Przestalam ufac mezowi....umawia sie na facebooku ze swoja byla :(.Co robic?!

Taka dziwna sytuacja....ogolnie mamy zalozone konta...wiadomo on ma znajomych ja mam znajomych. Tylko ostatnio siedzial troche dluzej przy laptopie no niby nic w tym zlego ale...ostatnio wchodzac na internet otworzylam ostatnie karty, byly to karty z jakas dziewczyna na facebooku i jako ze nie wylogowal sie z konta weszlam na wiadomosci i po rozmowie wnioskuje ze to jego jakas byla z "tamtych lat" i ze sie maja spotkac :(. Wspominali jak kiedys bylo "fajnie" jednak ona wyjechala na studia do innego miasta i tak sie zakonczyl ten zwiazek....Mniejsza z tym..... Jestesmy 15lat w zwiazku, mam dzieci...caly czas podkreslal ze mnie kocha itd ze on sie ze mna zestarzeje, ze tworzymy naprawde zgrane malzenstwo ale ta sytuacja mnie troche poruszyla. Mowimy sobie o wszystkim itd a jakos tego mi nie powiedzial? Nie wiem co mam myslec. Jest mi przykro i nie ukrywam chodze strasznie zdenerwowana bo mam ochote mu wykrzyczec pewne rzeczy ale nie wiem czy poczekac?. ..Spotkanie ma byc jutro. Nie wiem co robic? Czekac jak mi powie? Czy zapytac ale wtedy bedzie ze go szpiegowalam...jednak czytajac ta ich rozmowe mam pewne obawy czy ma byc to" kolezenskie" spotkanie po latach....przepraszam ze zakladam tutaj temat ale mam mam wrazenie ze jest tu wiecej kobiet ktore cos doradza niz skrytykuja. Pozdrawiam

Niestety u mnie było to samo: najpierw rozmowy z była, potem spotkanie za moimi plecami, potem on do niej wrocil, wiec się rozwodzimy. Tylko dzieci szkoda

Czekasz,ze ciebie zdradzi z lafirynda,bo ona pewnie wie,ze sie ozenil.Ja bym od razu powiedziala mezowi,co o tym mysle,a ty zakladasz tu temat,i czekasz na oklaski? ZE szmatami trzeba krotko,a nie bawic sie w etykiete.

Dziekuje za odpowiedzi.... Zalozylam bo nie naprawde jestem w kropce. Jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i nie wiem jak sie zachowac bo co z tego ze zrobie mu awanture skoro dalej z nim bede ale juz z myslami ze za plecami sie z nia spotka ze wiedziec nie bede? Dlatego mysle i rozpracowuje plan....czy nie zaczekac do jutro i zobaczyc co on powie wieczorem?

Dziekuje za odpowiedzi.... Zalozylam bo naprawde jestem w kropce. Jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i nie wiem jak sie zachowac bo co z tego ze zrobie mu awanture skoro dalej z nim bede ale juz z myslami ze za plecami sie z nia spotka tak ze wiedziec nie bede? Dlatego mysle i rozpracowuje plan....czy nie zaczekac do jutro i zobaczyc co on powie wieczorem?

Typowy facet. Słuchaj mój RKS to był we mnie tak zakochany ze świata poza mną nie widział. Kiedy mój dobry przyjaciel który z nim pracował powiedział mi na boku że mój facet brał numer tel od praktykantki i z nią flirtował a pouczony powiedział "no ci, ona mi się podoba" uwierzyć nie mogłam. Facet niestety to tylko facet i wykorzystanie okazję. Dlatego nie możesz dopuścić do tego spotkania.

Ja bym zapytała na wieczór- jak było na spotkaniu.Jak będzie chciał to zdradzi i tak, jutro czy za miesiąc.

Czekaj aż wróci z tego spotkania. Spytaj gdzie był i co robił. Jak zacznie kręcić, to wtedy mu powiedz. A tak to wyjdziesz na idiotkę jak dziś już zaczniesz. Na dodatek przestanie ci ufać, jak się dowie że grzebałaś na jego koncie,

Tak się nie czaj przy misiu, jesteś niżej w hierarchii, czy co? Niuniek się obrazi? Mówisz, że się nie wylogował i bylo na pulpicie, że ci się to nie podoba i też już się umówiłaś z kolegą sprzed lat, bo on umie generować orgazmy a przed misiem udawałaś;)

Jako młoda dziewczyna zaraz po studiach dostałam pracę na sekretariacie w ogromnym zakładzie zatrudniającym 250 osób z czego razem ze mną 4 kobiety (pozostałe trzy mężatki po 40 grubo). Faceci lepili się jak nie wiem, a najgorsi byli żonaci. Dostawałam takie maile że aż się czerwieniłam a oni zero wstydu, pomijam fakt ile dostałam prezentów anonimowych i nie w tym nawet złotą biżuterię.. To doświadczenie niestety zburzyło moją wszelką wiarę w mężczyzn. Widziałam ich z żonami na imprezach firmowych, a wiedząc to co wiedziałam nie mogłam aż uwierzyć jak dobrze grają.. Zabronić spotkania będzie że szpiegowałaś i i tak się spotkają. Niech idzie a Ty śledź później rozmowy na FB. Będziesz miała dobre podstawy do rozwodu.

