Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

I znow jesien zimno i trzeba grzac szlag mnie trafi depresja murowana

Polecane posty

Gość gość

Kto to wymyslil jesien .Wysiedziec sie nie da w mieszkaniu tak zimno.brrrrrrrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To napal. Ja lubie jesien. Uwielbiam jesienia wejsc do lasu.Takie rzeskie powietrze jest. Uwielbiam rozwiesic posciel zimą,pieknie pachnie. Ale ja mieszkam na wsi,przy samym lesie. Wieczorem uwielbiam przytulic sie do pieca kaflowego w kuchni letniej,takiego jak mialy kiedys babcie.. Rozmarzylam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko doskonale cię rozumiem. Też nie cierpię jesieni i tego zimna. Jeszcze w pt leżałam na plazy nad Bałtykiem a teraz telepie mnie w kurtce. Brrr byle do kwietnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jesien uwielbiam jezu najleosza pora dlugie wiecziry kominek :D herbatka kocyk , seks goracy :D jejku nie zamienilabym jesieni na inna pore:) no chyba ze ktos mieszka w bloku to wspolczuje :D wtedy fakt deprecha murowana :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:29 mam identycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w bloku,ale kocham jesień:) i powiem Wam,że to chyba nawet moja ulubiona pora roku:) przede wszystkim jak jest taka piękna, złota, liście różnokolorowe, powiew chłodnego wiatru, kawa i herbata smakują dwa razy lepiej,a wieczory zachęcają bardziej do przytulania albo czytania książek:) coś cudownego. Lubiłam kiedyś lato i zimę jak byłam dzieckiem bo wtedy żyło się bardziej beztrosko,ale teraz nie przepadam za tymi porami roku (poza okresem świąt i początkiem lata), ponieważ w życiu dorosłym wcale nie przynoszą aż tyle radości. Zimą trudności w dojazdach do pracy, latem upał taki,że odechciewa się wszystkiego i człowiek z chęcią by siedział przy jeziorze i pił zimne drinki,a niestety szara rzeczywistość jest taka,że w taki skwar musisz większość dnia spędzać w robocie:/ jaka to przyjemność?! A i lubię jeszcze wiosnę :) gdzie temperatura jest taka ok.18-21 stopni jest jeszcze delikatny chłodek,ale już coraz więcej słońca po zimie:) i te kwitnące kwiaty i drzewka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już miałam dość tych upałów i cieszę się,że koniec z tą męką, teraz można zarzucić milusi w dotyku sweterek, odetchnąć od ciągłego malowania paznokci u stóp i oraz nieustannej depilacji nóg i pach, i nie to,że jestem zaniedbana i tego nie robię,ale same wiecie,że latem jak odsłaniamy dużo więcej to trzeba się pilnować by ani jednego włoska nie było,żeby paznokcie były zadbane bez odprysku czy jakiejś dodatkowej skórki, piętyitd. Teraz nadal o to dbam,ale w okresie jesienno-zimowym łapie większy luz pod tym względem bo nawet jak z depilacją poczekam dwa dni dłużej to nic sie takiego nie stanie i nie bedzie tego widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz ktoś napisze że pewnie jesteśmy grubymi orkami dlatego lubimy jesień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z pewnością:D:D:D bo niektórzy widzą tylko czarne i białe - nic pomiędzy. Ja mimo,że jestem wysoka i szczupła to wolę jesień bo ona ma swój specyficzny klimat. Lato było fajne dekadę temu jak nie było ciągle takich drakońskich upałów tylko np.tydzień wysokiej temperatury,a potem kilka dni po 22 stopnie i delikatny deszczyk. A teraz 3-4 tyg pod rząd skwar taki,że nawet się odechciewało gdziekolwiek wychodzić i cokolwiek robić bo zaraz pot po d***e się lał i ciężko było złapać oddech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz lato jest "przereklamowane" i uciążliwe pod względem temperatur - wolę jesienną porą wybrać się na spacer w ciepłym swetrze lub kurtce z facetem do kina,a potem na kolację niż uczestniczyć w tych wiejskich zabawach organizowanych nie tylko w gminach,ale też i w mieście ku radości mieszkańców gdzie co drugi śmierdzi potem, rajcują się jakimiś d**erelami, przepychają itd. I w końcu te wszystkie lampucery,które świeciły d****i na wierzchu wskoczyły w normalne spodnie i od razu widoki na ulicy zrobiły się smaczniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahah to ja was zaskocze jestem tancerka hobystycznie pole dance mam zgrabne cialo dlugie blond wlosy i jestem w dodatku w ocenie meza bardzo atrakcyjna :D tak ze nie jestem gryba i kocham jesien :D chociaz by dla samych herbatek wieczorami z mezem :D i bzyku pod kocem l;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile mozna pod tym kocem lezec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kocham jesien. Jestesmy domatorami z mezem, wiec dla nas szybka ciemność za oknem, ciepelko w domu to idealny klimat. W koncu wyciagamy planszówki i pykamy z dziecmi, nadrabiamy seriale lezac pod kocykiem, w weekendy jakieś winko, wspolne gotowanie wieczorami. Fajniejsza niż jesien jest tylko zima! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:20, mam podobnie. latem czy wiosna jak jest długo jasnooo to czlowiek jest jakoś tak zobowiazany do wyjsc, a to znajomi namawiają itp. Nie to, ze tego nie lubie, ale kocham spedzac czas w swoim domu, po pracy zrelaksowac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I o to własnie chodzi:) my też o tym pisałyśmy wyżej:) a do tej osoby co zapytała ileż można siedzieć pod kocem - jesień to nie tylko ciepły koc:) to też spacery po lesie, w parku, zapachy konfitur z kuchni, czas na refleksje, dobry film itd:) jak ktoś jest mało kreatywny to zadaje takie pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okres jesienno-zimowy to czas gdzie więcej chwil spędzamy z bliskimi na codzień,a nie tylko w wolne weekendy:) relacje rodzinne i związkowe się poprawiają:) bo w lato ciągle gdzieś się jeździ to tu to tam,a jesienią czas dla rodziny albo we dwoje- romantico:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz na rower w tyg. nie wyjde. jak wracam z pracy to coraz szybciej robi sie ciemno.Moze nie tyle co nie lubie jesieni pod wzgledem pogody- bo ma swoj uerok ale te krotkie dni.Brak slonca. to mnie dobija w tym okresie najbardziej.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety są bardziej kobiece jesienią:) i mówię to całkiem serio - widzę to co roku,że latem jest już zbyt nadmierne rozgolaszanie,a jesienią babki zaczynają ubierać się sexy,ale z klasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również jestem fanką jesieni ❤️ ma w sobie urok i taką fajną melancholie. Długie wieczory przy świetle świec, spacery do parku, przepiękne kolory liści, zapachy i ta mgła. Również miałam już dość upałów. Jednak lubię jak pogoda się zmienia, ciepłe kraje nie dla mnie na dłuższą metę. Gorsza jest zima, bo nie ma od lat śniegu, drzewa gołe, szaro, smutno i dłuży się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubie jesien ale musi byc co najmniej 15 stopni i slonce. Lato bylo piekne ale chwilami mozna bylo pasc z goraca i duchoty, mieszkam w Krakowie tutaj zawsze jest najcieplej i zero przewiewu. Uwielbiam siedziec przy kominku ale zal mi dzieci, tak swietnie bawily sie z sasiadami w ogrodzie, teraz wiecej beda siedziec w domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ciesze sie ze juz jesien bo pasc mozna bylo od tych upałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.02 Aaaaahahahahahhahahahahhahahahhahahahahahahahahhahahahahahahhahahahahahhahahahahjahahahajahahhahahahahahahahahah. O zesz kurła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię jesień ale taka gdy temperatura jest powyżej 10 stopni i nie wieje tak, że głowę urywa. Nie lubię takiej listopadowej pogody gdy wieje i leje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nienawidzę. Kilka dni temu musieliśmy piec wstawić, więc zrobiło się dużo mniej miejsca, musieliśmy zrobić przez to przemeblowanie. Narazie mąż pali w piecu jak przyjedzie z pracy o 17 ale jak się zrobi chłodniej to trzeba będzie wcześniej palić i ten obowiązek spadnie na mnie. Dłużej rano będę musiała się szykować z dziećmi do przedszkola przez te wszystkie kurtki, szaliki. Jedyne co lubię w jesieni to dzień wszystkich świętych. Lubię ten jesienno-cmentarny klimat, po cmentarzu spotykamy się z całą rodziną, bo babcia ma urodziny, no ale niestety to tylko 1 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Listopad mój ulubiony miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscrrtyyu
Ja tez b lubię jesień, ale nie chodzi chyba o temperatury, tylko jakiś ogólny klimat, te piękne drzewa, czerwone liście, trochę nostalgii. I mam wrażenie, ze jesienią organizm jest najsilniejszy, bo po całym lecie, a np. Wiosna się czuje osłabiona na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×