Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży a mój chłopak pije, bije mnie i notorycznie kłamie. Co robić?

Polecane posty

Gość gość

Tak jak napisałam już w tytule jestem w ciąży i nie umiem sobie poradzic z tym wszystkim co ciągle mnie spotyka. Może zacznę od początku, na początku naszego związku mój chłopak zachowywał się zupełnie inaczej, wydawał się bardzo wrażliwy i opiekuńczy. Starał się robić mi niespodzianki. Wiedziałam że czasami lubi wypić z kolegami ale nie wiedziałam że ma to taki charakter. Po jakimś czasie zdecydowaliśmy się zamieszkać razem. Jeszcze nadmienię że ma 2 letnie dziecko z inną dziewczyna, o której mówi że jest nie normalna uniemożliwia mu kontakty z dzieckiem i że nagle jak byli razem po urodzeniu dziecka powiedziała że nie chce więcej go widzieć. Mówi że chce się spotykać z dzieckiem a ona mu to uniemożliwia. Placi jej alimenty w wysokości 500 zł. Z początku wierzyłam w to co mówi że może miała kogoś i dlatego się z nim rozstała, zaczelam wierzyć w to co mi o niej opowiadal az do pewnego czasu... 2 msc temu okazało się że jestem w ciąży, nie byłam z początku z tego jakoś bardzo zadowolona bo jeszcze nie myślałam o dzieciach, on bardzo się ucieszył. Obiecał że nie będzie pił i że razem przez to wszystko przejdziemy a teraz to jest jakiś koszmar. Mówi że idzie do pracy, faktycznie tam idzie tyle że kończy wcześniej, wychodzi pić a mi mówi że dalej jest w pracy. Po alkoholu zachowuje się jak potwor... Dzisiaj znowu przyszedł, pil jestem pewna, poczułam od niego zapach alkoholu przyszedł późno i nie umiał tak na prawdę tego wytłumaczyć powiedział że w pracy mu się przedłużyło a miał skończyć max o 20. Zapytałam czy pił, oczywiście wyparl się w żywe oczy, mogłam się tego spodziewać. Poprosiłam żeby dał mi swój telefon, coś tam zaczął seplenic i po kilkunastu prośbach dał mi go ale jak zobaczył że wchodzę w jego wiadomości od razu mi go wyrwał. Zapytałam go co tym razem ukrywa to że pił czy to że się z kimś spotyka, on stwierdził że jestem nienormalna.... Jakiś miesiąc temu jak przyszedł pijany oczywiście się nie przyznał i też nie chciał dać mi telefonu, ale jak zasnął zobaczyłam te wszystkie wiadomości od kolegów o piciu, pisali o tym że trzeba iść do sklepu kupić alkohol i gdzie się spotykają, znalazłam także rozmowę z dziewczyną o 10 lat młodsza od niego w wieku normalnie gimnazjalnym.. To mnie przerazilo, a to co było tam napisane w ogóle mnie przerosło poczułam się okropnie pisał że jest sam ze chciałby się bardzo spotkać i że ta dziewczyna jest ponetna. Nie dość że pisał do gimnazjalistki to jeszcze w dodatku takie rzeczy i miał pełna świadomość że jestem w ciąży... Coś okropnego, kiedy go obudziłam i pokazalam mu to powiedział żebym dała mu spokój że to jego kuzynka, a z chłopakami nie był tylko nie miał czasu w pracy i w taki sposób im odpisywał bo nie miał czasu przeczytac. Co oczywiście jest absurdem. Kiedy wstał rano i znowu mu to pokazalam rozplakal się i zaczął mnie przepraszać i zapewniac że nigdy się z tą dziewczyną nie spotykał i to tylko pisanie i nigdy więcej czegoś takiego nie zrobi co do picia i tak się nie przyznał.... Dzisiaj właśnie jak wyrwał ten telefon, powiedziałam że mam już dosyć życia w takim kłamstwie, czekania na niego i słuchania obelg jak wyzywa mnie od szmat, k***w, szlaufów jak jest pod wpływem i że będę za nim chodzić do póki nie powie prawdy albo nie pokaże mi rozmów oczywiście znowu mnie wyzywa w końcu nie wytrzymałam i spoliczkowalam go pierwszy raz w życiu oczywiście oddał mi dwa razy mocniej i jeszcze zaczął ciągnąć mnie za włosy nie wiedziałam co mam zrobić więc chciałam wybiec na balkon bo bardzo się bałam a on pobiegł za mną i zaczął mnie odciągnąć, pierwsze co pomyślałam to żeby tam wyjść i zadzwonić na policję albo wyjść z domu byłam przerażona, a najbardziej boję się o dziecko że ten przewlekły stres bardo mu zaszkodzi a co gorsza jak w jakiś taki sposób