odchudzanie vol.1

witajcie ;) Zakładam ten wątek bo oczekuje trochę porad i chcę zobaczyć czy tylko ja jestem aktualnie w drodze zwanej ODCHUDZANIEM :). Startuje z wagi 90 kg przy 1,78. Zapuściłam się okropnie, ale to z winy własnego lenistwa. Macie jakieś sprawdzone sposoby? triki?? z przyjemnością poczytam Wasze SPRAWDZONE porady :) bo artykułów jest cała masa, ale wiadomo, że nie będę sprawdzać wszystkiego po kolei bo w takim tempie to nigdy nie schudne :D PS.1. NIE STAĆ MNIE NA WIZYTY U DIETETYKA, a wiem że wiele osób schudło bez pomocy owego PS.2. wiem także, że takich wątków jest pewnie mnóstwo, ale chciałam mieć własny :)) Pozdrawiam :)

cześć karola. złotego środka na odchudzanie nigdy nie znajdziesz bo takiego nie ma heh ;p jakoś z 20 kg będziesz musiała schudnąć co rzeczywiście nie będzie łatwe. ja też jestem na początku swojego odchudzania i do tej pory udało mi sie zgubić 6 kg, ale ja startowałam z wagi 103 kg to ten tłuszcz chyba szybciej leci, i tutaj wystarczyło zmienić nawyki żywioniowe, potem ta waga pewnie stanie niestety. rozumiem ze to twoje pierwsze podejscie do odchudzania??

Tak, pierwsze. Nigdy nie miałam problemów z wagą, zawsze jakoś byłam aktywna, jadłam zdecydowanie mniej niż teraz. Pewna sytuacja w moim życiu spowodowała to, że przestałam wychodzić, zaczęłam zajadać stres i tak przybrałam 15 kg... :( Gdy tylko zobaczyłam się w wielkim lustrze w sklepie, to aż się popłakałam... dobrze, że się teraz przebudziłam. Kaja - ja też mam sporą wagę ale jakoś te kg nie lecą mimo, że zmieniłam te nawyki żywieniowe :P to co, mogę się dołączyć do Ciebie?? Może będziesz moim motywatorem ;)?

Szperałam tyle w necie, aż znalazłam obiecującą grupę wsparcia ;) Mogę się dołączyć?

ale super jest nie być w tym wszystkim sama :D ZAPRASZAMY MAJA :))

heh im nas wiecej tym lepiej;p. super. karola ja dzisiaj kupilam sobie młody jeczmien w sklepie ekologicznym i bede pic pol godziny przed każdym posiłkiem. ponoć ma pomagać w chudnięciu :D.

też słyszałam, że pomoga.. i jeszcze niby trzeba pić dużo zielonej i czerwonej herbaty.... zielona uwielbiam ale czerwonej nie przełknę ;p daj znać czy zauważasz , że Ci pomaga :D Ja staram się jeść dużo ostrych potraw żeby podkręcić metabolizm no i zapisałam się na siłownie ! yay! :D :)

Dziewczęta, ja polecam Wam zieloną kawę :))). Piją ją od dłuższego czasu i mi znacznie przyśpieszyła przemianę materii. Tylko ostrzegam, że w smaku może być dla Was ohydna, ja akurat bardzo ją lubię :P

Ja też próbowałam sama schudnąć tylko po poradach takich ogólnych, ale ostatecznie niewiele mi to dało. W końcu chłopak namówił mnie, żebym spróbowała jednak pogadać z jakimś profesjonalistą. No i trafiłam na gościa, który wszystko mi odmienił. Zapłaciłam mu naprawdę jakieś grosze, a on ustalił mi dietę i plan treningowy tak specjalnie pode mnie. Sprawdź sobie choćby z ciekawości na fb. Twój Plan Treningowy. Ja jestem mega zadowolona i przynajmniej wiem, że nie tracę na zdrowiu.

chodzę na tą siłkę codziennie i jakoś kompletnie się w to nie wkręcam :/ , strasznie to jest dla mnie monotonne. Nawet bieganie na bieżni nie daje nawet tyle frajdy co bieganie po boisku czy parku na świeżym powietrzu, tylko teraz najgorzej bo się coraz ziemniej robi ale sobie porę na odchudzanie wybrałam hahaha.Też kiedyś słyszałam o tej kawie ale nigdy jakoś nie miałam odwagi spróbować.

