Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcę odzyskać kobietę

Polecane posty

Gość gość

Hej,z tej strony Michał 21 lat. Byłem w zwiazku z dziewczyną prawie 3 lata, poznalismy sie przez internet, pisalismy duzo, az po jakims roku gdy sie zakochalismy... zaczelismy sie spotykac, bylo super, po pierwszym spotkaniu na miescie, nastepne spotkanie bylo u niej w domu, uczylem sie, pozniej gdy ukonczylem szkole wyjezdzalem za granice i wracalem, przez to nie spotykalismy sie za czesto. Niestety przez to mnie zostawila, bo miala dosc, ze spotykalismy sie raz na jakis czas, a ja bylem frajerem zwyklym, ze do tego doprowadzilem. Rozstalismy sie w tym miesiacu, niedawno. teraz mowi, ze mnie nie kocha w ogole i zebym dal jej spokoj, ze chce byc szczesliwa beze mnie. Jej oteoczenie mowi aby mi nie dawala szansy, bo znow bedzie tak samo, ale ja zrozumialem swoj blad i chce w ciagu miesiaca zamieszkac niedaleko niej, miec wlasne mieszkanie itd. Ale ona juz mi nie chce zaufac, bo mysli, ze bedzie znow tak samo jak wczesniej. Gdy sie rozstalismy zaczela sie spotykac z jej kolegą, ktorego zna od dziecinstwa, bo namowily ją kolezanki do tego, a po spotkaniu z nim w kinie tlumaczyla mi, ze to tylko kolega i miala wyrzuty sumienia, nawet plakala, ze tam ma isc z nim i teraz jest taka sytuacja, ze on mieszka w tym samym miescie co ona i sie widzą czesto, zaprasza go do domu bo sie znają od zawsze, ale mowila mi, ze tylko jako koledzy, nie jako pa i nie wie co do niego czuje i ja jej wierze, bo gdybyscie ją znali to byscie wiedzieli jaka ona jest wyjatkowa. Kolezanki jej doradzają, zeby zerwala ze mna kontakt i mam wrazenie,ze spotyka sie z tym kolegą jakby na siłe i zawsze mowi "chce byc po prostu juz szczescliwa" i ze nie cche cierpiec wiecej przez brak spotkan. Ja naprawde docenilem to co stracilem i chce o nią walczyc mimo, ze kolezanki jej wmawiaja "nie wchodzi sie dot ej samej rzeki itp" ale my naprawde bardzo sie kochalismy przez te 3 lata, po tym rozstaniu, raz mi dawala wrazenie, ze nie wie czego chce, czy dac mi szanse czy probowac z kims innym, mowila, ze nigdy nie bede jej obojetny i zawsze cos bedzie czula, tylko, ze ma dosc takiego zwiazku. Mimo tego, ze jej znajomi mnie pewnie nie lubia a ona slucha sie ich, chce powalczyc i udowodnic,ze potrafie byc dorosły i zadbac o nią. Doradzcie mi prosze co mam zrobic, bo teraz ciagle mi mowi,ze chce byc z kims szczesliwa w koncu,ze mnie nie kocha wcale, nawet nei chce sie juz ze mna spotkac, bo jej proponowalem aby zobaczyc czy cos czuje do mnie, mam wrazenie ze boi sie, ze jak mnei zobaczy to odzyje to wszystko i ze bedzie znow cierpiala bo nei potrafilems ei ogarnac. Chce to naprawic jak najszybciej. co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkaj się z nią i wyznaj jej miłość, powiedz spokojne co leży ci na sercu,że chcesz naprawić to co się posypało. I tak serio jeśli da ci szansę to jej nie zmarnuj. A jeśli powie że nie chce że to koniec to poprostu daj sobie spokój,bo jeśli dwoje niech chcę to nic z tego nie będzie, nawet jeśli byś dla niej stanol na rzęsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może sobie daruj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michal21lat
