Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wyksztalceni i inteligentni ludzie beda mieli madre dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Taka mnie dzis refleksja naszla. Mam sasiadow lekarzy, oboje z doktoratami a ich syn ledwo przechodzi z klasy do klasy. Ich corka tez nie zapowiada sie za ciekawie- ma 4 lata a mowi tak ze ciezko ja zrozumiec. Z kolei sasiadka mojej mamy, kobieta ktora palila cala ciaze, karmiac pila non stop kawy i piwka ma sliczna i bardzo zdolna dziewczynke, do tego grzeczna i bezproblemowa. Tak wlasnie sie zastanawiam. Mam rocznego syna. Jestesmy z mezem po dosc trudnych technicznych studiach. I tak sie zastanawiam, jaki bedzie w przyszlosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Licho to wie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wiesz co... osoba po trudnych technicznych studiach raczej nie zadawalaby takich durnych pytań i nie miałaby takich "problemów"... :o Dodam też, że przechodzenie z klasy do klasy na "styk" o niczym nie musi świadczyć. Ludzie mają różne rodzaje inteligencji, niektórzy często sobie nie za dobrze radzą w szkolnym systemie, zwłaszcza jak jest dużo dzieci w klasie, albo jak nauczyciele nie potrafią odpowiednio czegoś wytłumaczyć, przekazać wiedzy tak by dzieci zrozumiały , a nie tylko wykuły. Znam dorosłą osobę, z niesamowicie wysokim IQ, z konkretnym typem inteligencji - mianowicie przestrzenna ale też ruchowa. ta osoba z niekrórych przedmiotow miałą słabe trójki, z innych piątki i czasem szóstki. Obecnie ma pracę jaką lubi jaka jest jej pasją, jest wspaniałą inspirującą osobą, mimo tego że według twoich kryteriów, zapewne nie zapowiadało się, że "wyjdzie na ludzi" jako dorosła ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie nie ma powodu,zeby inteleigantni i wyksztalceni ludzie nie mieli m adrych dzieci, chyba,ze urodza sie z jakims problemem genetycznym, albo rodzice nie przykladaja sie do wychowania. No i jak wszedzie bywaja wyjatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma na to reguły, to sprawa losowa. Jednak faktem jest że dziecko wychowane w inteligenckiej atmosferze, w które rodzice inwestują w różny sposób bo ich stać, ma większe szanse na wyjście na ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam, bo jestem typem, ktory lubi porzadkowac rzeczywistosc w jasne algorytmy ;-) A tutaj wydaje mi sie nie obowiazuja jasne i przejrzyste zasady. A tak na powaznie, to moj temat jest raczej na luzie, chodzi mi o wasze doswiadczenia w tym wzgledzie. Wiem, ze na IQ czlowieka skalda sie wiele aspektow a oceny w szkole nie przesadzaja o wszystki, jednak jakims tam miernikiem sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bywa różnie. Niewątpliwie natomiast ludzie prości i bez wzorców potrafią zmarnować najinteligentniejszego i najbardziej ambitnego dzieciaka i vice versa, ci inteligentni i z wzorcami, przekazać ambicje życiowe i wymagać uczenia się i postępów nawet od dziecka na pograniczu z upośledzeniem umysłowym i zrobić z niego w miarę ogarniętego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam (do postu wyżej), że w mojej rodzinie, nauczycielskiej, nie operowało się określeniem "dziecko zdolne", "dziecko inteligentne" ale innym, w praktyce o wiele ważniejszym. Te określenie to: "dziecko dopilnowane". Chodziło o dziec***ilnowane, żeby odrabiały lekcje, uczyły się, których rodzice byli w kontakcie ze szkołą, rodzice wymagali i wpajali dzieciom ambicje. Bez względu na problemy na jakichś etapach czy trudniejsze przyswajanie jakiejś wiedzy, nauka szkolna takich dzieci ZAWSZE kończyła się sukcesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy porownac wyniki nauczania w szkolach w tzw dobrych i złych dzielnicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja, najzdolniejsze dziecko puszczone samopas, moze spitolic potencjal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I takie dzieci musiały się uczyć bo rodzice daliby im popalić gdyby nie chciały W rodzinie nauczycielskiej to jest wstyd dla nauczyciela i chodzi tez o opnie społeczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Te roznice w dopilnowaniu sa widoczne w podstawowce. Potem i tak rzeczywistosc to zweryfikuje. Jak ktos zdolny to da rade i tu i tam. Z rodzicem i bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie? Wyróżni się w szkole zawodowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×