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że z tym mężczyzną nie było tylko flirtu, ale też pomaganie sobie nawzajem i życiowe rozmowy o ważnych sprawach. Taka fajna, ciepła relacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic nadzwyczajnego, normalne koleżeńskie kontakty. Pomaganie, rozmowy o ważnych sprawach. Nie miałaś nigdy kolegów, że tak Cię to dziwi? Czy po prostu wmowilas sobie, że on coś do Ciebie ma i zdziwiona że nikt inny tak nie uważa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×