Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bijciemnieażspuchne

Zakochałam się. A puszczalam się za kase!katastrofa CO ROBIĆ?!

Polecane posty

Gość Bijciemnieażspuchne

Ehhh nie przewidziałam tego Dobrze zarabiam jestem bardzo ładna (faceci tak twierdza) Po co mi to było... Ktoś kiedyś mi powiedział że nie dasz rady oklamywac kogos kogo kochasz I miał rację... zlekcewazylam te mądre słowa Nie umiem mu wyznać prawdy Ale też nie dam rady oklamywac I ten strach że się dowie Byłam dziewicą do 20 r życia po rozstaniu z facetem który mnie zaniedbywal jakbym się z choinki urwala Zawsze gardzilam czymś takim A teraz.... ;( Opinie mam zj..bana więc napewno prędzej czy później ktoś mu nagada zwłaszcza że jest bardzo przystojny I wartościowy On twierdzi że chce normalnej dziewczyny która nie myśli c**a(narazie mnie za taką uwaza) Proszę darować sobie wyzwiska I tak siedzę i płacze Prosił mnie abym tego nie s*******ila bo mu zalezy I dawno nie czuł czegoś takiego do kobiety Ale chyba już s*******ilam Co ROBIĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz prawde i tyle, bo ile można kłamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bijciemnieażspuchne
Boje się że odejdzie... Jak to boli... jezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
r***aj go na kase i nic sie nie martw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bijciemnieażspuchne dziś Boje się że odejdzie... Jak to boli... jezu > albo cie zaakceptuje z prawdą albo nie, ale nie okłamuj go, bo tak nie nuduje się związku, wszystko mu opowiedz jak było, przyznaj mu że byłaś młoda i durna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bijciemnieażspuchne
Boje się że odejdzie... Jak to boli... jezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest wartościowy to nie nabierze sie na bajeczke że było minęło.Przeszłość świadczy o nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bijciemnieażspuchne
Ale ja sama to potępiam... Czuje obrzydzenie do sb Boże wybacz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co Ty. Nie przejmuj sie. Unikaj toksycznych ludzi ktorzy moga zaszkodzic. Skasuj fejsbuka. Wyprowadz sie. NIE MOW MU NIGDY PRAWDY. Wypieraj sie. Jak Cie zlapia za reke mow ze nie twoja reka. Badz dla niego dobra owin go wokol palca i zapamietaj NIGDY SIE DO TEGO NIE PRZYZNAWAJ!!!! I wiem co mowie bo bylam w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bijciemnieażspuchne dziś Ale ja sama to potępiam... Czuje obrzydzenie do sb Boże wybacz mi. > Powiedz mu WSZYSTKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz mu list i tam do wszystkiego się przyznaj, wszystkie brudy wylej, jak cie kocha to ci wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bijciemnieażspuchne
Gość 17:30 Jak skasuje fb to dopiero nabierze podejrzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceett
Jakie prawdopodobieństwo,ze się dowie?Jeśli oceniasz na bardzo wysokie to wtedy lepiej mu powiedz zawczasu,tym zyskasz u niego,ze jesteś szczera itd,bo jak się dowie od kogoś innego to Twoje notowania bardzo spadną,to nie znaczy,że do zera,dalej będziesz mogła mu wyznać już po fakcie ale wtedy duże prawdopodobieństwo,że da sobie spokój z Tobą.jeśli małe prawdopodobieństwo,że się dowie(nie wiem skąd może się dowiedzieć)to lepiej zamilcz,bo niepotrzebnie puszkę pandory otworzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mogłaś być tak głupia i robić to na oczach wszystkich? Tez się puszczałam i miałam sponsorów jak byłam młoda ale nikt do dziś nic nie wie nawet mój mąż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceett
A i jak wybierzesz wariant przyznania się to jest ważne jak to powiesz,ba bardzo ważne.Musisz mu wtedy powiedzieć,że długo się nad tym zastanawiałaś i rozmyślałaś i że postanowiłaś mu jednak wszystko powiedzieć bo tak go bardzo kochasz.Początek jest bardzo ważny,by go przygotować no i również nie wiesz,czy on może już czegoś się nie domyśla i czeka na Twoją spowiedź....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bijciemnieażspuchne
Gość 17:55 No właśnie wiem że źle to zrobiłam Źle że wogule to zrobiłam Zwłaszcza że nie jestem materialistka I nie lecę na kase I np. Nie mogłabym być w związku dla kasy (A są takie kobiety) Chciałam się trochę dowartosciowac Były traktował mnie jak 5 kolo u wozu Jego była żona ostrzegała mnie że jest egoista I żebym się przez niego nie zeszmacila GŁUPIA NIE SŁUCHAŁAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bijciemnieażspuchne
Wstyd mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bijciemnieażspuchne
20 lat się dobrze prowadziłam ehh I byłam z siebie dumna A teraz...? Dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak mogłaś być tak głupia i robić to na oczach wszystkich? Tez się puszczałam i miałam sponsorów jak byłam młoda ale nikt do dziś nic nie wie nawet mój mąż... >JPRDL, współczuje gościowi, a ty jak żyjesz z tym to nie wiem, żyjesz kłamstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś JPRDL, niezłe rady od kur/wy do kur/wy, dlatego wszystkie baby to K!URWY, nawet te udające cnotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak trwoga to do Boga ..... konsekwencje są zawsze, trzeba było wtedy myśleć głową:) fajnie było ale się skończyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak braknie kasy to się odkochasz. Taka już jesteś. Dla pieniędzy jak widać jesteś w stanie się sprzedać. Brzydzę się tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie rozumiem twoich dylematów oraz utyskiwania tych "cnotek" które ci tu radzą. Przeszłość to przeszłość i nie ma tu żadnego znaczenia. Zakochałaś się i jest fajnie, nie drąż tego co było. O nim też nie wiesz tego, co robił za młodu. Może się okazać że chcesz mu się wyrzygać i przyznać do błędów, a on robił coś o czym nie zamierza ci powiedzieć. Wtedy on swoje sekrety utrzyma w tajemnicy, a o tobie będzie wiedział najgorsze. Na co ci to? Lepiej nic sobie nie mówić i żyć tym co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś strasznie głupiutka a on to już totalne dno jak używa takich słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bijciemnieażspuchne
Już sama nie wiem co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie. Nie jestem fanką przyznawania się do jakichś błędów młodości. Które w dodatku nie mają wpływu na przyszłość. A to co zrobiłaś na pewno się już nie powtórzy, skoro tego żałujesz i gryzie cię sumienie ! Wśród znajomych zauważyłam taki schemat. Baby w imię źle pojętej szczerości opowiadają chłopakowi swoją przeszłość. On udaje zbulwersowanego. Rzuca dziewczynę, opowiada rodzinie i znajomym czego się dowiedział. Robi z niej najgorszą. Robi z siebie takiego dobrego chłopaka który trafił na taką złą ... A sam co ... ? Też nie jest niewiniątkiem! Jeden miał przyjaciółkę do seksu, sponsorkę, jeden tonie w długach, jeden co innego ma na sumieniu. Ale zauważyłam że tym, którzy mieli trudną młodość, wygodniej rzucić dziewczynę, gdy się okaże nieidealna, niż samemu opowiedzieć coś niewygodnego o sobie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka k***a ja ją rozumiem jesli mowi prawde i przed nami sie nie wybiela OCZYWISCIE Dziewica tak pozna to zadna k****, tylko romantyczka a zeszmacona za nic mogla chciec sie dowartosciowac albo zabic debilu Moze troche dramatyzuje,ale kto wie... jakby za darmo poszla to poczulaby sie wykorzystana, a jesli ktos jej placi tzn ze jest na tyle atrakcyjna ze inwestuje w nia a nie w inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza i nienaruszalna zasada: mąż nie powinien o wszystkim wiedzieć. Lepiej dla niego i dla ciebie żeby nie wiedział. Zasada druga (i też nienaruszalna) nie wolno się do niczego przyznawać. To dotyczy przeszłości i teraźniejszości. Np masz czy miałaś kochanka, sponsora etc nigdy ale to przenigdy nie przyznawaj się do tego. Żeby miał nie wiem jakie dowody nie wolno! Jak złamiesz którąś z tych zasad będziesz miała piekło! Choćbyś była nie wiem jak zakochana nie wolno łamać tych zasad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo faceci też potrafią oszukiwać i zatajać. Ja kiedyś pracowałam w kancelarii u komornika i nie zapomnę mojego zdziwienia, jak wpłynął do nas wniosek o egzekucję na kilka tysięcy od jakiejś firmy pożyczkowej, wobec...mojego kolegi, którego nigdy bym nie podejrzewała o takie problemy. Oczywiście na spotkania towarzyskie przychodzi z dziewczyną i piją sobie z dziubków. Faceci to takie kręty, że studentki ze sponsorami się nie umywają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Potwierdzam. Nigdy nie można odkryć wszystkich kart przed facetem, bo zawsze to wykorzysta i będzie wypominał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×