Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jeździecie z małymi niemowlakami poSklepach? Do dużych hipermarketów? Bo...

Polecane posty

Gość gość

...zastanawiam się czy wtedy dziecko bardziej choruje? Łapie te wszystkie zarazki? Jest tu mama, która nie miała wyjścia i dziecko w takie miejsca jeździło z Nią? Jak to się kończyło? Moja córka ma obecnie prawie 4mce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak robiłam bo nie było wyjścia mały nie chorował więcej niż zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie popadaj w skrajności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeździłam z dzieckiem regularnie. Urodzone w październiku, całą zimę zaglądałam z wózkiem do hipermarketów i galerii i dziecko nie było chore ani razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od początku moje dziecko chodził i ze mną wszędzie, teraz ma 3.5 roku i uważam, ze bardzo dobra odporność, rzadko choruje od samego początku, na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkąd mały skończył miesiąc jeździl ze mną po sklepach. Mąż za granicą a zakupy same się nie zrobią. Chory był tylko raz i to słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawiajcie bachory w domach. Zakupów nie można zrobić bo taki gowniak jeden z drugim drze się na cały sklep a rodzice się głupio cieszą i nie reagują jak gowniak przeszkadza innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie i nie chodzi o zarazki tylko za dużo bodźców. Unikalam takich miejsc przez pierwszy rok życia mojej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:42 a potem złapie mały katar w przedszkolu i rozwinie się odrazu zapalenie płuc, bo mamusia trzyma pod kloszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn pierwszy raz w supermarkecie był ze mną jak miał 10 miesięcy. Sorry, ale wielkie sklepy to nie miejsca dla niemowlaków. No ok, jak ktoś nie ma wyjścia to pewnie, ale ja nie byłam w takiej sytuacji. Teraz syn ma 3,5 roku i stosunkowo do innych dzieci wcale dużo nie choruje. Nigdy nie miał antybiotyku. Trafia się od czasu do czasu katar i kaszel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 10:42 a potem złapie mały katar w przedszkolu i rozwinie się odrazu zapalenie płuc, bo mamusia trzyma pod kloszem X Przecież napisałam wyraźnie, że nie chodzi o zarazki tylko uważam, że zakupy z niemowlakiem w hipermarkecie to tłum ludzi, gwar, mnóstwo bodźców ogólnie dla kilkumiesiecznego człowieka. Niemowlę tego nie potrzebuje. I czytaj ze zrozumieniem. Do roku nie chodziłam z córką do takich miejsc, po roku tak. Co do odporności to codziennie spacerujemy, mamy styczność z innymi dziećmi i ludźmi np na placach zabaw, przychodzą do nas koledzy starszego syna i moi znajomi ze swoimi dziećmi. Moje dziecko nie jest chowane pod kloszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chodzilam z corka wszedzie praktycznie od urodzenia. Hipermarkety, spacery itp.itd. zaczelam chodowac dopiero w zlobku. Przed miala moze 2 infekcje w tym 1 infekcje wcale nie z supermarketu tylko od cioci na swieta- wtedy ja z mezem Tez zachorowalismy:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×