Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co Wam otyłe kobiety tak przeszkadzają?

Polecane posty

Gość gość

Co niektóre z forumowiczek mają w głowach, że na otyłych ludzi używają określeń spasła świnia, maciora itp? Czego wy potem tych dzieci nauczycie? Nietolerancji, wyśmiewania się ze słabszych, szykanowania, ubliżania. I co lepiej się potem czujecie? Jesteście szczupłe, zgrabne, podobacie się mężczyznom, znaleźliście męża, macie dzieci i idealną figurę po ciąży... i nie możecie po prostu skupić się na tym, że jesteście zdrowe, piękne, macie rodziny, zdrowe dzieci? Po co wchodzić na forum, komentować, że ktoś zjadł frytki zamiast kaszy, albo chipsy zamiast surowej marchewki? Nie wychowywałam się w idealnej rodzinie, ale zawsze byłam uczona, że jedni są grubi, jedni szczupli, jeden ma włosy blond, inny rude, bo po prostu jesteśmy różni, każdy jest inny i, że mam tak samo być miła i życzliwa dla ludzi pięknych, jak i tych mniej atrakcyjnych. Jedna moja przyjaciółka, ma twarz i figurę lalki barbi, a druga moja przyjaciółka od dzieciństwa waży 150 kg i obie kocham i szanuje tak samo! Czy ta cała waga naprawdę ma takie znaczenie? Rozumiem, że mężczyźni wolę szczuplejsze, że szukając kandydatki na żonę facet będzie zwracał uwagę na wygląd, ale na Boga, my jesteśmy kobietami i co nam do tego, jak kto wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie związałabym się z grubym facetem. Po prostu bym nie mogła iść z nim do łóżka. Jako kumpel może być. Myślę, że tak samo odbieram kobiety. Ja nie komentuje, ale swoje myśli mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo autorko. Co się komu podoba i szukanie drugiej połówki pod tym kątem to jedno a obrażanie i poniżanie osób które nie spełniają z jakichś powodów naszych oczekiwań to już inna sprawa. To tylko świadczy o danej osobie o jej kulturze i ograniczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gruba kobieta zawsze śmierdzi moczem i potem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze ludzie sie dowartosciowuja w ten sposob ze komus pocisna. Ale zazwyczaj w necie, w realu juz nie maja odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znosze grubasów to obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie ograniczeni którzy dowartościowują się kosztem innych to dopiero obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tłuste lorbasy są ograniczone... ruchowo xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grubasy śmierdzą i są brzydcy, a do tego w autobusie niech koło ciebei siądzie taki wieloryb to dwa miejsca zajmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nic do osób grubych nie mam ale śmieje się z ich tłumaczenia, że są grube przez chorobę. Nawet będąc osobą chorą można być szczupłym. Wystarczy się kontrolować z jedzeniem kiedy przyjmuje się leki, które mogą powodować wzrost apetytu. Więc choroba nie jest żadną wymówką. Ja np od dziecka przyjmuję leki, które powodują wzrost apetytu. Gdybym sobie pofolgowała to byłabym gruba. Dlatego pilnuję tego co i ile jem i jakoś nie tyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby dlaczego nie mamy motywować drastycznie osoby, które dopadły choroby cywilizacyjne i nic sobie z tego nie czynią? Przecież to potencjalne obciążenie dla wszystkich podatników, gdyż w wieku średnim już pojawi się miażdżyca, wysoki cholesterol, problemy z sercem i ogólnie układem krążenia. W ten sposób będą drenować NFZ. Przypuszczam, że jesteś z tych, która nie dopuszcza myśli, że aby akoholik sie za siebie wziął to trzeba sprowadzić go na dno i wówczas jest szansa, że się odbije niczym trampolina? I że zostałaś zaszczuta w domu w imię irracjonalnej poprawności to jest Twój problem. Problemy należy nazywać po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uczę swoje dziecko tego aby dbało o siebie, aby innych miało w d***e, bo do tego zmuszają mnie pieprzone pisowce nie dając mu 500+, Także same pisowce mają moje dziecko daleko gdzieś, co powinni, bo po to zostały małpy wybrane, to dlaczego moje dziecko ma być super. Uczę go nienawiści do wszystkich, a ma jedynie uwielbiać siebie i rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:05 Zgadzam się z Tobą. Później przez osoby, które same się zaniedbały człowiek, który dba o siebie i z przyczyn niezależnych zachoruje musi czekać w kolejkach do specjalistów. I wcale mi nie jest żal kobiet, które same się doprowadziły do otyłości. Ostatnio jechałam komunikacją miejską i wsiadła kobieta, która była strasznie otyła. Stanęła obok miejsca, które zajmowałam i myślała, że jej ustąpię. A guzik. Nie mój problem, że się upasła i jej ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuszna jest uwaga, że w związku z opasłą formą pulpeciary zawłaszczają przestrzeń publiczną. Pomijam już środki komunikacji masowej, windę, ale dziś wyszłam z pracy i postanowiłam wyjść na godzinkę joggingu zanim odbiorę dzieci z przedszkola. Park, w którym biegam, sąsiaduje z dyskontem. Część chodników jest zwężona, gdyż akurat trwa remont, wymiana kostki etc. No i wylazła madamesa wieorybica lat 30 mniej więcej, 4 siaty obładowane na weekend tanim piwskiem, krakersikami, kinder niespodziankami, chipsami i pewnie czymś jeszcze i już pół chodnika zajęte. Weź i obiegnij taki element, aż myślałam, że sobie przypomnę jak w szkole średniej skakało się przez skrzynie byłoby szybciej bo przecież jak wyjdzie taka z biedry to jak koń klapki na oczach, mknie jak taran na luzie i kierunek: januszek na kanapie w domu. W końcu krzyknęłam "przepraszam, nie jesteś tutaj sama, zrób miejsce" i ze skwaszoną gębą się przesunęła bo jeszcze cenne 2 kcal spali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś nie myśli w perspektywie strat i korzyści w skali makro (system zdrowotny, ogólna kondycja narodu) to i może sobie pozwolić na taką manipulacje, że trzeba pozwolić takim ludziom żyć bez ingerencji w ich nawyki żywieniowe. Podobnej manipulacji dopuściła się koleżanka, która w dobie kryzysu migracyjnego wskazała przy mnie na kebabiarza i zapytała z oburzeniem "co on ci przeszkadza?". Udzieliłam jej odpowiedzi w podobnym tonie. Jednostkowo można tolerować jego obecność, ale w perspektywie przyjęcia kilkutysięcy już trzeba się zastanowić nad wysiłkiem podatników w służbe zdrowotną (wiadomo niespotykane w strefie umiarkowanej pasożyty) jak i procesem akulturacji, który dla nich jest nie do przejścia co pokazuje przypadek Europy Zachodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce ludziom wszystko przeszkadza, taka mentalność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie "wszystko przeszkadza" tylko sprawy cywilizacyjne ciągnące ogół społeczeństwa w dół. To nie przećpany, hipisowski zachód,że wezmą sobie xanax i "take it easy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo sa nieszczęśliwe i dlatego przeszkadzają im kg u innych ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×