Idz na to spotkanie. Tak ,pisze serio. Zobacz gdzie pojda itd, teraz jest szarowka po 19 nie zauwazy Cie. Ja bym go zaskoczyla. Bez sensu bedzie zebys sie pytala gdzie byl i co robil? Uwazasz ze Ci sie przyzna do zdrady? To ostatnia rzecz do ktorej facet sie przyznaje.

Ja bym też poszła go szpiegować. Znasz miejsce spotkania i godzinę? W jakim wieku masz dzieci?

Dokładnie idz za nim na spotkanie jesli masz mozliwosc. I napisz loniecznie jutro

Tak leć tam jutro a potem koniecznie zdaj raport na kafe bo mamuśki nie przeżyją

o kur'wa emocje większe niż w modzie na sukces xD

Masakra wy dziewczyny naprawde uwazacie ze jak on wroci a ona zapyta gdzie byl i co robil to powie jej prawde? Wy chyba nie wiecie co piszecie. Ja ci odrazu z doswiadczenia powiem ze pewnie wymysli bajer ze wychodzi z kolegami i wroci baaardzo pozno! Na jednym spotkaniu sie nie skonczy i bedzie sie z nia dalej spotykal. Wez jutro idz za nim albo wyslij jakas kolezanke zeby go szpiegowala.

Juz jestem.... "Spisalam sie" na jutro z kolezanka. Wiem o ktorej i gdzie ma sie spotkac....pojade z nia jutro...serce mocno bije i strasznie sie denerwuje.... Dzieci mam w wieku 12 i 10 lat wiec posiedza same.

Ogladacie za duzo telenowel.Moze gosc nawiazal po latach kontakt dlugo sie nie widzeli ,znaja sie i chca pogadac i TYLE.Przeciez ona moze tez byc w zwiazku.To ,ze Tobie nie mowi o spotkaniu moze swiadczyc o tym ze boi sie twojej reakcji.

tu macie screena z ich wspólnego zdjęcia które ona mu wysłała na fejsie https://image.famehosted.com/vids/4/5/5/5/c65554/a4a87aa2e2/65554_01/01/65554_01_120sec_00.jpg

Dobre zdjecie

Prosze zeby nikt sie nie podszywal pode mnie!! Zadnych zdjec nie wklejalam i nie wkleje!!! Nie wchodzcie w ten link..... Co do tej jego kolezanki....ona jest po rozwodzie...

I widze ze naprawde ktos sie dobrze bawi moim kosztem.... Wszelkie glupoty i wklejanie jakis zdjec, linkow to na pewno nie beda moje posty.....

Zapomnialam sie wyzej podpisac...

to na którą godzinę mąż się z nią umówił?

Sa umowieni na 20.... On jutro konczy prace o 15, sobote ma wolna. Tylko sa umowieni w takim pubie w ktorym niestety mozna ich dostrzec tylko wchodzac do srodka.... Wiec nie wiem.... Moglabym tam wyslac kolezanke do srodka? On tylko z raz ja widzial i to z daleka moze jej nie pamieta.... Za to ja jej czesto jakies zdjecia z wakacji pokazywalam i ona wie jak on wyglada.

Byłam w podobnej sytuacj jak ta. Ale uważam, ze ten temat to prowokacja

Ona ma jeszcze jeden pomysl.... Ogolnie jedziemy jej samochodem i ona ma plan zeby wziasc swoją kolezanke i usiasc gdzies kolo nich, wiadomo nie obok ale tak zeby ich widziec..... Ja bym miala wtedy poczekac w samochodzie... ale nie wiem czy wciagac kolejna osobe do tego? No i co ta dziewczyna sobie pomysli....

Ja nie dopuscilabym do tego spotkania. Prawdopodobnie od razu zrobiłabym awanturę, bo nie wytrzymalabym, że się umawia z jakąś kobietą poza moimi plecami. Gdybym wytrzymala możliwe że zaplanowalabym coś na jutro. Bez przesady czekać aż pójdzie z nią się spotkać i może jeszcze patrzeć jak ona go podrywa czy odwrotnie... nie chciałabym tego.

20.49 No wlasnie tego sie spodziewalam..... Wiedzialam ze predzej czy pozniej ktos wpadnie tu zeby pisac ze to prowokacja...bo przeciez swiat jest doskonaly, mezowie sa idealni i nie zdradzaja a ja wymyslam :/...... Nocy nie moglam przespac a rano wstalam z podpuchnietymi oczami od placzu... Dlugo motalam sie co robic bo lepiej wyzalic sie komus kogo sie nie zna.... Nie musze wcale pisac jesli komus to przeszkadza.

ja tam jestem ciekawa, jak mozesz to napisz co i jak i wytrzymaj do jutra, nie rob mu zadnej awantury bo tylko pogorszysz sprawe jak ma sie z nia spotkac to lepiej jutro poki wiesz o ktorej i gdzie a tak narobisz mu afery i bedziesz sie caly czas zamartwiac czy przypadkiem sie z nia nie spotkal tak mialo byc, mialas wejsc w te rozmowy i to przeczytac i powinnas sie cieszyc, bo jestes na drodze zeby zlapac go na goracym uczynku. Nie ktore nie maja tyle" szczescia" co ty i sa zdradzane miesiacami i latami.