Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIETrasputin

Miała wielu kochanków... HELP HELP HELP

Polecane posty

Gość NIETrasputin

HELP * HELP * HELP *HELP * HELP * HELP * HELP * HELP * HELP * Poznałem fajną dziewczynę, ja 35, ona 32. Po 7 mca od poznania - zaręczyliśmy się. Wczoraj od słowa do słowa i w zasadzie sama odpowiedziała na swoje pytanie o ilość partnerów - 16... Zgięło mnie! Dziewczyna nie przejawia ekstra umiejętności w łóżku (daje jej 5/10). Była łącznie w dwóch w stałym związkach 8 lat. Zaczęła z łóżkiem w wieku 19 lat. Daje to 5 lat i 14 partnerów - średnio... czyli co 4 mce nowy. Oczywiście jak zobaczyła moją minę po "magicznej" 16 zaczęła się tłumaczyć, że przecież ma 32 lata, że nigdy przypadkowy seks, tylko będąc w związkach etc. F**k! A ja się z nią zaręczyłem! Myślałem o niej jak o matce swoich dzieci. Teraz czuje zaj*****y niesmak. 16 to chyba dużo... Wypowiedzcie się przede wszystkim dziewczyny PS. Mieszkamy w Warszawie, jeśli to w jakiś sposób rzutuje. Większe miasto, większa anonimowość, większa frywolność...? Co robić ?!?!? Daleko to już zaszło, były zaręczyny, pierścionek etc. Szczerze mówiąc, gdybym wiedział wcześniej to bym przynajmniej kilkanaście razy się zastanowił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego ty ile miałeś panienek może to ona nie powinna za ciebie wychodzić. Myślenie co najmniej na poziomie 7 klasisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogła mieć 30 partnerów seksualnych i nie być dobra w łóżku a inna mogła mieć 6 partnerów sex a w łóżku być rakieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok a ile ty miałeś kobiet? Jeśli była wierna w związkach to dobrze o niej świadczy. A pozostali no cóż przecież była wtedy wolna. Zastanawia mnie kwestia łóżkowa u was. Dajesz jej 5/10 więc bardzo średnio. Skoro nie satysfakcjonuje cię z nią seks to po co chcesz to dalej ciagnac? I tak się wasz związek rozsypie bo nie dasz sobie rady psychicznie z tą ilością k***sow w niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary, uciekaj! Nawet pierścionka nie zabieraj, uciekaj jak stoisz! Jeśli miała więcej partnerów niż ty kochanek to w ogóle się nie zastanawiaj. Uciekaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:38 z powodu kompleksu że będzie porównywać czy jak? Gdyby autor miał tyle samo bądź więcej kochanek to już byłoby ok? Bez jaj hipokryto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwestia ochoty itp ja gdy miałam 19-23 lata to przytrafiło się aż 8 partnerów bo jak kto w tym wieku później żyłam w celibacie a teraz mam 33 lata i nadrabiam 3 partnerów w przeciągu roku :) poza tym jak facet miał 50 dziewczyn to niezły ogier a jak dziewczyna ma 10-20 to zaraz k..... - tak samo mamy potrzeby i są kobity co mniej potrzebują lub wcale a są takie co bez tego zyc nie mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:41 Tak, właśnie tak. Bez jaj. Ja szczery "hipokryta", Ty obrońca dużego przebiegu. Zobaczmy, co na to autor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:41 akurat od 13 lat nam tego samego faceta z którym straciłam dziewictwo :) ale rozumiem kobiety które szukają miłości i po drodze maga x facetów. Wkurza mnie ze z takich kobiet robią dzifki a jak facet się szkaha z kim popadnie to już hojrak o super gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym z na nie był, nie z powodu 16 facetów bo dla mnie mogła by mieć i 100. To typ kobiety ja się zgadzam i to ci powinno wystarczyć. 5/10 to przecież Kłoda. I tak ja zdradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie robi z niej d****** Czysta arytmetyka i nierówność ostra. JednI się z nią godzą, inni nie. Ja się nie godzę. Do tego 5/10, czyli niemal zupełne niedopasowanie! Jeśli seks nie jest ważny, to ok. Dla mnie bardzo ważny. A na pewno istnieją kobiety, które dla autora będą 10/10, tak samo jak istnieją mężczyźni, dla których jego niedoszła żona będzie 10/10. Nie warto w tym tkwić PÓKI MOŻNA SIĘ Z TEGO WYCOFAĆ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to wybór autora czy się z tym pogodzić i czy będzie w stanie z tym żyć. Jeśli nie to nie ma sensu brać ślubu i robić tej drugiej osobie nadzieję że wszystko będzie tak jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze, by w tej ocenie nie był wspaniałomyślny, tylko egoistyczny! Wspaniałomyślnej decyzji z czasem będzie żałował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIETrasputin
Wypowiada się autor... Sprawa wbrew pozorom jest bardziej skomplikowana. Zaręczyny już poszły, nie tak łatwo podjąć decyzję kończącą. 1. Od samego początku narzekałem na jej bycie "kłodą" Miałem nadzieję, że ją rozkręcę - niestety. 2. Ja przyzwyczajony jestem do zbliżeń w związku przynajmniej 3-4 w tygodniu. Dla mnie to normalne. Jesteśmy młodzi, młody związek, chemia, musi być ogień. Z nią niestety ostatnio interwały po 2-3 tygodnie bez!!! Czasem jak ma dobry dzień i i dwa razy dziennie, ale poźniej jak probuje kolejny raz czy np. za 2-3 dni coś zdziałać to od razu jej zdziwienie że mam znowu potrzeby. 3. Podsumowywując to wszystko - miałem nadzieję, że dziewczyna nie ma dużego popędu i nie będę miał tylu szwagrów na mieście. 4. Teraz dowiaduje się z goła czego innego... PS. Nie, nie męczą mnie kompleksy, to normalne że będzie mnie porównywała z innymi. Nie mam nawet problemu z tym. Miałem też więcej partnerek niż ona partnerów. Boli i zniechęca mnie jednak jej frywolność i to że mało się to klei wszystko. A co ciekawe jeszcze - sama mi mówiła, że często była słaba w łóżku aby goście się zniechęcali. Nie dźwigam tego... Pomóżcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o ilość partnerów ale o to że zacząłeś się zastanawiać czy aby na pewno chcesz z nią spedzic resztę życia i czy podjekes dobra decyzję oswuadczajac się jej. Dlaczego się jej oświadczyłeś? Co ona w sobie takiego ma że oszalałeś na jej punkcie? Nie zgraliscie się temperamentami. I skoro ty masz większe potrzeby seksualne to wasz związek nie wyjdzie bo prędzej czy później poszukasz sobie kochanki. Sam musisz się zastanowić czy ha kochasz czy tylko na ci posłużyć do urodzenia dzieci bo masz już jakiś tam wiek i chciałbyś mieć rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ten:O Nuda:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ten:O Nuda:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ŻAŁOSNY K*****E ZAKŁADASZ DWA RAZY TEN SAM WĄTEK I JĘCZYSZ TU JAK JAKAŚ P***A, CHOC SAM RUCHAŁEŚ ILE WLEZIE, P*****LNIĘTY JESTEŚ TEMAT : Partnerka miała wielu kochanków... Bonzo69 wczoraj nie bądź hipokrytą, kobiety też mają libido, też uprawiają sex, też nie muszą być w związku,żeby się z kimś przespać jak im libido skacze. nie kochasz jej, to ja rzuć w pi**u.kochasz to się żeń, a nie jęczysz tu. było jej nie pytać, jak hipokryta z ciebie wychodzi. P***a jesteś a nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×