Dlaczego nie można normalnie porozmawiac z facetami?

Oni zawsze sprowadzają temat do jednego. Zawsze jakieś aluzje czy żarty.

No bo relacje między kobietą a mężczyzną sprowadzają się do jednego.

Bo to zboczeńcy

Kobiety też bardzo często flirtują w ten sposób.

Mam to samo, każdy, nawet poważny temat kończy się na tym... A potem w kłótni twierdzi, że "wcale nie chodzi mu tylko o moją du*pę" Jasne...

Dlaczego w ciągu dnia zawsze zachce mi się jeść. Przecież jest tyle innych fajnych rzeczy na świecie niż jedzenie. :)

11:48 Oo może mamy wspólnego znajomego? :D

Miałam kolegów którzy nigdy nie zartowali ze mna o seksie, myślę ze to kwestia charakteru. Oczywiście byli i tacy którzy sobie na te zarty pozwalali. Od takich mnie jednak odrzuca.

12:09 Wcale bym się nie zdziwiła, pies na baby...

Pustka w głowie, tylko chuj działa

A wtedy najstarszy z woyów zakrzyknął zayyebiem krzyżakow! Do ataku koorrffa! Za Yagiełło i Litwe zginiem!! Podnioswszy miecz ruszył cwałem wprost na zachodni zastęp krzyżaków. Za nim ruszyła lekka jazda i wilenczycy, ktorzy na łupy wojenne liczyli. Słychac było okrzyki "Do boju kurrfa, zayebac krzyzaków". Pierwsza fala wpadła z impetem w zaskoczonych rycerzy krzyżackich. Straty były bardzo wielkie. Pierwsze dwa rzędy pospadały z koni. Jeden z rycerzy zakonu podjechał do podnoszącego się litwina z zamiarem ścięcia mu głowy. Widząc kolegę w opałach jeden z woyów podjechał od tyłu i krzycząc " ja cię zapiiieeeooolę koorfa" skoczył wbił mu nóż w plecy. " Ohh du Scheisse!!!" krzyknął krzyżacki najeźdźca konając. Spadł z konia i wyzionął ducha..... Było gorąco, 15 lipca godzina 12:28 roku pańskiego 1410......

a o czym z głupimi babami można gadać? Nie nadążają za naszym intelektem więc musimy zniżać sie do waszego poziomu czyli urody i przygody - bo tylko to wam tak naprawde we łbie

Kronikarzu 13:41, to było świetne:D Prosimy o więcej:D

A z kobietami można popisać na temat okresu podpasek i ciąży xd

Jedna na 50 ma większy mòzg i rozumie co się koło niej dzieje, niby mają podzielną òwagę tylko o swoich pierdołach czyli obgadywanie obrabianie doopy, nic pożytecznego. Najlepiej do nich się przemawia uczuciowo nic dobrego nie wnosi przemawiasz tylko do jej ja :) Stanowczo ostro to je temperujesz zapędy masz spokòj. Uniwesalny temat pogadać o doopie znajomej jej, ewentualnie o doopie jej to hard level master. :)

Widać że faceci nie mają nie do powiedzenia. Tylko seks w głowie, poważniejsze tematy ich przerastają. Tyko prymityw.

Poważne czyli jakie? Nie interesujecie się kto i jak rządzi, to samo w pracy, za ile robicie i dlaczego... Jak wyżej ktoś już napisał, interasuje was tylko obrabianie doopy innym i hajs żeby robić zakupy. Baba nie spocznie dopóki nie zapcha gratami chałpy po sufit, chorobliwa chciwość :-D

U mnie w pracy można.

19:57 Faceci na poważne tematy rozmawiają z ludźmi, którzy mają na te tematy coś ciekawego do powiedzenia. A wśród kobiet to wyjątek. Więc rozmawiają z wami na waszym poziomie.

Życiowe. Ja interesuje się wieloma rzeczami. Ale o partnera do rozmowy trudno, wszystko sprowadzają do seksu.

Faceci to zboki i tyle

Uuu, to Ty mnie nie znasz. Potrafię, potrafię odwracac wzrok, żeby nie gapić się na tyłek. Takie różne sztuczki. Wtedy Wy czujecie się bezpiecznie. Kiedy muszę żyć z koleżeństwie to tak robię. Nie mówię nic o tym jednym, co najwyżej słowo że ładnie w czymś wygląda koleżanka. Nic więcej. Minusy: nie byłem nigdy z dziewczyną, nie podrywam, dlatego nie gadam o jednym. Wniosek: kto nie gada o jednym nie poderwie sobie dziewczyny.

