Mam małą wiedzę o świecie

Czy to z zakresu polityki filmu muzyki geografii czy czegokolwiek jeszcze. Jak obejrzę film czy przeczytam książkę to dość szybko zapominam tzn niby główny wątek pamiętam ale szczegóły mi się zacierają. Z czego to wynika jak to zmienić?

tez tak mam, tzn mala dosc pamiec, umiem sie nauczyc i ze zrozumieniem itp., ale z glowy mi zaraz wylatuje, a jak jestem wsrod znajomych, ktorzy dopytuja sie mnie o szczegolowe rzeczy to nie wiem co powiedziec, niby wiedzialam, ale kiedys. Czuje sie czesto jak na tescie wsrod niektorych ludzi. Z map tez nie pamietam za duzo po czasie. Daty to juz kompletnie.... :/ aha i skonczylam studia i powinnam duzo wiedziec, mam kompleks ze o boze nie wiem nieraz w ktorym wojewodztwie ktore miasto, nie wiem tego i tamtego, niewystarczajaco szybko zareagowalam na czyjs inteligentny zart i jaka ja wolno kapujaca.... czasem sie wylaczam i nie wiem, o czym ktos gada, bo mnie to w sumie nudzi :/ meczy mnie to

to jest u mnie tak, jakbym byla wiecznie zmeczona i myslenie mnie bolalo

Też jestem po studiach. Z tym ze ja po 40stce jestem.ale chyba zawsze miałam z tym problem. Tzn w szkole na studiach nie miałam problemów z zaliczeniami. Jak cis trzeba było się nauczyć to się nauczyłam. Mi się wydaje ze ja mam chyba jakiś problem z koncentracja uwagi może to jakaś depresja nawet bo często nic mi się nie chce i wolę bezmyślnie klikać w necie niż obejrzeć jakiś ciekawy film. Nie mam pamięci do nazwisk np aktorów piosenkarzy tytułów piosenek. Ale w pracy nie mam problemów dobrze kojarzę sprawy pamiętam nazwiska co kto gdzie kiedy. Jak jestem gdzieś umówiona to tez pamiętam dzień godzinę nie muszę patrzeć do terminarza.

Mam to samo. Większe ilości kofeiny trochę mi pomagają szybciej i sprawniej myśleć.

Jestem facetem i mam podobnie. