Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goscxyz

Pomozcie zrozumiec Kobiete.

Polecane posty

Gość goscxyz

prawie rok spotykam sie z kobieta. ja mam 31 ona 36 i do tej pory dogadywalismy sie idealnie wrecz. dodam iz ona ma 2 dzieci z malzenstwa. dla starszego jestem "kolega" mlodsze traktuje mnie jak ojca bo swojego nawet na oczy nie widzialo bo olal kochajacy tatus heh ... Wpadlismy, po kilku tyg ciazy stracila ja.... (stwierdzila ze i tak by zrobila tak by ja stracila ,wczesniej poronila juz 2 razy) bo kariera (dostala jakis czas temu prace, zrobila kurs ) i tu zaczynaja sie schody stwierdzial ze wiecej dzieci nie chce i albo to zaaakcpetuje albo nie... ja od poczatku mowilem ze chce 1 czy 2 naszych wspolnych. nie chce jej stracic ale chcialbym sie spelnic jako ojciec, przezyc ciaze, narodziny. jak tu zrozumiec kobiete ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co tu jest do rozumienia? Nie chce więcej dzieci i już. Ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxyz
no ma do tego prawo .... z tym ze ja od poczatku zanim zaczelismy byc para mowilem otwarcie o tym ze chcialbym przynajmniej jedno nasze wspolne... na co byla jej aprobata.... Zawsze wspieralem pomagalem itd.... dalej tak kobitki.... wyniszczycie reszte mezczyzn jaka zostala na tym swiecie a pozniej placzecie ze na dupkow trafiacie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz kobietę albo nie, ale nie każ jej rodzic więcej dzieci bo to na pewno nie pogłębi waszej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwestia dzieci nie podlega kompromisom. Skoro jedno chce a drugie nie pozostaje rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxyz
Mam nadzieje ze to przetrwa.... dla jej mlodszego moge byc z checia ojcem (przysposobie itd) ale jedno swoje bym chcial ..... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co przetrwa. Ty chcesz, ona nie. To nie do pogodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie dobrze jak zmieni zdanie dla ciebie. Jesli nie chce miec dzieci to albo to akceptujesz albo nie, i wtedy odchodzisz. Dziecko to straszny obowiazek I ona o tym wie. Moj maz tez kiedys chcial miec dzieci, nawet bym mu ulegla gdyby bardzo nalegal i obiecal ze przejmie przy dziecku wiecej obowiazkow. Ja sie troche migalam, a potem zauwazylam ze i on sie miga, specjalnie po odwiedzinach znajomych z malymi dziecmi. Tak sie migalismy przez 5 lat az sie przyznalismy ze wcale nas do tego nie ciagnie. Potrzebujesz wykazac sie jako ojciec, masz pole do popisu przy jej mlodszym dziecku. Nie pakuj kobiety w trzecie dziecko dla swojego widzi-mi-sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziesz bardzo żałował jak się poświęcisz i zrezygnujesz z pragnienia posiadania własnego dziecka, będziesz kiedyś przez to bardzo nieszczęśliwy, dlatego rację ma ktoś wyżej, powinniście się rozstać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna wychowywac nie swoje i byc dla nich najlepszym ojcem ale jak masz potrzebe przedluzenia gatunku i przekazania genow to ja olej. 2 urodzila ale dla Ciebie nie chce. Pomysl to nie milosc a poprostu nie chce sama wychowywac dzieci. Mowisz ze na poczatku tez chciala czy tez dawala Ci nadzieje to znaczy se jej uczucie sie wypalilo albo myslala ze pokocha a tak sie nie stalo. Odpusc sobie ja i szukaj takiej co da Ci dziecko. I unikaj samotnych matek bo czesto szukaja ojca dla dzieci. Pomocy w prowadzeniu domu a potem.wielu ma problem jak zrzyje sie z dzieciakami. Pewnie juz ona ma swiadomosc ze sie zrzyles z najmlodszym i wie ze ma cie w garsci wiec od siebie niewiele musi dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxyz
