Szkoda mi go, ale inaczej nie moge

A gdzie ja coś wymyśliłam? Twoja nie istnieje.

zapewne kłociłbym sie z sobą no wymyslasz cos a pozniej nie bedziesz tlumaczyc o co ci chodzilo bo nie moja istnieje i jest niepokrecona :D ja wytlumaczylem swoj tok z ta swinia a twojego nadal nie znam. sorry ze tak wolno odpisuje ale musze cos zrobic na rano.

To byłaby kłótnia jednostronna, bo ja się nigdy nie kłócę:P.Niczego nie wymyślam.To ty na niewinne pytanie dot. wiatru zacząłeś pisać o czymś powszechnie wiadomym.Nie pytalam w jakim celu i nie chcialam o tym pisać i tyle. O i znowu zaczynasz.Przecież ja doskonale wiem co było na tym zdjęciu, więc po co już kolejny raz to podkreślasz? Gdzieś ta twoja logika się schowała.Może zdejmij już tę czapkę:D.

To byłaby kłótnia jednostronna, bo ja się nigdy nie kłócę:P.Niczego nie wymyślam.To ty na niewinne pytanie dot. wiatru zacząłeś pisać o czymś powszechnie wiadomym.Nie pytalam w jakim celu i nie chcialam o tym pisać i tyle. O i znowu zaczynasz.Przecież ja doskonale wiem co było na tym zdjęciu, więc po co już kolejny raz to podkreślasz? Gdzieś ta twoja logika się schowała.Może zdejmij już tę czapkę:D.

Znowu jakaś awaria chyba.

Nie wymyślam ani nikogo nie obrażam.Swojej racji bronię zawsze, ale jak widzę, że trafiam na beton to odpuszczam w myśl zasady: niech każdy zostanie przy swojej. Ty mnie ciągle obrażasz pisząc, ze coś wymyślam. Jak mnie coś nie interesuje to nie podejmuję tematu i właśnie tak zrobiłam.Krótko skwitowałam na samym początku co o tym myślę i tyle. Sam piszesz, że to była błahostka, więc po co ciągle do tego nawiązujesz? Noż kurde z tym wiatrem to był żart, wiem, że to nie był jakiś orkan który by faceta powalił, więc po co te tłumaczenia? Zartu też nie zrozumiałeś:D?

zrozumiałem, nie zrozumiałem tej aluzji że coś tam pokazałem. no właśnie o to chodzi że coś cie interesuje albo ci sie chce a coś nie, a czasami moglabys poswiecic 10 sekund i wyjasnic cos co cie juz nie interesuje a czym rzucilas we mnie przed chwila :D mimo wszystko milego dnia to mimo wszystko to tez zart :D

Aaa nie zrozumiałeś, bo z góry założyłeś, że to aluzja:D. Po co wyjaśniać coś co jest jasne:P? Taaa napisz jeszcze czym w ciebie rzuciłam i że to ja cię przewróciłam:D. Bardziej mi to" mimo wszystko" pasuje, bez żartu. No i niechcący przypomniałeś mi utwór, więc mimo wszystko thx.

Wylogowało mnie.

to była aluzja ale fakt nie zrozumialem :D na szczescie wial wiatr i nie trafilas bo potrafisz rzucic takimi obelgami ze nie tylko moga przewrocic ale i zabic jakby bylo jasne to bym nie prosil o wyjasnienie. milego

Jak zawsze wiesz lepiej:D. Fakt jest taki, że faktu nie zrozumiałeś:P. Na obelgę to u mnie trzeba sobie BARDZO zapracować, więc coś ci się popierdzieliło:O.U przerośniętych miałeś je ( obelgi, bo znowu będziesz udawał, że nie zrozumiałeś) codziennie na dzień dobry więc dawno powinieneś nie żyć.

nie, ale ja jak nie wiem to pytam. taa pewnie u ciebei to nawet horoskop bylby faktem myślę, ze wielokrotnie udało mi się "zapracować" a czasami nawet bez pracy zapracowałem bo ty lubisz widzieć to czego nie ma nie wiem kto to przerośnięte, ale u wielu ludzi mialem i co z tego, obelga obeldze nierówna nie po każdej taki spaślak jak ja się przewraca :D pewnie ze zmęczenia nie doczekam odpowiedzi więc na wszelki wypadek pomacham na dobranoc ((()))

Jasne:D wiedziałam, że będziesz udawał, że nie wiesz:D. Siatkówkę oglądałam.

Wieprz, i nawet kreatura były pieszczootliwe i on o tym wie karzełko.

ja nie udaje zwłaszcza tego, że nie wiem, co najwyżej moge udawać że coś wiem ((()))

Straaaszne z tym udawaniem prosiaczku,i podpuszczali i zaszczuwali i ja nie udaję ze cos wiem, i ja z I. ;)] Dziękuję i dzień dobry.

nic nie kumam, jeśli to do mnie to prosze w wersji polskojezycznej trollu.

Ranisz mnie, ile masz lat?

((()))