czy nie za wcześnie na antyperspirant?

Moja 11 letnia córka od kilku miesięcy bardzo obficie poci się pod pachami, pewnie jest to związane ze zbliżającym się okresem dojrzewania. Po powrocie ze szkoły zawsze ma ogromne plamy potu pod pachami i na dodatek nie przyjemny zapach. Z tego co wiem w klasie niektóre dzieci jej z tego powodu dokuczają. Myślę nad zakupem jakiegoś antyperspirantu/dezodorantu dla niej ale obawiam się czy to nie za wcześnie na tego typu kosmetyki, obawiam się że mogą podrażnić skórę albo spowodować jakąś reakcję alergiczną. Jak myślicie? Możecie polecić jakieś produkty?

moim zdaniem warto jeszcze z rok poczekać

A co jest złego w dezodorancie? oszalałas? dziecko sie poci, smierdzi,dzieci sie z niej smieją a mamusia jej dezodorantu nie kupi, porażka

jestes walnieta autorko,biedne dziecko

Jak córka dostanie okresu to tez na kafe spytasz czy to nie za wczesnie na podpaski?

Moja corka ma za pol roku 11l i mamy ten sam problem. Kupilam jej antyperspirant ale " zapomina" go uzywac. Sama pamietam siebie jak sie pocilam i mialam plamy na bluzkach- posmiewisko ze mnie mieli. Chyba w 6-7kl byly pogadanki o dojrzewaniu i dostalismy probki Secret. Pamietam jak oszczedzalam, resztki wyciagalam patyczkiem jak sie konczyl. Bo moja mama bagatelizowala problem i nie chciala mi kupic nowego, twierdzac ze jestem za mloda, didatkowo przeciez kiedys nie bylo antyperspirantow. Pamietam, ze zaczelam klamac, ze wydalam kase z kieszonkowego na cos innego, tymczasem kupowalam kosmetyki i chowalam w zakamarkach w swoim pokoju.

Kup jej i nie wymyślaj. Ma być szykanowana i wyswiewana w imię czego? Są łagodne antyperspiranty bez szkodliwych substancji. Kup jej skoro potrzebuje. A tak dorobi się co najwyżej nie Lynch kompleksów, wstydu i niskiego poczucia własnej wartości

Powinnaś jak najszybciej kupić córce coś co zahamuje potliwość. Są delikatne antyperspiranty które nie podrażniają skóry trzeba popytać w aptece. Im dłużej czekasz tym gorzej, dzieci w tym wieku potrafią być okrutne i twoja córka może wpaść w kompleksy.

Jest szeroki wybor, bez soli aluminium, bez alkoholu ( chociaz gdy sama taki kupilam, czulam sie po calym dniu nieswiezo, do tego plamy byly i wrocilam do swojego Garniera). Czy podrazni? Tego nie wiesz i sie nie dowiesz poki nie sprobuje corka uzyc. Ze swojego doswiadczenia napusze, ze mnie podraznialy blokery.

https://www.google.pl/search?q=antyperspirant+dla+nastolatków&client=ms-android-huawei&prmd=isnv&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwidvbqnlNvdAhULhqYKHYlXBOYQ_AUIESgB&biw=360&bih=518#imgrc=PF8G4RLyUql75M: Na początek może coś w tym stylu. Nie rozumiem, jak można tak krzywdzi dziecko i zastanawiać się jeszcze, czy kupić dojrzewającej dziewczynce dezodorant, skoro się poci:/ masakra... Moja mama też miała jazdy, jak byłam młoda (w stylu, abym nie golila za wcześnie nóg, bo potem będę miała gorsze włosy bla bla, bo w jej czasach to w ogóle nie wszystkie kobiety golily i po co, a ja się wstydziłam z włosami na nogach), ale podstawowej higieny, takiej jak dezodorant, gdy zaczęłam się pocic czy rzeczy jak biustonosz, gdy zaczął mi rosnąć biust nigdy mi nie odmówiła :/ to nie kwestia fanaberii, to OBOWIĄZEK kupić dziecku w XXI wieku.

Serio masz z tym problem:o Dla mnei oczywiste było ze trzeba kupic i od córki wcale nie smierdziało, poprostu pod pachami na białej koszulce na wf pojawiły sie zólte plamy. Antyperspirant w sztyfcie mozna kupic bezzapachowe, albo maja bardz delikatny zapach , w zasadzie niewyczuwalny

za wcześnie to by było gdyby twoja córka miała 5 lat. W wieku 11 lat już zaczyna się dojrzewania i antyperspirant powinien być stałym elementem higieny a nie jakąś fanaberią

Ja miałam 15 lat i golilam nogi bo wstyd na w-f to wykrzyczała mi kiedyś że skoro taka dorosła jestem że gole nogi to coś tam. Już nie pamiętam o co chodziło. O podpaski też od początku czyli od 14 roku życia sama musiałam pilnować żeby byly, nikt mi nie dawal ani nie pokazał jak, matka miała menopauzie i skoro jej nie były potrzebne to o mnie już nie pamietala. Także tak, za takie matki.

Oszalałaś? 11 lat to za wcześnie na malowanie inne d**erele ale antyperspirant to element higieny dojrzewającego dziecka, jak w ogóle możesz się zastanawiać...