niby wszystko przez prace bo mozliwosc rozwoju itd... lepsza kasa... rozumiem ja bo sam sie doszkalam robie nowe uprawnienia itd ale dla mnie rodzina zawsze byla jest i edzie na pierwszym miejscu... a nie wierze ze jak sie nie chce to nie mozna pogodzic wszystjkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Splodzi dziecko i tyle a ty kobieto zapierdzielaj 24 godz na dobę przy dzieciaku, jak powiesz żeby poszedł do dziecka to pan powie że musi spać bo jutro przecież praca. A jeszcze uważaj bo jak będziesz już w tej ciąży to jest możliwość że cię zdradza :) znam takich co to żony w domu z brzuchami a oni w hotelach z panienkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź sobie inną dziecioróbkę. Ona ma już swoje i jej wystarczy a ty nie będziesz jej dyktował czy ma mieć jeszcze czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxyz
Jak tak czytam te komentarze to trwoga bierze. Zy każdy facet msi zdradzać?? Jak można zdradzić kobietę w ciąży nosząca moja dsiecko, ja tego nie pojmuje. Nie zdradzilem i noe zrobię tego nigdy. W nocy może też i mezczyzba wstać. Żaden problem. Trzebatylko chcieć się udsielac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinieneś z nią porozmawiać i zapytać jakie są jej powody, że nie chce jednak mieć dzieci. Skoro na początku chciała, ale z czasem zdanie zmieniła, to muszą byc ku temu ważne powody. Pamiętaj, że dla kobiety macierzynstwo zawsze bedzie wieeszym poswieceniem, niz dla mężczyzny. Ona ma juz swoje doswiadczenia- 2 dzieci, poronienia... Do tego dochodzi potrzeba rozwoju i kariery, a zachodzac w ciaze, musialaby znowu z wielu rzeczy zrezygnować. Czy bylbys gotowy np. pojsc na polroczny tacierzynski? Konkluzja jest taka, że jesli nie porozmawiacie szczerze i na spokojnie i nie dojdziecie do porozumienia w tak waznej zyciowo kwesti, to ten zwiazek nie bedzie mial przyszlosci- niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxyz
Rozmawiam na spokojnie, próbuję już na wszystkie sposoby. Na zwolnienie ja mogę iść. Mi to nie robi różnicy. Ogolnie jak na mężczyznę zaproponowałem chyba co tylko mogłem. Ona się tłumaczy że praca, bo będzie mogła zapomnieć o rozwoju, że przytyje i ciągle jakieś nowe powody.... No cóż.... Trzeba będzie usiąść i albo w jedną albo w drugą.... Dla mnie zawsze własną rodzina będzie największą wartością....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona pewnie coś zrobiła żeby poronic także albo chcesz być z taką osobą jak ona i wcale jej nie ganię po prostu urodziła już dwójkę i to koniec albo odejdź i znajdź inną która da ci dziecko musisz wybrać bo na nią nie wplyniesz. Oszukała cie bo mogła zanim się zaangazowales powiedzieć ci prawdę. ja bym z taką osobą nie była bo to oszustka a te poronienia to..... sam sobie odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxyz
No i dziś mi konstrukcje rozwalila....związek.jest za..... Spokojny. Czy źle jak facet umie się dogadać jest zgodny (nie mylić z ciepłe kluchy) i nie kłóci się o p*****ly?? Kobiety jak to zrozumieć.... No i że po tym poonieniu jest wszystko zobojetnialo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxyz
I źle że mam aspiracje na zaręczyny,małżeństwo, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no zmieniła zdanie baba, widocznie już traktuje życie jako z górki, nie marnuj czasu i rozstańcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxyz
Ja już nie mam pytań.... Kocham ją ale kuźwa. Zaraz usłyszę że czarne jest białe.ale wpada w czerwone..... Powoli dochodzę do tego. Wniosku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×