Ogladalyscie 13powodow dlaczego ?

? Pouczajacy film o dzisiejszej mlodziezy.

oglądalam, smutny serial, ale warto obejrzec.

Oglądałam pierwszy sezon. Serial dobrze zrobiony, ale większość czasu mi się jakoś zdawało, ze te problemy nastolatków są jak z d**y wyjęte. Maja wszystko, a wielki problem koleżanka coś powiedziała, itp. Polecam za to castle rock, jak ktoś lubi mroczne klimaty. Ja byłam zachwycona.

Pierwszy sezon był bardzo dobry. Córka przeczytała również książkę. Uważa, że jest bardzo wartościowa, że może nauczyć korzystać z pomocy i zauważać problemy młodzieży.

Wlasnie w tym rzecz. Chodzi o to zeby zrozumiec, ze dla nas doroslych nie ma znaczenia to, ze ktos cos u nich powie. W tym swiecie odbija sie echem. Ktos powie, a zniszczy to komus zycie w szkole. To nie te czasy, ze wszyscy na prxerwach siedzieli pod klasa i jedli kanapki. O to wlasnie chodzi zeby to zauwazyc i zrozumiec. Ten sam problem ma personel w tej szkole.

Jak dla mnie 2gi sezon duzo lepszy. Wyjasnia, ze nie chodzilo tylko o to, ze ktos cos powiedzial. Pierwszy bardzo powierzchowny, a drugi rozwija i wyjasnia cala historie Hanny

Przecież wy hipokrytki tez robicie wielkie problemy, ze mąż coś wam powiedział, teściowa, szwagierka. Dla was to tragedia to dziewczyna, która była pomowiana, ze jest dzi/w/k/ą to nie problem? Palnijcie się w łeb.

Powiem wam, ze to jest tez problem amerykanskiej szkoly. Tamw high school nie ma typowych klas-czyli nie ma jednej grupy z wychowawca. Kazde zajecia masz z kims innym.Nie masz swojej grupy, czy nawet takiego nauczyciela, padegoga, do ktorego mozna sie zwrocic.

Przecież wy hipokrytki tez robicie wielkie problemy, ze mąż coś wam powiedział, teściowa, szwagierka. Dla was to tragedia to dziewczyna, która była pomowiana, ze jest dzi/w/k/ą to nie problem? x ja pisałam tylko ten post z 19:02, moim zdaniem, oczywiscie ze nie jest miłe, ze ktos powie o kims cos złego, ale to chyba normalne, i tacy sa ludzie? Ja mam chyba podobna sytuacje , uprawiam sport, i jeden gosc najpierw zaczał mnie podrywac, a potem nagadał, ze to ja jego( jest zajęty). Ale jak dla mnie to bzdury. Ja z kolei byłam w wieku szkolnym prawie bez zadnych kolezanek, i nikt nie chciał ze mna w ogóle gadac. Tata zmarł jak byłam dzieckiem, potem matka sie pochorowała na głowę, gadała zupełnie od rzeczy. a i tak nie miałam najgorzej, tak uwazam, bo mieszkałam fajnie, miałam co jesc, i kase na hobby, przekochane babcie. Ale dwa pokolenia wstecz to normą było dzieciństwo ze moja babka przezyła dwie wojny swiatowe! Kazdy obserwował umieranie praktycznie na ulicach, ludziom umierały małe dzieci bo nei miały szczepien i medycyna gorsza, itp. a durne nastolatki maja traume bo kolezanka cos powiedziała. Nie rozumiem ich problemów. Serio. Tak samo mega durnym filmem mi sie wydawała Sala samobójców. Jedno co było na plus, to ze na końcu faktycznie stało sie cos złego ( nie bede spojlerowac co, jak ktos nie oglądał), bo jakby ona sie zabiła tylko dlatego, ze jej najlepsza kolezanka powiedziała to czy tamto... to bym wymiekła totalnie.