Jak dać do zrozumienia kobiecie żeby dała sobie ze mną spokój?

Kocham ją jak nikogo na świecie, ale mam mase problemów, ze sobą i z życiem, wiem że to kwestia czasu jak mnie zostawi, przysporzy mi jeszcze więcej problemów tym samym. Nie czuje się na siłach na żadne związki, nie mam ochoty na zazdrość i inne takie emocje. Naprawdę nie wiem co z tym dalej, bardzo pragnę jej w moim życiu ale wiem że teraz temu nie podałam i ją szybko stracę.

Normalnie? Powiedz jej że ma w********ac. Pewnie się obrazi i będziesz miał spokój.

A jesteście blisko? Rozmawialiście już poważnie?

Ty masz skłonność do zazdrości czy ona?

Up

Trudna sytuacja. Byłem w podobnej i niestety nie zakończyło się to dobrze. Jeśli jesteś pewien tego o czym piszesz musisz zerwać z Nią kontakt i to za wszelką cenę. Nawet jeśli miałbyś zrobić to po złości. Ostrzegam, stracisz Ją na zawsze. Miłość czasami wymaga od nas najwyższych poświeceń. Ja wyszedłem z założenia, że Jej szczęście jest najważniejsze i lepiej aby była szczęśliwa u boku innego niż... sam wiesz. Powodzenia

Uważam inaczej autorze niż 20:12 każdy jest inny i sytuacja może być inna. Chcesz się poddać tylko na podstawie założenia, że się się uda? A gdyby tak ją lepiej poznać i powiedzieć to co tu napisałeś, dać jej szansę. Gdyby wiedziała z czym się zmierzyć, to co uważasz za przeszkodę nie do przejścia , przy odrobinie szczerości i miłości nie będzie takim wielkim problemem?

autorze to powiedz jej to, porozmawiaj na spokojnie, na pewno zrozumie pozdrawiam :)

Możesz od razu powiedzieć o swoich problemach. Wtedy albo zrezygnuje na starcie albo postanowi być z tobą i wtedy jest dużo mniejsza szansa na zerwanie relacji z tego powodu. A te problemy z zazdrością to co masz na myśli konkretnie?

Od kiedy to kobiety lubią mężczyzn z problemami?

Od kiedy w ogóle ludzie lubią ludzi z problemami jakimkolwiek?

Nigdy tego nie zrozumiem. Jeżeli jesteś zdrowy, masz dach nad głową i chleb, to jakie mozna mieć w życiu problemy ? :D serio ?

Niektórzy nigdy niczego nie zrozumieją.

A kto powiedział że autor jest zdrowy?

Chleb i dach to dużo ale nie wszyscy są tak mało skomplikowani jednak. Choć też uważam że nie ma sensu p********ie o szopenie

20:24 Zgadzam się. Jeśli ją naprawdę kochasz to nigdy o niej nie zapomnisz i nie przestaniesz myśleć...zawsze będziesz cierpiał. Bez niej bardziej,uwierz mi. Zamiast opierać wszystkiego jedynie na swoich odczuciach, daj jej wybór i porozmawiaj z nią. Dlaczego z góry zakładasz że będzie zazdrość i inne negatywne emocje? A może to właśnie z nią poczujesz spokój i wszystko się ułoży. Miłość daje nam siłę. Możesz ją zniechęcać a ona jeśli kocha naprawdę to tak łatwo Cię sobie nie odpuści. Gorzej jeśli zrobisz coś co naprawdę ją odrzuci i będzie to nieodwracalne. Wtedy będziesz żałował ''co ja głupi narobiłem,odrzuciłem miłość...nie rób takiego błędu...jak ja :-(

Ktoś choć raz tu komuś dobrze doradził.

W większości ludzie to egoiści. Największa miłość skłonna jest do największych poświęceń.

Autorze, jeżeli obydwoje jesteście wolni to z nią porozmawiaj. Czasem człowekowi się wydaje, że skoro jest w kompletnej ciemnej "d***e" to nie ma nic do zaoferowania drugiej stronie. Tyle, że to błąd. Daj szanse tej osobie.

No i widzę ze mój horoskop się sprawdza co do joty! Cały Ty.1-0 dla mnie! https://youtu.be/bSs4dWZl_dI

Chcesz jej zadac ból pozbyciem się jej? Czy Ty ją kochasz? Może ona świata bez Ciebie nie widzi.

Zobaczysz będziesz z nią szczęśliwy, bez niej nie.

Jestem kobietą i mam analogiczną sytuację, a w sumie gorzej bo ja w dodatku sprawiam wrażenie osoby ogarniętej i bez większych problemów a tak naprawdę mam nieźle nasrane we łbie.

Bzdury jak się kocha to się walczy . Nikt nie odrzuca miłości. Koniec kropka. Kobiecie niż nie musisz dawać do zrozumienia.

Za łatwo się poddajesz. https://cutt.ly/KwCbR

Nie kochasz jej, szukasz wymówki.

Przeprowadź szczera rozmowę, niczego nie zatajaj. I na pewno nie mow jej rzeczy typu "mam wielkie problemy, swoje, rodzinne, nie bede miał czasu." Itp, bo nawet jesli to prawda, to to jest oklepany i żałosny tekst na zerwanie faceta, ktory po prostu chce zwiać, bo jest chłoptasiem i nie stać go na szczerość, a jest to znane jako zwykły spławik nie majacy czesto nic wspólnego z prawda. Ty mozesz potem cierpieć, ona tez, ale po czasie moze śmiać sie do znajomych (nie znając prawdy), ze splawiles ja jakimś żałosnym tekstem:-/

A ona ciebie chce, czy tylko ci się wydaje?

Da sobie z tobą spokój a tobie będzie źle kiedy jej nie będzie.

Tutaj autor. Przekonaliście mnie, będę walczył.