mnie uderzy że na prawdę coś się stanie. Zadzwoniłam do mamy żeby zapytać co mam robić bo już sobie nie radzę zaproponowała że po mnie przyjedzie on zaczął za mną chodzić i wykrzykiwac że ja się nad nim znecam i jestem wariatka moja mama poprosiła mnie abym dała go do telefonu i powiedziała mu parę słów więc on zaczął do niej krzyczeć że jest d****** To wszystko jest po prostu chore co alkohol potrafi zrobić z człowiekiem na prawdę nie wiem co mam robić. Jak patrzę na to jaki on ma do tego olewczy stosunek i tak na prawdę nie obchodzi go to że cierpię, martwię się o przyszłość swoją i dziecka co raz częściej zastanawiam się nad tym żeby się spakować i po prostu wyjść ale zawsze chciałam żeby moje dziecko miało pełna rodzinę ponieważ mi niestety nie było mi to dane i wychowałam się bez ojca ale boję się że dalej będzie mnie bił bo to nie pierwszy raz już kilka miesięcy temu chodziłam z limem. Ale zapewniał mnie ze bardzo tego żałuję i już nigdy tego nie zrobi. To wszystko mnie przytłacza czuje się aż normalnie oglupiona jestem w beznadziejnej sytuacji. Co mam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw świra, kiedyś Cię zabije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluje wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy głupie cípy macie zawsze identyczny problem, BIERZECIE DEBILI a potem pytanie co robić??? może NIE WYBIERAĆ DEBILI na początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bla bla bla i co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet się nie łudź że on sam przestanie pić alkocholicy 90% nigdy sami nie przestaja do tego potrzeba specjalistów.Napisałeś ze ty go pierwsza uderzylas a on kiedy pierwszy podnius na siebie rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz do matki, jak urodzisz podasz o alimenty i nie ponizaj sie przed nim. alkoholicy nie maja uczuc. obwiniaja caly swiat tylko nie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś 5msc. temu. Później bardzo mnie przepraszał, płakał mówił że bardzo żałuje i więcej tego nie zrobi. Ale myślę że powiedział tak dlatego że chciał wyciszyć swoje wyrzuty sumienia i zależało mi na tym żeby nikt się o tym nie dowiedział. Przecież musiałam coś wymyslec jak miałam siniaka na twarzy którego trudno było zamaskowac. To jego przepraszanie zamydlilo mi oczy żałuję że tak postąpił i mu to wybalaczylam... Ale teraz już tego nie zmienię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że nie mają uczuć już się przekonałam, ale zawsze człowiek się łudzi głupio że ktoś się zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spakuj sie jak go nie bedzie i uciekaj. nie miej zadnych zludzen, na nic nie licz. chcesz sluchac kolejnych klamstw czy byc workiem treningowym? jesli zgotujesz sobie taki los to i dziecku rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wychowałaś się bez ojca i tu jest główny problem z psychiką, a tępe baby uważają że nie potrzebują faceta bo się w klinice zapłodnią, a potem dzieci takie jak ty mają przesrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie wybiera sobie debila, na początku zawsze wydają się najcudowniesi na świecie dopiero później pokazują kim na prawdę są, przecież gdyby zachowywali się tak od początku związku nikt by z nimi nie chciał być a przy okazji nie byłoby tyle rozwodów i nieszczesliwych dzieci z rozbitych rodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama bez ojca się wychowałaś a teraz swojemu dziecku ten sam los zgotowałaś, to musi być genetyczne, innego wytłumaczenia nie ma, patologia prowadzi do dalszej patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za kazdym razem bedzie gorzej, bedzie coraz bardziej agresywny. zniszczy cie psychicznie. nie probuj go z tego wyciagac! to nic nie da, jak przyjdzie na swiat malenstwo nie bedziesz miala czasu na zludzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym co teraz przeżywam zaczynam uważać że życie bez