Czy jest tu jakaś stara dziewica

gość dziś 22:19 Co ma czekać? Poznajesz i można znac się dalej lub nie. Jak coś, ja tez zero doświadczeń, nie licząc nieszczęśliwych zakochań i podkochiwań. Wolałbym poznac kogoś bez doświadczeń, żeby nie czuc się dziwnie. Kujawsko -pomorskie X Jak ktoś ma fobie społeczną to nie tak łatwo kogoś poznać, ale ja się już pogodziłam z tym, że jestem przegrywem

Po co klamiecie, ze jestescie dziewicami majac 20+ lat?! 0/100

22:34 Jestem samotnikiem z natury, choć dawniej miałem też jakichś kolegów.

22:35 ja mam fobie spoleczna, przyciagam do siebie nieraz kogos, ale wstydze sie swojego nieobycia i stracilam pare szans. Glupie leki mna zawladnely. Tzn podrywal mnie mezczyzna dosc obyty, majacy duzo znajomych i bylych dziewczyn. Wole prawiczka... wstydzilam sie przed nim, ze nie mam mnostwo znajomych.

22:37 tez jestem samotniczka. Wstydze sie tego. Tzn co robisz w domu sama? Nienawidze tego pytania. Jak ci minal weekend? Co robilas? Hehe.

Nie załamuj się. Chciałbym zmienić to u takiej osoby jak Ty żebyś uwierzyła że może być inaczej i jednocześnie samemu stac się szczęśliwszym. Nie ma czegoś takiego jak pogodzenie się, przecież nie jesteś inwalidką ani upośledzoną umysłowo.

Myślisz że ja kogoś poznaję? Nie, poznaję przypadkiem jak już miesiąc siedzę koło tej osoby w pracy, w końcu coś powiem oprócz cześć. A ona, czyjaś dziewczyna. Przeciez ja nie wyrywam nikogo z ulicy ani internetu, mam dośc kobiet z portali randkowych, zaczyna rozmowę i nagle milknie albo nie odpisuje co to ma być to wpędzanie się samemu w dołek. Co innego na forum, tu można włączyć się do rozmowy i jest tak, jakbyśmy gadali a nie pytali się czy możemy o czymś pogadać. Wolę takie poznawanie, w jakiejś sytuacji.

A co jakbym przykladowo byla z takim obytym, "normalnym" facetem, czy ja bym z nim wyrobila, pewnie by mnie kopnal w d**e? Ja spasowalam, balam sie poznac jego rodzicow. Pewnie by sie znudzil mna, bo jestem domatorka, najbardziej lubie na chacie siedziec, tzn nudna jestem. Pewnie by mnie mial dosc... :(

dlatego wole niesmialych mezczyzn, ale cos im sie nie podobam, tylko wlasnie takim przerazajacym mnie ekstrawertykom...

gość dziś Ale ja bardzo długo wierzyłam, że może być inaczej, ale ile można? Wiem, że już nic się nie zmieni, bo co się może zmienić? Siedzę w domu sama, boję się ludzi, przecież to się nie zmieni, a nadzieja jest matką głupich

Ojej, mam dokłądnie te same obawy. Po prostu nie wolno nadmiernie rozmyślać, tylko być sobą, jak komus nie pasuje to nie. Sam tez się boję porzucenia nawet po miesiacu dwóch bo to potem odpłakuję. Nawet debilne pisanie i 1 spotkanie. Strasznie się przywiązuję, niby staram nie ale samo tak wychodzi. Podstawa to mówić o sobie i nie udawać nie domatorki. Bo wiesz, dwoje domatorów może stać się mniej domatorami i zacząć gdzieś wychodzić, nie to co jeden.

nieraz tu moge na forum poczytac, ze starsze dziewice to sa klody w lozku, nudziary i w ogole do d**y :/

22:39 Mam dokładnie tak samo, znam ten ból, dlatego unikam kontaktów z ludźmi, którzy zadają mi głupie pytania (jestem autorem) Do Pana 22.39. To zabrzmi śmiesznie, ale może się podzielimy naszymi fobiczkami?:p Skoro jest nas dwóch, może ja popiszę z miłą 25 latką, a Ty z panią, której chcesz pomóc? Bo zaraz zrobi się tu bałagan i nie będziemy wiedzieli z kim piszemy:p

22:47] No właśnie, niekoniecznie na pewno spodobasz się nieśmiałemu. Jeśli on nie dostrzeże w Tobie Twojego wewnętrznego dobra i miłości. Sądzę, żę duża nadzieja może być na takich zgromadzeniach w internecie i szczerych przyznawaniach się do tego jakim się jest. Mnie tez nigdy nie udało się poznac kogoś nie z internetu. Widzę wielką przeogromną obojętność w moim kierunku. Aktualnie "cześć" mówią mi dwie osoby, no, jedna czasem jak jest dzień dobry. Inni, ewentualnie odpowiedzą jak ja powiem. Mi na razie internet nie pomógł, bo każda kobieta udawała idealną, nie przyznawała się jaka jest naprawdę i tego samego oczekiwała - idealnego. Kiedy tylko choć zdanie prawdy powiedziałęm byłe skreślony. Kłamac nie lubię. Myślę, że kobieta które by mnie poznała i z wzajemnością jeśli chciałbym mogłaby bć sczęśliwa.