Chcialbym sie z nia spotkac, ale ona nie chce mnie widziec, przez to, ze zmarnowalem tyle czasu i powtarza, ze chce byc szczesliwa, zebym sie odwalil, ale ja wiem, ze to przez to, ze jej przyjacilka radzi aby nie ulegała mi w zaden sposob, bo mi nie wierzy, ze moge sie zmienic tak dla niej i ciagle powtarza jej, ze tego kwiatu jest pol swiatu i przekonuje ją swoim doswiadczeniem, ze tez cierpiala po swoim rozstaniu, ale teraz jest bardziej szczesliwa niz wczesniej. Tylko ze ta jej przyjacika i ona to rozne charaktery. Przyjaciiolka miala wielu chlopakow, a moja byla dziewczyna miala tylko mnie i ona woli jednego chlopaka na zawsze, jest madra i poukladana. Spotka sie z tym kolegą, ale do niego nic nie czuje i chce o nią walczyc, bo mi na niej strasznie zalezy, a to, ze ciagl jej kolezanki powtarzają jej, zeby dala spokoj, to mi to nie ułatwia i dołuje mnie, a teraz jest tak gdy jej cos pisze, to mowi abym dal jej w koncu spokoj itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie wiesz czego chcesz i potrafisz wnosić w cudze zycie tylko swoja toksynę. Daj jej spokój, niech sobie ułoży życie z kims normalnym a ty kup sobie gumową lalę albo zrób pochwę ze skarpety, jak to kiedyś opisywałeś w instrukcjach dla prawików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michal21lat
Ja wiem czego chce. Chce ogarnac swoje zycie i pokazac jej, ze potrafie sie zmienic, a to , ze opisywalem cos w instrukcjach jakis to pomylka, nic takiego nie robilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne że tak wierzy koleżanka. A koleżanki też bywają zawistne i fałszywe. Cóż ci poradzić, poproś o ostatnie spotkanie,wyznaj co ci w sercu gra i wtedy się okaże na czym stoisz. Jeśli będzie mówić że to koniec i szansy ci nie da to to uszanuj po męsku. Szkoda tylko stracić fajną dziewczynę bo o takie w dzisiejszych czasach ciężko i pisze to ja też kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michal21lat
Wierzzyć - komu? Koleżankom. Nie koleżanka/ą. Chodziłaś do szkoły specjalnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze słownika tak mi wskoczylo -koleżanka -bez ą. Człowiek chce coś doradzić to jeszcze cię zjedzie, wcześniej to ja też pisałam ale już milczę. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michal21lat
Ze słownika też trzeba umieć korzystać i ruszyć mózgiem samemu . Istnieje wyraz koleżanka i wyraz koleżankom . Trzeba wybrać ten właściwy ,zależnie od kontekstu . To tak jak gps ci każe wjechać do stawu a ty jedziesz , bo nie masz własnego rozumu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, twoj rozum starcza widocznie na poprawianie u kogos bledow, ale nie funkcjonuje w zwiazku. Wszystko bylo fajnie, taka wielka milosc, ale ty wyjezdzales a ona chciala byc szczesliwa, ten jej kolega i kolezanki-intrygantki. Masz 21 lat czy moze 12? Typowy problem nastolatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki żeś mądry, elokwentny..pisać poprawnie umiesz a kobiety przy sobie zatrzymać już nie..i takie cwaniaczki zawsze źle skończą. Masz co chciałeś, dobrze że ci w dupę kopnęła pewnie się na tobie poznała. Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19;43 masz rację ot to napewno będzie to.. poznała i w dupę kopnęła bo takich a nawet i lepszych to na pęczki w tym kraju jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michal21lat
To nie ja pisalem to wczesniejsze, przepraszam za tamtą osobe, ja napisalem tylko 2 pierwsze odpowiedzi do mojego pytania, pozniej to nie bylem ja. Wiec prosze o normalne porady i nie sluchac tego trolla, ktory tu jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×