Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

podczas pracy w barze

Polecane posty

Gość gość

Spotkałam ostatnio koleżankę, która pracuje w barze i jej opowiadanie trochę mnie przeraziło. Dziewczyny zlewają niedopite alko i podają dalej, notorycznie oszukują na alkoholu, piją w pracy. Jak laska jest w****iona albo ktoś ją w****i to potrafi napluć do drina albo wyżąć gąbkę, którą przed chwilą czyściła bar. Stąd pytanie: spotkałyście się z podobnymi praktykami pracując za barem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam kolege, który był barmanem, - szczycil się tym, ze może "wyciągnąc' trzy pensje na oszukiwaniu na droższych drinkach, tzn niedolewaniu tyle, ile ma być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny potrafią też wyciągnać sporo kasy z napiwków.:) A o opisanych praktykach słyszałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chwalil się ;) kiedyś za to ogladalam film o wspominanych przez ciebie praktykach, tzn przytaczane przykłady były jeszcze bardziej drastyczne, np. maczanie palca w daniu, który uprzednio się trzymalo wiadomo gdzie, albo dodawanie własnych, hm, plunow ustrojowych :D:D, wierzyc mi się nie chciało, potem przez dluzszy czas miałam dziwną awersję do odwiedzania wszelkich pubow czy gastronomii,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś zamówiłam wódkę i poszłam. Za jakiś czas poszłam znowu i juz cena była inna sporo wyższa. Dopieri później sobie to uświadomiłam. Barmanka wyglądala jak typowa wredna karyna z k***ica ble. Do tego obsługiwała najpierw kolesi którzy weszli przede mnie a gdy się zapytałam czy jest ślepa to prawie się na mnie rzuciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mi po opowieściach tej znajomej też odechciało się odwiedzać takich lokali. Plucie to przecież też dodawanie swoich płynów ustrojowych. Mówiła, że w zasadzie to zależy od nastroju i inwencji barmanki, laska może zrobić właściwie wszystko, jeżeli tylko chce. Odreagowują w ten sposób stres i chamskie odzywki klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego trzeba stać przy barze i patrzeć na ręce a nie zamawiać do stolika bo nigdy nie wiesz czy ci się któryś nie spuści i masz malibu haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda, że nie wypowie się ktoś kto pracuje/pracował w barze... mielibyśmy z pierwszej ręki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe, no, lae to trzeba być jednak niezłym swirem, żeby w ten sposób odreagowywać, jakiś dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak, ale takie praktyki są podobno częste, zwłaszcza, gdy dziewczyny pracują dłuższy czas, a klienci są podchmieleni. Wtedy nieraz robią takie rzeczy dla jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio widziałam film z baru śniadaniowego bodajże. Laska wsadziła sobie parówke zamerdala i zabiosla klientowi więc... Ale fakt że trzeba być ostro zj*****m żeby coś takiego robić nawet wrednemu klientowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jeszcze mówiła, że po takim czymś idą i z szerokim uśmiechem życzą smacznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie że takimi akcjami chwalą się w telewizji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jeszcze mówiła, że niektóre wzmacniają to plucie tym, że przedtem idą zapalić, żeby ślina miała odpowiedni posmak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio żadna nie pracowała w barze, żeby się podzielić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×