Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Myślicie że warto wybrać się do psychiatry? Trzeba mieć skierowanie?

Polecane posty

Gość gość

Mam lęki, denerwuje się bzdurami np. Jestem w sklepie i stresuje się że szukam pieniędzy a za mną kolejka, tak samo w publicznej toalecie, stresuje się kolejka i często nie mogę się wysikać. Jadę tramwajem i też się stresuje. W domu też czuję ciągle napięcie. Dodatkowo wstydzę się strasznie tego że sobie nie radzę, tym bardziej że sama mam być lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to braki mikroelementów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie. Mam niska samoocenę, jestem okropnie ambitna, cały czas się stresuje i "przepraszam ludzi że żyje" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, to idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to sciema czy nie ale lepiej odpowiedzieć.Nie ma sensu żebyś sie męczyła bo sama nie poradzisz sobie z lekami,depresja nerwica Idz do psychiatry on najprawdopodobniej przepisze ci leki.Które bardzo pomagaja szczególnie w łagodnych przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba mieć skierowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie doczytalem ze ty masz być lekarzem. No to już wiem że to sciema.Lekarz pyta sie na kafe czy iść do lekarza hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ściema. Jestem dopiero na 2roku, tzn. zaczynam dopiero, niewiele wiem, w sumie to nic nie wiem o medycynie jeszcze. Boję się że przez leki będę przytłumiona, śpiąca i ogólnie będę się źle czuć. Wstydzę się też tego i tak jak tutaj na forum mnie wyśmieje, że jak chce być lekarzem skoro sama ze sobą sobie nie radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli czujesz że potrzebujesz to idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwiłabyś się ile lekarzy ma podobne problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do psychiatry to sie idzie jak człowiek nie daje rady bez leków, i one nie lecza, tylko działaja objawowo, jak np. apap na ból zeba. a z tym co piszesz to raczej do psycho terapeuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie , ze najpierw leki a potem terapia , bo terapia nie działa odrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
terapia w wiekszosci przypadków nie działa wcale, zwłaszcza u psychologa, to raz, a dwa- nie wiem czy autorka czegos nie napisała, ale mam wrazenie, ze nie jest tak zle. skoro rozwaza, czy warto w ogóle, wiec zapewne nie czuje sie najgorzej. sa ludzie w takim stanie, ze sie czolgaja do tego psychiatry, nie moga wyjsc z fomu, czy maja ataki paniki ze siedza dwa dni pod parapetem okiennym. . w sumie ja tez sie stresuje jak płace przy kasie, i nawet w zyciu by mi nie przyszło do głowy zeby z tym isc do psychiatry... leki psychotropowe szkodza na cały organizm, obciazaja nerki, watrobe, powoduja próchnice i pustke uczuciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze na leki nie bierze się psychotropów trombo jerychońska , a wymienione dolegliwości to działania niepożądane większości leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na leki sie nie bierze psychotropów? O czy m ty mówisz? Kazdy lek zapisywany przez psychiatre jest psychotropowy, nie sa to ziółka. A tak swoja droga, to moze by własnie warto rozwazyc kuracje ziołami, melisa, tabletki chmielowe raz na jakis czas, np. kilka miesiecy. Psychiatra raczej tego wam nie powie, ale organizm sie b przyzwyczaja nawet do tradycyjnych sntydepresantów, i po ich odstawieniu jest pogorszenie. I naprawde nie warto miec kartoteki u psychiatry, serio. Jak ktos bedzie złosliwy, to wykorzysta to przeciw wam, np. maz w walce o dzieci, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejście jak w średniowieczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie potrzebny Bóg i Jego łaska a nie jakis psychiatra, który i tak ci nie pomoże. Sprobuj oddać wszystko Panu Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam ataków paniki. Radzę sobie jakoś, studiuje ale…żyje ale życie mnie stresuje. Choćby teraz, siedzę w bank, czekam na mamę i się stresuje. Czuję napięcie, zaciskam szczęki, ogólny stres a nie ma żadnego powodu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj, gorzej raczej nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://forum.gazeta.pl/forum/w,22,27663206,27663206,Bedzie_slad_w_papierach_o_leczeniu_u_psychiatry_.html Tu piszą ciekawe rzeczy jakie problemy mieli, ja tez podobne, a nawet gorsze, doczekałam się sprawy o ograniczenie praw rodzicielskich przez leczenie kiedys, dlatego przestrzegam. A w przypadku jak masz być lekarzem to juz w ogóle, zwłaszcza psychiatra, b często mogą ci zadawać pytania np. Przed podjęciem pracy czy nawet na studiach przed zakwalifikowaniem się do specjalizacji czy się gdzieś leczysz na coś, leczyłas, itp uważa się, ze psychiatra, i inni lekarze raczej tez powinni być psychicznie zdrowi, i nie miec żadnych problemów psychicznych. B możliwe, ze masz jakieś niedobory, większość Polaków nam niedobór d3" poczytaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze jako diagnozę miałam tylko zaburzenia osobowości, a nie żadne schizofrenie, itp. Problemy podobne jak ty. I tak, dla większości polskiego społeczeństwa każdy leczony to wariat, który coś ma z głowa. To dla ciemniejszej większości,a dla jasniejsze j sama spytaj jakiegoś specjalistę co się uważa o lekarzach z problemami psychicznymi, czy się nadają, jaki to stresujący i odpowiedzialny zawód. Swoją droga, nie wiadomo czy dasz radę. U Mnie na studiach historycznych wywalono ze specjalizacji nauczycielskiej dwóch gości, co załatwili sobie chyba nawet lewe zwolnienia ze służby woskowej z powodu leczenia psychiatrycznego. Nie wiem jakim cudem tak mogli, było to naście lat temu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te problemy to Zew duchowego przebudzenia. Idź do lasu, przytul się do drzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekam w kolejce do lekarza i też się stresuje, puls 120, policzki czerwone, w głowie szumni. A zapytanie kto w kolejce to nielada wyczyn :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×