Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nowa sasiadka sprawiala dobre i mile wrazenie a co sie okazalo

Polecane posty

Gość gość

Wlasnie jem sniadanie w kuchni i widze sasiadke jak wyszla na taras w gaciach i o matko jedyna , cale nogi ma wydziarane , od kostek az po doope , no tylko jej browra w lapie brakuje i peta w zebach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oceniaj po okładce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdajesz sobie sprawe z tego, zo ona ma twoje zdanie w d***e zasciankowy prymitywie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzi pojepało z tymi tatuażami i nie pojmuje mody na nie... Gdzie nie spojrzysz to co druga osoba ma tatuaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona pewnie nie wie o w twoim istnieniu a jak nawet Cię widziała to twoja gęba nie zapadła jej w twarz. A Ty o nie na kafe piszesz ....? Ona ma swoje życie i osobowość A Ty żyjesz życiem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, aleś glupia autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co to znaczy zyc zyciem innych? Hehe chyba nie . Ja nie zyje idiotko jej zyciem, tylko pisze co mi sie w oczy rzucilo. Jej tez z pewnoscia cos sie zobaczy jak siedzi w kuchni ( taki uklad domow na przeciw) co nie znaczy ze zyje moim zyciem Radze nie uzywac zwrotow, ktorych nie do konca rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gapisz się ludziom w okna, ale nie żyjesz ich życiem? :D Może ty moją sąsiadką jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przeczytaj uwaznie, nie gapie sie kretynko w okna , MOJE okno kuchenne wychodzi na JEJ taras , a ona wyszla NA TARAS w majtach juz zaskoczylas czy jeszcze wiekszymi literami napisac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I siedziałaś wlepiając gały w jej taras (i tyłek), a potem przyleciałaś na forum opisywać jak wygląda sąsiadka? Nieee...w ogóle nie żyjesz cudzym życiem. Jesteś tak zwanym "monitoringiem osiedlowym"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie mam debilu wgapiac galy , w sufit ?? czy w podloge sie patrzec , bo w okno nie mozna przeciez , bo moze sasiad wyjdzie i go przypadkiem zobacze haha ales ty glupia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co? Nagle przestała być miła bo ma tatuaże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje okno jest dosłownie na przeciwko okno sąsiadki - ledwo jej twazr rozpoznaje, bo nie przyglądam się temu jak wygląda i nie interesuje mnie to aż tak zeby o tym pisać. Na tym polega życie życiem innych ludzi - ciebie to tak zafascynowało i zbulwersowało, że aż musiałaś się tym podzielić z internetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie durne ze to musi byc prowo:) ale fakt ze teraz to orginalne nie miec tatuazu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie widze sasiadki jak jest w domu , chociaz moje okna od sypialni wychodza na jej okna , ale jak biega po tarasie to juz widze , dzieli nas alejka a nie kilometr. przestan sie juz z tym zyciem innych osmieszac , juz c***isalam nie znasz znaczenia tego powiedzenia , zobaczenie przypadkiem sasiada na podworku , to nie jest zycie , zyciem sasiada jo , napisalam o tym na internecie bo mialam taki kaprys , zdziwilam sie widokiem jej nog i taki mialam humor napisac o tym "na internetach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To by sugerowało, że większość osób ma tatuaż, a tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety pobazgrane tatuażami po ciele wyglądają tragicznie. Właśnie wróciłem znad morza.Gdy widzę ujawniające rozbudowane do absurdu malunki na ich ciałach, stracę ochotę na te znajomości. Unikam towarzystwa takich "dzieł sztuki", zbyt dołujący to widok - niczym podkreślane flamastrami kolumny greckie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to ma być argument żeby nie robić sobie tatuaży? To, że ty tracisz ochotę na zaczepianie obcych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tatuazna lopatce, zrobionyy 17 lat temu, wowczas to byl sposob na wyrazenie siebie, teraz jest moda i byle idiota ma, moj tatuaz byl wyrazem buntu, niezaleznosci. Mialam 14 at jak go zrobilam, na szczescie tylko 14, bo wiecej nie mialam mozliwisci, bo tez wydziaralabym sie cala. Na szczescie te kilka lat potem poznalam obecnego meza i on z roku na rok odwodzil mnie od pomyslu z nastepnym, az teraz jest taki bum na to. Stracilo to swoj wydzwiek i moc. Szkoda, podonaja mi sie niesamowicie, no ale nie bede powielac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba dalej nie wyrosłaś z mentalności nastolatki, to co mają inni i jak cię widzą dalej jest ważniejsze niż to co się tobie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie co ja zauwazylam, mieszkam w duzym miescie i rano oraz w porze obiadowej widze kobiety w kostiumach w szpilkach, typowy dresscode i nigdy nie widzialam kobiety z wydziaranymi nogami czy rekoma/ dlonmi To chyba swiadczy o tym jaki typ ludzi sie dziara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że zasłaniają tatuaże do pracy, tak jak ja i wiele moich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale spodnicy juz nie ubierzesz jak masz np wytatulowane cale lydki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spódnicy nie ubiorę, ale W spódnicę ubiorę siebie ;) Rajstopy 60-80tki i nic nie widać chyba, że sie będziesz bardzo przyglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego nie wszystkie dobre zawody są w korpo z dress-codem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubrac spodnice, majtki, spodnie to powszechnie uzywana mowa, nie jest niepoprawna, jezyk to 'zywy organizm ' i zmienia sie, przyjmujac nowe formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, ty oceniasz ludzi po ubraniu, ja po języku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można pracować jako informatyk w międzynarodowej firmie i do pracy chodzić jeansach. a można być sekretarką za najniższą krajową w garsonce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra bo juz mi sie znudzil ten temat , podpuscilam was :) no faktycznie wyszla sasiadka z wydziaranymi nogami i tak mi strzelilo do glowy ze was poddenerwuje takim tematem znam ludzi z tatuazami i bez , wisi mi to szczerze mowiac :) mam bliska znajoma , ma cale rece wydziarane , ani cm skory bez dziary nie ma , pracuje z trudna mlodzieza , taka konkretna z niej babka , lubie jak do mnie na kawe wpada ze swoimi wielkimi psiakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×