a ja polecam przejsc na oczyszczanie organizmu przez soki , chudnie się w mig no i jest to korzystne dla zdrowia

Ja kiedyś spróbowałam tej zielonej kawy i myślałam, że jej smak nigdy nie zniknie :/ straszna sprawa. Nie wiem, może raczej, podziwiam ludzi, którzy są w stanie ją pić, a jeszcze bardziej tych, którzy ją lubią :P Jednak lepiej brać ją chyba w tabletkach tych IQgreen, skoro są naturalne i nawet działają ;) A co do chodzenia na siłownię to jakoś też nigdy nie byłam fanką ćwiczenia w tłumie, w zamkniętym pomieszczeniu. Wolę, jak koleżanka, świeże powietrze, a jeśli już zamknięte pomieszczenie to o tej porze roku tylko basen.

chyba muszę właśnie pomyśleć o basenie, ponoć regularne pływanie fajnie wysmukla sylwetkę. No i przynajmniej dla mnie to frajda pochlapać się tak w wodzie, zwłaszcza w jakimś aquaparku. Dlaczego ja o tym wcześniej nie pomyślałam? Może dlatego, że to przebieranie może trochę męczyć ... no ale karnet wyjdzie chyba nawet w takiej samej cenie co siłka.. już wiem, co będę robić wieczorami :)). Co do jakichkolwiek tabletek na odchudzanie, to mi się chyba nie chce w to wierzyć tak sobie myśle ze to tylko producenci chcą nabić hajs na naiwniakach.

może najpierw kup sobie tą zielona kawę, zobacz czy Ci pasuje a dopiero potem faszeruj się tabletkami? Chyba to taka ostateczność... jezusie, dzisiaj wszystko mozna zastąpić tabsami ;pp

Moim zdaniem pod względem skuteczności dziłania, to jednym z najlepszych środków wspomagających odchudznie jest Foreverslim

ja tez jakoś jestem sceptycznie nastawiona do tabletek heh. zwłaszcza tych tanszych aptecznych bo przeciez gdyby dzialaly to kazdy by po ulicy chudy chodzil heh. jak karola z tymi twomi cwiczeniami? ja wlasnie bylam pare razy na basenie i taka forma aktywności rzeczywiście mi odpowiada.

Jak byłam u przyjaciółki, to mi dała do spróbowania tą zieloną kawę bo ona pije już dłuższy czas i mówi, że jest zadowolona, nawet zastąpiła nią czarną, ale.... jezusie, jakie to jest okropne w smaku! Nie ma opcji żebym to piła codziennie :D BLEEEEH! Byłam na basenie już 3 razy i mogę powiedzieć, że to serio lepsze niż siłka!

ten jęczmień który pije przed posiłkami nawet coś tam daje. na pewno mniejsze porcje jem. ale jego smak też zabija hehe. stanełam dzisiaj na wagę i -2kg! cieszę się ale mam jeszcze tyle przed sobą że to dramat ale super widzieć jakieś nawet lekkie efekty. a u was? jest już coś na minusie??

Witajcie Dziewczyny. Jakże i mi nieobcy jest temat odchudzania. Moja walka trwa już tak długo, że mogłabym się nazwać weteranką hohoh. To droga pełna prób, błędów i uczenia się własnego organizmu. Moim największym "wybawieniem" właśnie była wzmożona aktywność fizyczna. Ćwiczę naprawdę codziennie, to już jest jak rutyna. Nie stosuje żadnych diet, nie liczę kalorii (co nie oznacza, że siedzę i się obżeram fastfoodami czy słodyczami, znam umiar;)). Dlatego właśnie szukałam jeszcze czegoś co pomoże jeszcze dodatkowo mojej przemianie materii i co będzie zwłaszcza NATURALNE. No i trafiłam na IQGREEN. Byłam przeszczęśliwa, że ma taki naturalny skład a na 1 miejscu ma właśnie tą zieloną kawę o której rozmawiacie. Jeżeli chcecie czegoś takiego, to będziecie z tego zadowolone. Jak macie pytania, to walcie. POZDRAWIAAAAAM! <3

Hmm kurczę, to juz któraś z kolei osoba która poleca tą zieloną kawę, czy to jest jakiś cudowny eliksir? :D A jaki koszt tych tabletek? naturalny suplement? serio? kojarzy mi się to jakoś z chemią i takimi tanimi niby genialnymi tabletkami z aptek co przecież nic nie dają.