faceta może i jest lepsze pod pewnym względem. Przynajmniej się nie łudzisz że masz wsparcie. Lepsze jest życie w samotności niz samotność we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz dlaczego ona wychowała się bez ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nikt nie wybiera sobie debila, na początku zawsze wydają się najcudowniesi na świecie dopiero później pokazują kim na prawdę są, przecież gdyby zachowywali się tak od początku związku nikt by z nimi nie chciał być a przy okazji nie byłoby tyle rozwodów i nieszczesliwych dzieci z rozbitych rodzin > to WASZA wina, tępych i głupich bab, dla was to i freddy kruger i chucky są wspaniali, durne pipy, macie wade genetyczną z chu/jową oceną sytuacji i ludzi, oraz brak analizy i przewidywania sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz muszę wziąć się w garść jakoś to wszystko zakończyć, wiem że na początku będzie mi na pewno ciężko ale jakoś muszę się ratować no i przede wszystkim dziecko dopóki nie jest za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Idź się lecz psychopato bo masz większe zaburzenia niż ten typ którego opisała autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie postami o tym ze zgotowalas taki los dziecku. lepiej zeby nie mialo ojca. nie rob z siebie matki polki z krzywda w czterech scianach dla zasady. przerwij to bledne kolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Po tym co teraz przeżywam zaczynam uważać że życie bez faceta może i jest lepsze pod pewnym względem. Przynajmniej się nie łudzisz że masz wsparcie. Lepsze jest życie w samotności niz samotność we dwoje. > jak masz być z debilem to faktycznie lepiej bądź sama i nie rozmnażaj patologii, bo tego już jest masa i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A skąd wiesz dlaczego ona wychowała się bez ojca? > 99% szansa że jej matka też wybrała debila który chlał i lał, 1% szansa że umarł ( może od chlania )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się nic przewidzieć przecież nie jesteśmy wrozkami, żadna kobieta nie związała by się z jakimś zwyrodnialcem gdyby wiedziała jak to się skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat? tak z ciekawosci pytam... prosze zrob to dla malenstwa. masz wsparcie mamy, nie jestes sama, to juz cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jakim czasie znajomości zaszlas z nim w ciążę? A w ogóle dzieciaty facet z była w tle (trochę co innego gdyby juz nie żyła) to zwykle same problemy, życie w trójkącie i uzeranie się (poczytaj sobie takie wątki). Do tego jeszcze agresywny alkoholik który Cie nie szanuje. Nie mów, ze dalej z nim jesteś i liczysz na cud, ze on się zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Idź się lecz psychopato bo masz większe zaburzenia niż ten typ którego opisała autorka. Zgłoś Sranie w banie, ale to nie ja tylko durna autorka wzieła sobie debila i alkoholika, oraz dała się zapłodnić, jest głupia jak but i nic innego tu nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie da się nic przewidzieć przecież nie jesteśmy wrozkami, żadna kobieta nie związała by się z jakimś zwyrodnialcem gdyby wiedziała jak to się skończy Zgłoś Bo wy głupie żyjecie iluzją i fantazją, pakujecie się w hoojowe związki z huśtawkami emocji a potem płacz i lament, bo spokojny facet jest dla was nudny, dlatego was mi nie szkoda, zasługujecie dokładnie na to co wam się przytrafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Twoje wypowiedzi tylko potwierdzają moje przypuszczenia o Twojej chorobie psychicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat się znamy a od około roku jesteśmy razem i mieszkamy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tak ona liczy na cud, a czym on ją więcej tłucze tym ona go bardziej kocha, psychicznie je/bnięta to delikatny jej opis, należy jej się to co ma bo jest tępa i brakuje jej rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×