Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samobojstwo

Polecane posty

Gość gość

Czy samobojstwo popełniają ludzie chorzy psychicznie, nie będący do końca poxzytalni i świadomi tego, co robią, czy obiektywnie zdrowi, ale przeżywający ciężkie wydarzenia życiowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samobójstwo jest elementem instynktu przetrwania, który może uaktywnić się na każdym etapie życia człowieka, zdrowego, czy zaburzonego psychicznie. Fajnie wyjaśnił to koś na tym blogu - neneshy(kropka)blogspot.com/2018/09/smierc-jest-poczatkiem.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli zdrowi psychicznie też je popełniają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Czasami jest to w pełni świadomy przemyślany wybór. Niestety, będą oni również zaliczani do zaburzonych, bo bojaźliwym ograniczonym ludziom ciężko pojąć, że śmierci nie potrzeba się obwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli samobojstwo jest pod wpływem silnego, długotrwałego stresu, to czy zdrowa psychicznie osoba nie jest w stanie to popełnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również zdrowa i silna psychicznie osoba może popełnić samobójstwo czując, że to najlepszy dla niej wybór. Odczuwanie i przeczuwanie nie występuje bez powodu, informuje o czymś, najczęściej wskazuje dobrą opcję wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy można to przewidzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś zdrowy psychicznie moze to zrobić? Znam 3 i każdy z nich to osobnik niedojrzały, infantylny, agresywny, poczytajcie sporo jest ksiazek na te tematy, piszą tam autorytety zajmujac się latami tym problemem i wychopdzi na to,ze samobójcy są zaburzeni, nikt zdrowy tego nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przewidzieć w odniesieniu do samego siebie, czy innej osoby? W pewnym stopniu można, ale nigdy nie jest się w stanie poznać swojego organizmu, ani tym bardziej drugiego człowieka, na tyle, by wiedzieć z całą pewnością. Nie da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 'Zdrowy' jest pojęciem względnym. To, że coś się nie mieści w obecnym pojmowaniu kulturowym i społecznym nie oznacza, że jest 'niezdrowe' i patologiczne. Ludzie wytworzyli sobie określone granice i UMOWNIE przyjęli je za słuszne, ale te niekoniecznie takie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:59 W stosunku do innej osoby. Jak wyczuć, że kto mówi na przyklad: byłoby lepiej jakby mnie nie było, robię Wam klopot- jak to odróżnić od planowania samobójstwa czy po prostu od znacznie obniżonego nastroju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:06 Znać schematy zachowań danej osoby. Poza tym ci, którzy realnie przygotowują się do popełnienia samobójstwa dają na ogół pewne charakterystyczne oznaki. Poczytaj sobie w sieci na portalach psychiatrycznych. (Ci, którzy informują otoczenie o swoim odczuciu marginalizacji, często chcą po prostu uwagi i pomocy. Ten, kto ostatecznie podejmuje decyzję o samobójstwie może to oznajmić, ale nie musi, po prostu to zrobi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyalam o tymale niv nie jest calkiem pewne. Niektorzy stgnalizuja a inni nie. A potem otoczenie się dziwi, że to był taki spokojny, wesoły człowiek bez problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zabieganych czasach, egocentrycznych, bez empatii, kiedy większość nie wychodzi poza czubek własnego nosa, kiedy brakuje podstawowej wiedzy psychologicznej i społecznej, nic dziwnego, że sygnały są często niedostrzegane, bądź ignorowane. Ale fakt, jak ktoś nie chce się uzewnętrzniać, nie zrobi tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co zrobić aby nie zignorować sygnałów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź jest już powyżej. Znać je, umiejętnie wychwytywać między wierszami, znać daną osobę, mieć jej zaufanie i być blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu czasem rodzina dziwi się, że znali osobę, byli blisko, a ona nagle odebrała sobie życie? Przecież nie tylko samotnicy czy osoby mieszkające same odbierają sobie życie.Ale i te otoczone rodzinami i przyjaciółmi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że rodzina / przyjaciele myśleli, że są ''blisko'', to jedno... A to, jak odczuwał to samobójca, to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 35, to w taki spsosob myslac, wszyscy mzoemy byc winni bo jestem np pewna .ze komuś daję siebię całą a on tego tak nie postrzega u myk na sznurek, kiedyś psycholog powiedzial miże Ci ludzie szuakja jakby powodu, na forum jedna babka pisała ,ze jej maż jakby celowo sie pokłocił i potem znalazła go w stodole, wg mnie to zaburzone jednostki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czujesz ze coś jest nietak dzwon na pogotowie i policj.ę zebyś kogoś na sumieniu nie miała potem, jak to tylko straszenie to daj mu w ryj i tyle, prawdziwy samobojca w zasadzie postraszy trochę albo i nie i to zrobi, nie uratuje sie takiego, bo wychodzac nawet z odzdiału zamknietego pojdzie i to zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że póki nie ma próby samobójczej, to nikt nikogo nie ma prawa wsadzić na oddział zamknięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×