Odmówiła mi randki, mam zaprosić jeszcze raz?

Czy czekać, aż ona to zrobi?

Odmówiła czyli daj sobie na luz. Proponując kolejną randkę staniesz się natrętem i pogorszysz tylko sytuację.

Nie bo po co. Jeśli to taki typ co taktycznie olewa żebyś się bardziej postarał to nie warto. Odczekaj dwa tygodnie i zaproś jakąś jej kumpelę. Zobaczysz firmie w jej oczach :)

Podała powód odmowy? Czy nie bo nie? Lub też miała inne plany już?

Wiem, że ona chce, po prostu się przestraszyła i próbuje naprawić sytuację.

Odmowila wiec wiecej propozycji byc nie powinno a nawet jak sama sie odezwie nie powinienes dawac jej szansy bo ona miala szanse ale ja zmarnowala. Szanuj sie troche. Albo kobieta cie chce albo niech pocaluje cie w tylek. Musicie zaczac wymagac od kobiety bo nie beda was szanowaly.

W jaki sposób próbuje naprawić sytuację? Możesz z nią gadać flirtowal ale teraz jej ruch więc to niech ona zainicjuje.

Zagaduje, uśmiecha się, jest miła. Nie chce jej skreślać, bo nie jest mi obojętna i mi zależy.

A kiedy Tobie odmówiła? Utrzymuj kontakt a za 2 tyg zapytaj czy zmieniła może zdanie co do wspólnego spotkania. Bądź miły ale nie nachalny. Wręcz trochę niedostępny. Niech się trochę postara.

Ponad miesiąc temu.

Także spróbuj zagadać :) jeśli teraz odmowi to daj sobie definitywnie spokój :)

gość dziś Czy czekać, aż ona to zrobi? Zgłoś gra trudną do zdobycia, podbijaj drugi raz

Tylko że ta jej odmowa była chamska, wręcz poczułem się wyśmiany. Gdyby to było coś w stylu "nie mam czasu" to bym nie robił z tego problemu.

Daj se luz, odmówiła raz odmówi i drugi raz.

Mam ten sam problem i szczerze daje sobie spokój, jak nie chce to nie ile można prosić. Rozumiem raz odmówić bo może coś ważniejszego było do załatwienia ale zapraszając raz dajesz jej znać że chcesz się spotkać a jak odmówi drugi raz to trzeba dać sobie spokój bo to wyraźny znak że nie chce.

Ja zapytałem raz.

o jeden raz za dużo

Nie to nie, jej strata. Olej ją.

Nieprawda, bo oboje tracą. Daj jej szansę naprawić sytuację.

Tylko, że ona poza spogladanien i byciem miłą nic nie zrobi. Bo po pierwsze może się bać rewanżu a po drugie widzę, że jest zawstydzona, zdenerwowana.

Poszukaj innej.

daj sobie z ksiezniczka spokoj.

Ale ona nie jest księżniczką. W głębi duszy to wrażliwa, dobra kobieta.

Daj jej druga szanse, wiem co mówię. Chodzę raz, dwa razy w miesiącu na dyskotekę. Pojawił się w niej kiedyś facet moich marzeń. Powzdychalam sobie i nie robiłam wielkich nadziei, bo ja to raczej taka „szara mysz”, a on pan jak z obrazka. I kiedyś zaproponował mi drinka, z zaskoczenia spławilam go i to wcale nie kulturalnie. Potem przez wiele tygodni krzyżowały się nasze spojrzenia, ale nie działo się nic. Już chciałam do niego zagadać, ale bałam się, ze w rewanżu on spławi teraz mnie. Jednak podszedł i zagadał drugi raz :-) Jesteśmy para od dwóch miesięcy :-D

Możesz dać jej drugą szansę. Ale TYLKO I WYŁĄCZNIE wtedy, gdy ona teraz wykona pierwszy krok. Trzeba się szanować.

jasne ze tak trzeba sie szanowac zawsze i wszedzie

a mozna dac 3 szansę dziewczynie ??czy to już jest desperacja

Jak ma wyglądać ten krok, ma wyjść na zaproszeniem? Tak się raczej nie stanie.

Może jest niesmiała, zdenerwowała się i po prostu ze strachu Tobie odmówiła.

wiec niech wystraszone dziecko idzie do przedszkola. mezczyzna powinien spotykac sie i wiazac na przyszlosc z kobieta, nie niedojrzalym emocjonalnie i psychicznie dzieckiem.