Czy współlokator chce się mną znowu zabawić?

Odkąd poszłam na studia to dwa lata mieszkałam z takim chłopakiem i dziewczyną. Z chłopakiem złapałam dobry kontakt od kiedy byłam w tym mieszkaniu pierwszy dzień i już w pierwszy dzień się całowaliśmy. Tak przeleciał czas, próbowaliśmy być razem ale coś nie wychodziło,raz się nie odzywaliśmy a raz chodziliśmy do swoich pokojów i zabawialiśmy sie. Ostatni raz w czerwcu graliśmy w butelkę z tą dziewczyną i ona kazała mu mnie pocałować, zrobił to bez problemu, później już po zabawie zostaliśmy sami i zaczęliśmy się całować, zrobił mi dobrze palcem i spuścił mi się pierwszy raz na twarz. Czuje coś do niego, w dodatku kręci mnie. Niestety później powiedział, że się wyprowadza, że nie chce mieć ze mną kontaktu, zablokował dla mnie wiadomości na fb. Miałam wtedy doła ale były wakacje, poszłam do pracy i nie myślałam tak o tym, wywaliłam go ze znajomych bo sam mnie do tego sprowokował, chciałam zapomnieć. Ostatnio zaprosił mnie znowu, i napisał. Wypytywał co u mnie, czy mam kogoś i jak studia i o mieszkanie, kto się nowy wprowadził. Później rozmowa zeszła na to, że nadal możemy się spotykać, chodzić do kina czy na kawę bo mnie lubi, ale bez związku, później, że możemy się całować i ewentualnie spotykać na coś więcej. Ale on nie chce ze mną być, nie rozumiem dlaczego.