Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Panowie, jakbyście zareagowali, jakby Wasza kobieta powiedziała do Was: kup

Polecane posty

Gość gość

kup śrubokręt? Bo mój eks zrobił z tego problem. Była od razu odpowiedź: "a dlaczego ja?". A po chyba miesiącu dowiedziałam się od niego, że jego siostra mówi, że sama sobie mogę kupić. Hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*mogłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowo kobiece. Weź kup śrubokręt. Ale k....wa jaki? Czy ty zdajesz sobie sprawę, ile jest rodzai srubokretow? Torx, płaski, alllan, phillips, izolowany, mały, duży. Barbara, ja nie mam do tego głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A akurat było wiadomo, bo mu palcem pokazałam do czego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawiasy w szafie trzeba było wymienić. I tą szafę sobie oglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po sąsiada się dzwoni i wtedy jest głupio mężowi i następnym razem szybko sam naprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo facetowi się tak nie mówi. Trzeba było mu tylko zwrócić delikatnie uwagę, że MOŻNABY zrobić to czy tamto i dać mu spokój, a to on wybierze sposób w jaki to zrobić i przy użyciu jakich narzędzi bo w końcu to on jest mężczyzną, a ty go potraktowałaś jak dzieciaka, już sama za niego wybrałaś sposób zrobienia i nawet wybrałaś mu śrubokręt do tego, no i jeszcze ten rozkazujący tryb... masakra, ja bym też palcem nie ruszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak potencjalnie będzie chciał obiad ode mnie? To myślisz, że też będzie się tak cackał? Albo jak potencjalne dziecko narobiłoby w pieluchę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to tak właśnie. Pewnie jeszcze sama chciałaś naprawić te zawiasy, a mąż poczuł się zupełnie do niczego już niepotrzebny. Do faceta trzeba umieć podejść, żeby myślał, że to on wszystko wymyślił, kupił i naprawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja Ci opowiem, jak on mnie zachęcał. Jak się uczyłam gotować i go poczęstowałam, to mnie pochwalił. A kilka tygodni poźniej jak wyszliśmy z jego znajomymi, to do wszystkich mnie publicznie wyśmiał, że niedobre robię. To dopiero chłopak. Mało tego, że za dużo czasu spędzam w kuchni. (jak się inaczej nauczyć, niż spędzając czas w kuchni?) I że on to jest sprytny, bo żeby czasu nie marnować na gotowanie, to sobie zupki chińskie robi. Albo zalewa wrzątkiem z proszków. A czemu niedobre, to chyba wiem o co chodziło. Bo z czasem jak razem już trochę byliśmy, zaczęło wychodzić, że z niego taki niebystry typ był. I jak go poczęstowałam zwykłą polską pomidorową, to on zamiast zostawić na talerzu te kulki, ziela angielskie, je gryzł:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wyśmiał publicznie w mojej obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I śrubokrętu mu nie wybrałam. Powiedziałam: "kup śrubokręt":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprytnie. Podoba mi się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej szafy to trzeba było jeszcze deseczkę znaleźć. To on znalazł w intenecie... za 200zł:D :D W tej cenie to można szafę używaną kupić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że już eks. Niedojda a nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×