, hehe oczywiście, dla mnie 25 to za młoda ;) Tak hmm minimum 32 ale lepiej 34 bo mam 41

22:54 OK, bo ja już pogubiłem się w tych postach. Chodziło mi o kontakt prywatny. Żeby pozostać anonimowym, załóżmy sobie jakieś lipne maile:p Tylko co na to nasze fobiczki?:D Autor

22:52 ja niekoniecznie udaje idealna, zreszta nawet nie umiem udawac. Widywalam sie na zywo i widzial moje zachowanie w roznych sytuacjach, ciezko bylo ukryc... Z tym, ze ja mam tak, ze czasem nienawidze sie zalic, nawet jak cos mnie strasznie gryzie, bo po prostu... pamietam, jak kiedys ludzie mnie odpychali gdy bylam soba, gdy sie im wyzalilam - ze jakie nudy, nie uzalaj sie. To ja zaczelam robic dobra mine do zlej gry :P ale tak mysle, ze fajnie by bylo miec ta jedna jedyna osobe i nie udawac przed nia, ze jest zawsze ok.

Znowu jakiś aspirujący roohacz chce za darmo zaliczyć jakąś naiwną fobiczkę.

22:57 jestem za :P haha jak dziwnie sie tu pisze tak szczerze i otwarcie, zaraz jakis troll wjedzie i nas zje

23:02 zdaje się, że już trolle przybyły:D Autor

22:59] Widać, tych ludzi nie obchodziło to jaka jesteś. Wyrazili w ten sposób, że nie lubią Twojego prawdziwego ja. Koleżanka, z którą mam okazję pogadać gdzys blisko siebie pracujemy, nigdy nie powiedziała nic takiego, że nudy, żałosny jestem czy dziwny. Najwyżej stwierdziła, że jak nie będę wychodzić z domu nikogo nie poznam. Cieszę się, że ktoś może być taki, kto nie wyśmiewa. Oczywiście rzaaadko bierze mnie na zwierzenia, lepiej tak nie mówić, to może byc nudne. Nikomu innemu nic nie mówię, bo oni sprawiają, że czuję się winny, że nie miałem dziewczyny np.

23:06 no wlasnie, poczucie winy i wstyd. Ze Co Ty Masz Wielkie Wymagania Pewnie I Nikt Cie Nie Zadowoli?! pogardliwym tonem od kolezanki. Kobiety potrafia byc okrutne :P ludzie ogolnie mnie przerazaja czesto.

Dziewczyna, ktora mialam za najlepsza przyjaciolke sie ode mnie oddalila, bo ja niedojrzala i faceta nie mam, ona nie ma czasu na znajomosci bo "przyjaznie sa dla dzieci", powinnam sobie kogos znalezc itp. ze strony kobiet ja, kobieta mam najwieksze traumy :P

Właśnie ;( aż mi sie też przykro zrobiło. Powinniśmy unikać ludzi, którzy uważają się za lepszych, porównują ze sobą i że mają żony np, lepsze stanowisko pracy. Nie każdy musi to co oni. Dobra nie ma co o tym, tu 80% osób zawsze będzie nas znieważać. Choćby za to że nigdy czegoś tam nie robiliśmy ani nie mieliśmy w czymś doświadczeń. Acha, i tak jak mówisz, uważają za nienormalnych albo zbyt wymagających, czyli złych, zawsze jakieś zepchnięcie w jakiś kąt. Ja tam uważam że jesteście normalne, tylko nieodkryte, a może i używając określenia z gotowców na sympatii: nieokiełznane.

Tu autor do miłej 25 latki:) założyłem sobie maila specjalnie dla Ciebie. Jeśli nadal chcesz, mogę Ci go podać:)

23:18 w sumie to dlugi czas nie widzialam, ze ona tak troche mnie kiepsko traktuje, bo bylam do niej przywiazana, takie o mam przyjaciolke :P ehhh, ale w sumie lepiej, ze tak wyszlo, teraz wiem, nie pomagala mi z moja dosc niska samoocena. Nie wiem co to ludziom daje takie zniewazanie albo robienie z kogos dziwolaga albo podejscie w stylu "jestem ponad wszystkimi"...

A ja dodam od siebie, że jakby którejś z Was dziewczyny spodobało się np moje pisanie, proszę napisz swoje województwo i swój wiek. A nuż przypadek zrządzi, że będzie możliwość poznania się.

23:23 podaj, jutro bym napisala bo troche senna jestem teraz

Ludziom to daje więcej mocy, są tacy. Przedstawią Ci się w idealnym świetle, takim, jak wygląda idealny człowiek. Tj rodzina dzieci samodzielność i że to osiąga bez problemu normalnie. Jak tego nie masz jesteś nikim.Oni czują się wielokrotnie silniejsi po takiej rozmowie.

23.26 OK, ale bardzo proszę, byś napisała dziś, nawet pustego maila, bym wiedział, że to Ty :) takijeden84@gmail.com