Ten temat jest tak absurdalny że brzmi jak prowokacja w tych czasach. Jak ja byłam dzieckiem to antyperspirantów nie było, pamietam jak koleżanka dostałą dezodorant i psikałą nim po ubraniu:/ Ale to było daawno,żeby w tych czasach gdzie jest tyle wszystkiego, w dodatku ludzie kasy tyle na dzieci dostają, jakas dziewczynka sie musiała wstydzic ze sie poci i śmierdzi, i inni sie z niej śmieją, bo mamusia żałuje parę groszy na dezodorant. I to dziewczynka, przyszła kobieta, musi znosic upokorzenia przez głupią jak but mamusie. Wstyd autorko

Znam takie mamuśki. Najczęściej pruderyjne, problem z ciekesnoscia itp. I potem w okresie dojrzewania dziecka robią właśnie takie cjore akcje, typu że kaze się wstydzic córce że okres dostala, że nie wiadomo dlaczego nie pozwala używać maszynek do golenia, antyperspirant właśnie, znam jedna co zabraniają córce stanika nosić bo uważała że za wczesnie, a córka miała juz piersi. Masakra, współczuję strasznie dziewczynom które mają takie matki

Jeezu, ty tak na serio? Jak ja miałam 11 lat to okresu dostałam, co ty odpierdzielasz kobieto? Dzieci jej dokuczają bo śmierdzi, a ty na dezodorant żałujesz? Kretynka

Jak ona dostanie okresu to też orzekniesz że za wczesnie na podpaski bo mogą podrażnić , i każesz jej chodzić z zakrwawioną doopą? Co ty odpierdzielasz kobieto?

Stanik i podpaski to mi mama kupila akurat ( w wieku 11 l mialam okres a w wieku 13 piersi i to dosc spore). Ale batalia o antyperspirant byla- bo po co, wymyslasz, kiedys nie bylo. Nogi golilam za jej plecami, kupowalam za kieszonkowe maszynke, wspomniany antyperspirant by nie widziala, chowalam w biurku za ksiazkami. Mama z pokolenia nie golacego sie. Zaczela sie golic chyba po 40stce dopiero, wczesniej tez uwazala, ze to zbedne. Co do podpasek, to nie bylo problemu, cieszyla sie ze sa, bo sama jak dostala okres, to miala do dyspozycji szmatki albo wate od wielkiego dzwonu.

antyperspirant blokuje wydzielanie potu i co za tym idzie, pozbywanie sie toksyn, Ja jestem w ogole przeciewna antyperspirantom ( zobaczcie sklad,chemia do kwadratu), u doroslego tez, lepsze sa delikanta dezodoranty, na bazie natury. Do tego sa rozne naturalne sposoby, zeby dziecko sie nie tak mocno pocilo, poszukaj w internecie. do tego jak najmniej stresu, bo wtedy pot ma wyjatkowo ostry zapach.

Ja bym poszła do dermatologa i niech on doradzi i tyle.

Jprdl, dziewczyna zwyczajnie dojrzewa i potrzebuje antyperspirantu, a te wyskakują z dermatologiem. Masakra .

nie rozumiem takich ludzi, ja akurat nie miałam takich problemów ale miałam koleżanki które antyperspiranty maszynki do golenia nóg itp musiały chować po kątach żeby nie było awantury, dla mnie to niepojęte

Matko swieta wchodzac tu mysle sobie ze przeczytam o dezodorancie dla 5latki aTy piszesz o 11latce?????? Moja corka zaczrlo sie pocic w wieku 9 lat i od tego wieku stosowala dezodorant. Ma teraz 12 lat i mimo ze dezodorant usuwa przykry zapach to w lato niestety mokre pachy i krepowala sie przy niektorych bluzkach i dermatolog mowila zeby normalnie stosowac bloker i tez super sprawa. Tylko wiadomo nie mozna za czesto ale jej to w okresie letnim bardzo pomoglo. Teraz nie uzywa tego blokera bo nie poci sie tak jak przy 30stopniowych upalach.

ja bym chyba nie zdecydowała się dla dziecka w wieku 11-12 lat na bloker bo to bardzo silny specyfik ale jakiś delikatniejszy antyperspirant lub dezodorant (najlepiej hypoalergiczny) jak najbardziej.

Ja po blokerze miałam guzki pod skórą. Musialam na zalecenie lekarza odstawić jakiekolwiek antyperspiranty na 3 miechy. Także bez przesady z tymi blokerami u dziecka

z blokerami to rzeczywiście przesada w takim wieku ale jakiś delikatniejszy dezodorant jak najbardziej jest wskazany. Nawet jak nie uchroni przed mokrymi plamami to chociaż zredukuje nie przyjemny zapach.

gość wczoraj x Wiesz co, zgadzam się, tylko w okresie dojrzewania te naturalne sposoby po prostu nie działają. Moja 13latka rok temu zaczęła mieć potrzebę stosować dezodorant. Zaczęłyśmy od ekologicznego bez świństw plus olejek z drzewka herbacianego. Nie dawało rady i twn brak pewności ją stresował. Też tak miałam w tym okresie. Jak już się to wszystko uspokoiło, to zaczęłam te naturalne stosować. U niej będzie tak samo. W dni wolne od szkoły, jak nie ma dużej aktywności fizycznej, to nie używa antyperspirantów. Ona ma się przede wszystkim czuć pewnie i swobodnie wśród rówieśników, a nieświeży zapach na pewno w tym jej nie pomoże.

Ale wy jednak głupie jesteście. A jak myślicie ta epidemia nowotworów piersi to skąd??

moja córka stosowała antyperspirant garnier w wieku 10 lat bo też zaczęła się mocno pocić i nic złego jej się nie stało, więc bez obawy produktów jest na prawdę sporo trzeba popróbować który będzie najlepszy.