Nago przed sąsiadką

Mam ochotę pokazać się nago sąsiadce.Ona wychodzi na balkon zapalić papierosa czasami jest w nocnej koszuli podnieca mnie to. Już kilka razy chciałem wyjść na balkon nago i powiesić ręcznik stałem w drzwiach balkonowych jednak nie miałem odwagi zrobić tego. Co o tym myślicie chyba jestem zbokiem i tchórzem .

masz racje może jestem zbokiem ale tchórzem na pewno

to napij sie czegos z procentami i odwagi :)

Chyba tak zrobię ciekawe jak zareaguje jak zobaczy dużego chlopa z małym i ogolonym

Ja pokazałem się nago siostrze kumpla i jej koleżance :D Byłem na domówce u kumpla byłem ubrany w jasną koszulkę i spodenki, pod spodenkami nie miałem bokserek, jak jest ciepło to czasem nie ubieram bielizny. Na tej domówce oblałem się cały sokiem malinowym, obok mnie stała siostra kumpla z koleżanką i ta siostra powiedziała mi żebym poszedł z nimi na górę to da mi do przebrania czyste ciuchy kumpla. Więc poszedłem z dziewczynami, siostra kumpla dała mi czyste ciuchy a ja pijany stwierdziłem że nie będę wychodził do łazienki się przebrać i w obecności dziewczyn ściągnąłem z siebie koszulkę a następnie spodenki i tak stanąłem przed nimi kompletnie nago. Dziewczyny wybuchnęły śmiechem a mój penis momentalnie stanął :D

Gorzej jak wyjdzie też ta z drugiej strony to będzie plotek na cały blok.

Czasami wchodze na to forum i przegladam co jest ciekawego. I tak zatrzymalem sie nad sytuacja z ta sasiadka bo to jest tak napisane jak zeby to ja opisywal,bo w podobnej sytuacji bylem.Bylem wtenczas pare tygodni po rozwodzie wczesniej nigdy po kompieli nie wychodzilem na balkon bo zona wieszala zawsze sama rzeczy mokre.I tak wlasnie wychodze na balkon nago nie zauwazylem ze sasiadka pali papierosa ale szybki refleks i zaslonilem sie recznikiem dzien dobry jej powiedzialem a ona mi powiedziala ze juz wczesniej mnie nago widziala .Nawiazala ze mna rozmowe i powiedziala mi ze maz za granica od paru tygodni pracuje i ze jej samej kawa nie smakuje.To odpowiedzialem jej krotko ze cala dobe dzwi sa otwarte.Chwile pozniej zadzwonila i na ta kawe sie przyszla, i tak od slowa do slowa bardzo mnie chwalila, mowila mi ze jak maz wyjechal to jeszcze z zadnym meszczyzna nie rozmawiala poza praca.Doslownie dala mi do zrozumienia czego oczekuje odemnie.To w lozku z nia wyladowalem, dopiero wtenczas ja dobrze poznalem jaka spragniona jest sexsu dopiero na drugi dzien po sniadaniu poszla do swojego mieszkania,Po tym spotkaniu nie ta sasiadka czesto do mnie przychodzila bo sama nie mogla spac, prawie co wieczur ciipkee mi podstawiala bo tak piepszyc ze mna sie lubiala, gdy maz wrocil wszystko mi sie urwalo tylko wspomnienie zostalo

Miał jeszcze ktoś takie przypadki

Ludzie to mają problemy... Autorze, dorosły jesteś czy małolat? Pociąga Cię ta babka? Skoro wychodzi na balkon w negliżu to lubi prowokować, zrób tak samo, owiń biodra ręcznikiem i przywitaj się. Jak zaiskrzy to dalej pójdzie łatwo...

Coś z tym zrobię jeszcze nie wiem co

Ja zawsze latem chodzę nago po domu a i kilka razy mi się zdążyło wyjść po coś na balkon.

Ja na balkon regularnie wychodzę na golasa... Sąsiedzi z lewej i prawej mogą mnie zobaczyć "w pełnej krasie" gdyby akurat byli na swoich balkonach, ale nawet jak są wewnątrz, to może też coś podglądają przez szyby ;-) No i jeszcze są ludzie na ulicy na dole... ale musieliby podnieść głowy.

Zrobiłem to wczoraj. Ona była na balkonie wyszedłem nago i rozwiesiłem ręcznik udawałem że nie wiem ze tam jest.Powiedziała dzień dobry fajnie ciepło dzisiaj odpowiedziałem stałem przed nią nagi i bosy patrzyła na mnie z ok 1 metra zachowywała się jak był bym ubrany.Dobrze że mi nie miałem erekcji.Jest mi teraz głupio nie wiem jak się zachować jak ją spotkam.

debilnie skoro Ci nie stanal!

Myślisz że jak by staną to bylo by lepiej

Ja jakiś czas temu wynajmowałem mieszkanie i na tym samym piętrze miałem sąsiadkę, która była całkiem fajna, (też wynajmowała mieszkanie) a to ja do niej wpadłem na kawę a to ona do mnie i pewnego dnia umówiłem się z nią na 17:00 i celowo czekałem w samym ręczniku (po kąpieli). Kiedy przyszła udawałem, że coś mi się pomyliło, że to miało być na 17:30. Oczywiście ona chciała przyjść za chwilę jak się ubiorę ale zaprosiłem ją do środka gdzie w pokoju celowo zostawiłem bieliznę i ciuchy i kiedy już usiadła, brałem ciuchy i niby mi ręcznik w tym czasie spadł "niechcący"  Przepraszałem ją za zamieszanie, że niby się zasłaniałem ale dziewczyna była fajna i stwierdziła, żebym się już nie krępował i spokojnie się ubrał. Dziewczyny zapraszam do wymiany swoich doświadczeń: arti0987@interia.pl

Chyba de..b..l.,i chory psychicznie