Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do ilu lat odprowadzyłyscie dzieci i do szkoly

Polecane posty

Gość gość

Mieszam w srednim miasteczku syn chodzi do 4 klAsy i dalej go odprowadm.Maz mowi ze .powinnien juz sam chodzic.W drodze do szkoły ma dwa *****iwe przejscia be swiatel.Jestem nadopiekuncza czy maz ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestea nadopiekuncza. Moje dzieci po półroczu klasy 1 już same chodziły i wracały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialo byc dwa *****iwe przejscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra jest ode mnie starsza o trzy lata i gdy ona miała 8 a ja pięć lat to siostra odprowadzała mnie do przedszkola a później szła do szkoły, dlatego ja nie jestem nadopiekuńczą matką i mój syn chodził sam do pierwszej klasy, oczywiście jak miałam czas to go odprowadzałam i ewentualnie przyprowadzałam ze szkołu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w półmilionowym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w szkole w pierwszej klasie jest obowiazek odprowadzania i odbierania dziecka.W drugiej i trzeciej trzeba napisac zgode.Od czwartej moze samo chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn ma 8 lat. Prowsdzamy i odbieramy go. U niego w klasie 3 dzieci przychodzi samodzielnie-ich blok graniczy ze szkoła. Resztę przeprowadzają/odbierają rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w waszej szkole wszystkie mamy są niepracujące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szkole u mojej córki dzieci w klasach 1-3 muszą być odbierane a w klasie 4 można wyrazić zgodę na piśmie na samotny powrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkamy w De, córka od 2 semestru 1 klasy chodziła już sama do szkoły i wracała. Połowa jej klasy też,A w 2 klasie już tylko 2 dzieci chodziła z matką lub ojcem. Obecnie jest w 4 klasie i absolutnie żadne dziecko nie jest odprowadzane, pomijając jedna dziewczynkę, która rodzice przywoza i odbieraja, ale oni gdzieś dalej mieszkają. Córka ma ok 15 minut do szkoły, zresztą co rano cała zgraja dzieciaków idzie tą samą drogą, więc w sumie rzadko jest sama. Ma 1 ulicę do przejścia i 1 małą uliczkę koło szkoły. Swoją drogą rzeczywiście ciekawe,matki u was w szkołach nie pracują, że mają czas tyle lat dzieci prowadzić za rączkę do szkoły? Zarówno ja,jak i mój mąż też chodziliśmy sami od 1 klasy. Większość moich znajomych tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz mowi ze syn jest juz na tyle duzy ze sobie poradzi a ja sie boje ze wpadnie pod samochod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to jest tak prawnie że dziecko do 8 roku życia nie może się samo poruszać po ulicach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.59 Nie. Od 7 roku życia, dziecko może samo chodzić. Tak stanowi prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za moich czasów, jestem rocznik 81, to raczej wszystkie dzieci były zaprowadzane i odbierane ze szkoły, nie chodziły same, ale chyba to był jakiś wymóg prawny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawnie do 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem rocznik 80 i tylko w 1 klasie rodzice niektóre dzieci odprowadzali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok dziękuję, coś mi się obiło o uszy że od 8 roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Warszawie. Młody poszedł z nami tylko na rozpoczęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równie dobrze może wpaść pod samochód będąc w liceum ... Co wy z tych dzieci robicie w dzisiejszych czasach. Miałam pisać w innym,podobnym temacie dzisiaj, ale dałam sobie spokój, bo histeria nadopiekuńczych mamusiek była porażająca. Porwania, wycinanie narządów, pedofilia, wypadki... Co to za histeria zbiorowa?? Potem zdziwienie, że dzieci nie potrafią samodzielnie korzystać z komunikacji miejskiej czy zrobić prostych zakupów. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój co prawda ma dopiero niecałe 6 lat i dopiero zerowka, ale myślę że w 1 klasie, to by już mógł spokojnie sam chodzić...zna miasteczko dobrze, dużo spacerujemy, jeździmy rowerami, tylko nie wiem czy pod względem emocji to już na pewno dobry wiek... Ogólnie to uważam że jeszcze szczególnie do 1 klasy to lepiej dziecko zaprowadzać i odbierać... W moim otoczeniu dość długo zawozi się i odbiera dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma odprowadza 7 klasiste brak slow,chlpak sie wstydzi .Ona jest nadopiekuncza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję chlopakowi. Koledzy pewnie się śmieją z niego. Dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaprowadzam moje dziecko. Chodzi do drugiej klasy. 8 lat będzie miało w grudnia. Jak byłam dzieckiem próbowali mnie wciągnąć do samochodu. Niedawno wracając z pracy godz 16.00 jakiś zboczeniec onanizowal się w stronę drogi. Obrzydliwy widok. Jechałam samochodem. Nie wyobrażam sobie przechodzić tamtędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej klasie odprowadzalam, potem w drugiej coraz mnie i juz w trzeciej sam syn chodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to w zerówce zwalniałam się po obiedzie i szłam sama do domu ;), co prawda było blisko, ale tez nie to że na przeciwko domu, przejść przez ulicę trzeba było i kawałek do domu...Dziś nie do wyobrażenia :D. Moja teściowa mówiła, że jej dzieci chodziły same do przedszkola, tylko nie wiem dokładnie od jakiego wieku ;), też mieli blisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedawno wracając z pracy godz 16.00 jakiś zboczeniec onanizowal się w stronę drogi. Obrzydliwy widok. Jechałam samochodem. Nie wyobrażam sobie przechodzić tamtędy. x A gdzie to było? chetnie popatrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ubiegłym roku była panika w szkole u mojej córki bo też jakiś zboczeniec czatował na dzieci pod szkołą. Mój mąż pojechał po córkę do szkoły, mieszkamy daleko, wyszedł z samochodu i czekał na nią to jakaś matka pobiegła do dyrekcji, że ktoś podejrzany stoi pod szkołą. Istna paranoja.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istna paranoja.usmiech.gif x Ciekawe czy bedziesz taki piszczeć jak ktoś ci corunie bedzie r**chał w krzakach, poźniej poćwiartuje i w worku ci ją uprzejmie pod drzwi podrzuci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna histeryczka... może wy w ogóle tych dzieci z domu nie wypuszczajcie. Wszak w szkole dziecko może kolega pobić, nauczyciel molestowac albo ktoś poczęstuje narkotykami. No strasznie niebezpiecznie w tej szkole jest,nieodpowiedzialne matki wysyłają biedne dzieci w takie miejsca... plac zabaw? A gdzie!! Tam się czaja zboczency, pedofile i chuligani. Nie wolno!!!! Tylko w domu, z mamusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×