Przykład: wczoraj koleżanka mówi: oo jaki łądny piesek. Po czym w swoich obcisłych spodniach stanęła w drzwiach. A ja, żeby móc go zobaczyć co mógłbym zrobić? Dostrzegłem jej seksowną sylwetkę, sama rzuciła mi sie w oczy. Ale, nie stanąłem za nią, ani obok, tylko podszedłem do innego okna w pomieszczeniu obok. B miałbym różne myśli, a ona ma kogoś. Widzę jak zerkają na nią faceci. ALe może to lubi w końcu się tak ubiera, że jest na co/kogo popatrzeć.

20:20 Życiowe? Na tematy życiowe to rozmawia się z partnerką z którą się żyje. Gdzie pojechać, kogo odwiedzić, co kupić. Piszesz, że interesujesz się wieloma tematami? Na przykład? Wymień kilka które by zainteresowały faceta? Masz coś do powiedzenia na przykład o samochodach, jachtach żaglowych i motorowych, twórczości Jacka Kaczmarskiego, szantach czy zródłach energii odnawialnej?

trza się odnależć w nowym towarzystwie hono tu http://multi-forum.46349.x6.nabble.com/

07.35 Tak? A Ty co wiesz na temat medycyny, historii i kulturze XIX Anglii, musicalach Broadway'owskich? Wiesz cokolwiek mądrego na temat kosmetykach? Znasz jakieś tematy które zainteresowałyby kobietę? Czy nadal myślisz że z łóżkowymi aluzjami jesteś fajny? Faceci to podgatunek.

08:06 Niewiele, szczególnie o kosmetykach. No więc sama widzisz, że jest bardzo niewiele tematów do rozmowy. I to jest odpowiedz na pytanie jak w temacie.

Bzdurą jest sugerowanie ze żeby rozmawiać trzeba się zgadzać z zainteresowaniami. Wystarczy mały wspólny wycinek, zawsze się taki znajdzie czy w literaturze, filmie, muzyce, życiu codziennym lub nawet odmienność może tu przyciągać. Pokazanie innego świata. Także istnieje wiele podtekstów do kontaktu innych niż te seksualne. Dlaczego więc faceci widząc iż takie aluzje mogą kobiety ranić nadal potrafią się właśnie na nich opierać? Albo wynika to z nieznajomości albo z ignorancji. Chcesz ciągle mowic o seksie to może lepszy byłby kumpel który się nie obrazi i jeszcze się posmieje? Trochę wysiłku u obu płci i świat byłby piękniejszy. Nie trzeba rozumieć ale warto choć trochę poznać.

09:52 Powiem to tak. Oczywiście, że zawsze znajdzie się temat do pogadania, tylko pytanie czemu tu ma służyć. Jeśli to ma być wstępne rozpoznanie, które ma prowadzić do przełamanie lodów, to oczywiście. I raczej głupie jest rozpoczynanie od rozmowy o seksie. Ale to wstępne zapoznanie ma na celu, aby w jakiejś tam perspektywie, doprowadzić do łóżka. Inaczej nie ma sensu, no chyba, że rzeczywiście spotkaliśmy osobę, który ma coś ciekawego do powiedzenia na tematy które nas naprawdę interesują. Wtedy jej płeć nie ma większego znaczenia, ważne jest co wie o temacie.

10.50 Z Twojej wypowiedzi wynika ze każda relacja damsko męska ma prowadzić do seksu, stąd taki temat musi się pojawić. A przecież tak nie jest. To prawda że faceci często doszukują się sygnałów o treści seksualnej by nie przegapić okazji ale kobiety niekoniecznie, one znacznie częściej potrafią w facecie widzieć tylko kolegę. I może im zależeć na znajomości ale w takim charakterze. Jeśli zaś mówimy o relacji ludzi chcących wejść w związek intymny to może warto zaznaczyć iż czeste gadanie o seksie może być odebrane przez kobiety jako przedmiotowe traktowanie, co nie jest mile. Chce być widziana jako człowiek nie jako jedynie obiekt seksualny. Naprawdę dobrze jest mieć inne tematy i sposoby na poznanie niż seks. U niektórych osób taki temat podjęty zbyt wcześnie i nie na miejscu potrafi zrazić okrutnie.