Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZalamanaAutorka

Przestalam ufac mezowi....umawia sie na facebooku ze swoja byla :(.Co robic?!

Polecane posty

Gość gość
10.27 czyli rowniez 10.25 Nie rozumiem co sie ma niby wspominac???? Zakonczony zwiazek to zakonczony zwiazek nie buduje sie z kims przyszlosci na przeszlosci i wspomnieniach bylej/bylego. Ja rozumiem spotkac kolege i powspominac jak sie do szkoly chodzilo itd ale nie bylego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialo byc 10.28 czyli 10.25 bo widac ze pisala to jedna i ta sama osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś --> mysle ze niewiele jeszcze wiesz o zyciu i o zwiazkach miedzyludzkich jako takich ;) ... Faceta nie trzyma sie krotko, faceta nie trzyma sie wcale... jak chce isc to niech idzie, droga wolna ale powrotu nie ma. Moj facet nie jest ze mna dlatego ze go trzymam tylko dlatego ze sam tego CHCE. Nie bede dyskutowac bo to nie ma sensu... niech sobie kazdy sobie sam zwiazek buduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.42 No zgodze sie z Toba ze moze nie wiele wiem. Mam dopiero 30lat ale za to sporo kolezanek w roznym wieku i kazda z roznym doswiadczeniem. jeszcze moze bym zrozumiala gdyby maz sam jej powiedzial o tym spotkaniu ale cicho siedzi. Wiec po co to robi? Nie dziwie sie ze autorka jest zdenerwowana skoro sama napisala ze tamta jest po rozwodzie a spotkanie nie wyglada na typowo "kolezenskie" wiec my nie wiemy o czym on z nia tam pisal??? Dlatego ja w tej sytuacji moge jedynie doradzic zeby byla czujna bo dla mnie wyglada to niepokojaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam to samo : trzymac reke na pulsie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tez sie zarzekał ze jestem jedyna, ze ze mną sie zestarzeje, yhy taaa jasne az mu pewnego dnia cos odbilo .Byla jakas impreza firmow zamknięta i sie miział tam z jakąs dziewczyną, byly gorace przytulasy, czy do łozka z nia poszedl nie wiem,wyszli z tej imprezy razem bo tyle tylko ktoś mi przekazał. Zarzekał się, że nie spali ze sobą, że troche się tam poprzytulali itd a on ją odprowadził... Tylko to mnie jakos nie przekonało, po prostu byli napaleni na siebie i wyszli sobie duzo wczesniej z imprezki... Oczywiscie kopnęłam go w d u pe bo straciłam do niego całkowicie zaufanie a nie będe zyla w wiecznej mysli co on teraz robi. Z tym że mi było łatwiej bo nie miałam ślubu, dziecka i wspolnych kredytow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facebook niestety odświeża stare znajomosci i rozwala związki kto nie wierzy niech poczyta na ten temat. To tylko kwestia czasu czy zdradzi czy nie/ czy bedzie to przez fejsa czy nie . Jedno jest pewne fejs jest dobrym polaczeniem i wiekszym przekazem niz jakies przypadkowe spotkania bylych czy nie bylych na miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZalamanaAutorka
Nie wiem czy dobrze zrobilam.... Napisalam tej kolezance ze nie dam rady tam isc wieczorem... Jestem zalamana.... Stracilam jakies checi do zycia... Co bym nie zrobila to kazde wyjscie prowadzi do jednego... Do jednej wielkiej awantury... Przeczuwam ze to nie skonczy sie na zwyklej kawce... Nie wiem co robic. Maz za godzine wraca z pracy... a ja jestem w kropce. Moze lepiej udawac ze nie czytalam zadnej rozmowy, ze nic sie nie wydarzy? Boli mnie tylko jedno zdanie w tej ich rozmowie i to zawazylo na tym ze ja wiem ze to nie bedzie zwykle kolezenskie spotkanie po latach... Tylko mam teraz robic awanture? Co z tego jak dalej bede zyc bez zaufania do drogiej polowy... Mamy dzieci, maja swietny kontakt z ojcem.... nie chce tego rozwalac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znając siebie nie wytrzymałabym, nie ma opcji zapytałabym wprost co to ma być? i co z tego, ze popatrzyłaś sobie w jego niusy? jak ma coś do ukrycia to będzie się rzucał, jak nie to odpuści jak coś się ukrywa, ze awanturę się urządza drugiej osobie, ze pocztę przegląda, że w telefonie grzebie itd. ja nie zabraniam mężowi grzebać w moim telefonie, nie ma sprawy, olewam to, to tylko urządzenie, telefon, ja kiedyś popatrzyłam w telefon męża i też znalazłam niezły sms, tylko, ze nie rozwinęłam go i od razu awanturę zrobiłą, i w sumie nie wiem co było więcej, ale to mi wystarczyło on go zaraz wywalił, sms od koleżanki o 2 w nocy na szkoleniu o treści "Zapraszam", co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki o 13.51 To po kiego huja tu piszesz???????:O:O Niech ci maz dalej rogi doprawia i bzyka na prawo i lewo a ty siedz ciuchutko pod miotla bo nie umiesz tupnac noga. Co z tego ze sie nie odezwiesz jak nie wiesz co bedzie dalej bo moze ten romans rozwinie sie na tyle ze on sam od ciebie odejdzie!!!!!!! Tylko facet jak odchodzi to ma w d***e dzieci i o nich nie mysli a ty k***a siedz z nim dalej i sie mecz i czekaj jak kopnie cala rodzine w 4litery !