Nie tylko Ty jesteś sceptycznie nastawiona do tabletek ;). Ja sama nie wierzyłam, że jakiś suplemencik coś mi pomoże. A jednak:) Tabletki kosztują 99 zł i w porównaniu do tych innych tabletek naturalnych które są na rynku, to jest chyba najniższa cena :) Masz 60 tabletek, bierzesz jedną rano i drugą wieczorem. Da się przyzwyczaić. Miesięczna kuracja :). Zamawiasz przez internet. Ja zamawiałam z ich strony : http://www.iqgreen.pl tutaj masz wszystkie informacje. Ja mogę Cię zapewnić, że to żadna ściema :).

Rzeczywiście składem mocno różni się od tego co można znaleźć w aptece, ten naturalny skład nieźle kusi ;p. Przestudiowałam stronę i wydaje się być fajną wspomagającą opcją. Cena nie jest jeszcze aż tak drastyczna. Kurcze, napaliłam się na to strasznie :D Zamawiam, co mi tam. Może pomóc a na pewno nie zaszkodzi! Dzięki Kochana, że w ogóle się tym podzieliłaś :* :)). Do lata będziemy szczupłe :D

Ja dopiero co zaczęłam się odchudzać. Koleżanka p;oleciła mi Slimunox, kóry biorę od dwóch tygodni. Zobaczymy jaki będzie efekt tak za półtorej miesiaca.

Z doświadczenia moge polecić Sibutraminę, która jest środkiem godnym uwagi, przyspiesza metabolizm, ogranicza uczucie głodu i ogólnie apetyt, czego efektem jest szybka redukcja wagi. W połączeniu nawet z małą i niebyt intensywną aktywnością fizyczną daje super efekty i rezultaty. Zachęcam do kontaktu z Natanem 575 078 383, http://www.oglaszamy24.pl/m/ogloszenie/2082325034/lodz-Adipex-Retard-Phentermine-Sibutramine-Sibutril-Biphasic-Slim-Sibutramin-Efedryna-SPRAWDZENIE.html

Ja stosowałam i zachęcam wszystkich aby spróbować kuracji ziołami Tybetańskimi i myślę że już nic innego nie będziecie stosować. Najważniejsze jest odchudzanie zdrowe, skuteczne i bez późniejszego efektu jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia i błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Gdyby jakiekolwiek tabletki działały to ludzie byliby szczupli. Zdrowa konsekwentna kuracja naturalnymi ziołami Tybetańskimi i zdrowa dieta jak najbardziej ale tabletki? po co sobie niszczyć żołądek dla i tak szybkiego efektu jo-jo . Różne diety typu: dieta proteinowa dr Dukana, dieta 1000 kalorii ,dieta 1200 kcal, dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko oryginalnych ziół w postaci suszu a nie chinskich tabletek czy proszków udających tylko oryginalne Tibetan herbs. A inne tabletki i proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Colominal, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex, Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp to bardzo TOKSYCZNE trucizny. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu. To naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2014 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią i z własnego doświadczenia namawiam na kurację ziołami Tybetańskimi, ja naprawdę przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc właśnie Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu mocno podkręciłam swój metabolizm i dużo schudłam poprawiając zdrowie oraz komfort swojego życia.

W moim przypadku za sukces "odpowiada" Slimunox. Stosowałam te tabletki przez 3 miesiące i w tym czasie schudłam 11 kilogramów.

W moim przypadku o sukcesie odchudzania zadecydowało zastosowanie Slimunox, jestem o tym przekonana.

Ja długo nie mogłam pozbyć się nadwagi pomoigło dopiero zastosowanie Slimunox. Bez tych tabletek nie dałabym rady

Mnie koleżanka namówiła na zastosowanie Slimunox, biorę te tabletki przy równoczesnym stosowaniu diety odf dwóch miesięcy i jak na razie na weadze jest minus 9

W mopim przypadku bardzo skutecznym sposobme okaząło się zastosownaie Foreverslim. W końcu trafiłam na skuteczny środek, który faktycznie pomógł mi w odchudzaniu