Zmienilam prace i znow propozycje

Jak w temacie::: Tydzien przepracowalam i zostalam poproszona przez szefa na krotka rozmowe. myslalam ze to sen bo przez to z ostatniej firmy sie zwolnilam, myslalam ze ten szef jest inny bo na rozmowie kwalifikacyjnej odnioslam wrazenie ze trafilam na pozadnego szefa. Pozadny to on moze jest ale ja nie mysle go sprawdzac, bo przyszlam do tej firmy pracowac a nie nogi rozwalac na boki.Bo komu dam to wiem dokladnie ale nie nikomu z firmy w ktorej pracuje

ten sexapeal to przekleńswo, mnie tez faceci proponuja a baby napastuja

A co ci szefowie firm juz powariowali apetyt moga sobie robic na ulicy a obiad przygotowuje zona w domu

rzygać takim obiadem

to tak jak w budowlance .Jak klient narzeka na 10 wykonawców z rzędu to nie oni są źli tylko inwestor ma nierówno pod sufitem. Tak i tutaj ...szansa trafiania na molestujących szefów maleje z każdym kolejnym, więc to raczej nie ich wina lub urojenia

To co to za zona duuppy nie daje obiad ugotuje to nie smakuje, a moze to sprzataczka od Putina

jesteś zbyt miła i tu jest problem

w każdej firmie tak jest, szef zawsze coś ****** standard, ja też dawałam przez jakiś czas, a póżniej zmienił mnie na inna i tak w koło

a co ci powiedzial na tej rozmowie?

A która z nas nie rozkłada nóg przed szefem? Jak trzeba, to trzeba.

co wy baby takie naiwne jeszcze jakby przystojny był to rozumiem ale z jakimś oblechem to gdzie tu rozum i szacun do siebie

Mi za każdy seks dawał 1.000 zł. Za tyle mogę mu rozkładać nogi, mimo że o 20 lat starszy.

Ja zmienilam prace ale przez rozwod bo maz pracowal razem ze mna ale i tak propozycje dostawalam, a gdy po rozwodzie wyjechalam do innego miasta, i bylam na rozmowie u szefa to tak delikatnie mi nadmienil ze moge czasami w delegacje z nim pojechac czy nie bedzie mi to z czyms lub z kim kolidowalo. Powiedzialam ze apsolutnie,na pierwszym wyjezdzie , zrobilam co do kobiety w lozku nalezy i powiedzial ze jestem wspaniala i tak przez cztery rata mu pupci dawalam,a ze bardzo duzo z tego korzysci materalnych mialam to inna sprawa.Jak moja szparka sie do niego przyzwyczaila to czasami codziennie bylam piepszona, u mnie w mieszkaniu.

żenuła

Moja kobieta ma zakaz wyjeżdżania na delegacje i u niej w firmie to wiedzą i respektują.

Ja uwielbiam delegacje,szkolenia,kursy,wyjazdy integracyjne,itp. Odbijam sobie wyjście za mąż dla kasy za " średnio urodziwego" i " niezbyt błyskotliwego" faceta, który na domiar złego, w łóżku okazał się drewniakiem,nawet tam myśli o interesach i zbijaniu mamony. Mogę sobie w ten sposób odreagować. Doświadczyłam dzięki temu chyba wszystkiego w seksie, może z pominięciem kilku perwersji wydających się ohydnymi. Mamy w tym temacie zgraną paczkę,zależnie od okoliczności bzykamy się w różnych konfiguracjach. Życie i seks są piękne, ale nie ze swoim mężem.

Ja to mowią: gdie żiwiosz nie jebiosz. :)

krew nie woda majtki nie pokrzywy:-P i na nią z tą kitą baraniom:-D przeca pitka sie nie wymydli:-D

jak szef dobrze płaci i rznie to czemu nie

No to może przestańcie się ubierać do pracy jak na randkę...

Moja koleżanka (znamy się od dawna, ale nie pracujemy razem) dość często wyjeżdża na integracje. Zapytałam ją, jak jest na tych wyjazdach. Miałam na myśli to, jakie są imprezy, jedzenie, zabawy, spacery... A ona do mnie „z grubej rury”: „spoko, wszyscy wiedzą, że daję tylko w prezerwatywie”. Przyznam, że mnie zamurowało z wrażenia.

Ja prace tylko raz zmienilam bo szef byl za stary a wiedzialam ze stac mnie na cos mlodszego, poczta pantoflowa dowiedzialam sie ze w tej firmie co mnie interesowala bedzie wolne miejsce takie co mi sie podobalo, zglosilam sie w wyznaczonym terminie. Twarda rozmowa dyrekt z szefem, facet mi sie spodobal, pytania zadawal wyczerpujace, ale w koncu zapadla decyzja pozytywna.Za dwa dni juz bylam pracownica i obowiaski swoje wykonywalam.Minal tydzien i pierwszy wyjazd w delegacje szef jego zastepca i ja.W powrotnej drodze bylismy sami bez swiadka i uslyszalam ze jestem swietna ze takiej jeszcze nie mial w lozku, zapytal czy ja jestem zadowolona, powiedzialam ze jeszcze takiego h*u*j*a w sobie nie mialam, a jak jeszcze ujrze ta obiecana premie na koncie,to bede bardzo zadowolona bo tak walona jeszcze nie bylam,Tak sobie z szefem przez piec lat zadzilam, ale czasy sie zmienily i oficjalnie mi powiedzial ze poszukuje mlodszej duuppy, podzekowalam mu i bardzo milo sie rozeszlismy.Mieszkanie mialam juz prawie splacone,a na pozegnanie otrzymalam kluczyki do nowego samochodu, Ciippke pielegnuje bo bez niej to bym tego nie miala w sumie trzeba wiedziec komu nogi sie rozklada i kto Ci tego h/u/j/a wklada.

chyba wam od tego słońca umuzgowienie wypaliło z tymi historyjkami kogo wy oszukujecie