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to lipa. Po co pidalas? Przeciez wyjdzie ze to Ty. Myslisz ze w ten sposib unikniesz ich spotkania? Maz Cie teraz op******i rowno za czytanie i pisanie w jwgo imieniu. I jak sie bedzie chcial spotkac to i tak to zrobi. Tyle ze bedzie uwazal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jwstes głupia. Byłam w takiej syt jak ty i dziś męża nie mam .bo zrobiłam jak ty siedziałam cicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.13 No wybacz ale jakby mi jakas baba napisala o 2 w nocy takiego smsa do meza to chyba logiczne ze na kawke go nie zaprasza. Cos sie klei za bardzo do Twojego meza lepiej na nia uwazaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up. Kurczę śledzę wątek, bo ciekawa jestem, jak to się potoczy. Nie oglądam w ogóle tv, więc fajtycznie emocje są he he☺ czy to prowo? Egal, dlatego podbijam wątek i czekam na dalszy rozwój sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś --> glupsza jestes niz ustawa przewiduje :O , przeczytaj jeszcze raz uwaznie i dokladnie do kogo autorka napisala... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ze dobro dzieci jest wazne ale zastanow sie autorko czy wychowywanie dzieci przez nieszczesliwa matke bedzie lepsze? Jakie wartosci im przekazesz jak dowiedza sie ze ojciec klamal, ze moze mial kogos na boku dlatego odszedl... Taki model rodziny chcesz im pokazac? Masz duze dzieci na pewno wsrod ich rowiesnikow nie ma do konca pelnych rodzin z roznych powodow, badz rodzic ma innego partnera. Lepszy taki model rodziny niz zycie w klamstwie i udawaniu szczesliwa rodzinke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko napisz czy mężus z pracy wrocil?? :D moze przelozyl spotkanie z byla na "nadgodziny" hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 14.13 No wybacz ale jakby mi jakas baba napisala o 2 w nocy takiego smsa do meza to chyba logiczne ze na kawke go nie zaprasza. Cos sie klei za bardzo do Twojego meza lepiej na nia uwazaj xxxxxxxxxxxxxx a hoooj go wie, to baba, która mu się niby nie podoba, chlejuska i za awans duuupy by dała, zrobiłam mu awanturę, oczywiście powiedział, ze miała mu coś kupić i on bidulek sobie na imprezie przypomniał, i ona mu miała to niby wtedy dać nie mam dowodów, nie ma rozwodu, nie spotykają się, wiem to, bo znam ją, chuda, zmarszczona, ale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZalamanaAutorka
Wrocil przed chwila z pracy....wrocil pozno bo jak twierdzil chodzil po sklepach i byl tez...u fryzjera..... Tylko ja zadnych zakupow nie widze... nie wiem czy zostawil cos w samochodzie?? Cala sie trzęse... Nie wiem za bardzo co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZalamanaAutorka
Zastanawiam sie czy nie zejsc na dol pod pretekstem sklepu i nie zobaczyc czy cos jest w samochodzie.... Nie wiem moze na glupka wyjde....nie wiem juz co robic... Nie wiem... Jest w lazience... Chyba bedzie dym bo nie dam rady dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie wy nie macie narawde pomyslow jak wybadac i jak kogos podpuscic ?? Nie rob zadnego dymu, autorko, tylko powiedz ze mialabys ochote dzis wieczorem do kina wyjsc ... zobaczysz co Co powie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... albo cala rodzina na pizze jak nie masz z kim dzieci zostawic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź!!!! Szybko!!!! Mówię na serio Sama zostałam.zdradzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz !!!!! Ja sama wierzyłam bo ciągle miał wymówki ale w końcu zdobyłam nr do którego tak wypisywal, była to świeża wiadomość której nie zdążył usunac. Napisałam do dziewczyny ona o niczym nie wiedziała, on do tej pory uważa że to nie była zdrada i chce żebyśmy się zeszli ale dla mnie to on jest skończony i już dla mnie nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pozwól mu wyjść wieczorem, wymyśl coś, wspólne zakupy, albo powiedz że chcesz dziś spędzić z nim wieczór, cokolwiek. Ja albo zrobilabym awanturę od razu albo nie pozwolila na tą randkę. Nie ważne, czy chce zdradzić czy pogadać, jezeli to tajemnica to nic dobrego nie wróŻy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz.zrob mu zdjecia z ukrycia bo później na rozwodzie bedzie sie wymigiwal ze nie bylo zdrady2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on jeszcze nic nie powiedział że wyvhodzi wieczorem.Na miejscu autorki bym powiedziała że idę z nim,jeżeli zacznie coś mowic że musi wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZalamanaAutorka
Poszlam do sklepu....W samochodzie nic nie ma.... Chyba ze w bagazniku?.....Powiedzial mi ze wychodzi wieczorem,pytajac go z kim... odpowiedzial ze nie znam.... Nie wiem ale za chwile moje drugie dziecko wychodzi na dwor i mam zamiar zrobic mu awanture.... Nie zostawie tak tego... Musze sie tylko uspokoic bo cala sie trzese z nerwow ledwo wystukuje litery na telefonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nie mow. Ja bym go sprawdzila potem. Co mi z faceta ktory oszukuje i Nie jest szczery. Gdyby nie mial nic do ukrycia to by ci powiedzial ze idzie sie spotkac. Co mi z takiego faceta ktoremu zrobie awanture i nie pojdzie. Nie ta to bedzie kolejna. Dla mnie taki typ bylby spalony.Zwiazek to poczucie bezpieczenstwa a nie takie cos, niech sie okresli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku biedna dziewczyna :( mężczyźni są okropnie, tak nam są wdzięczni za oddanie i serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×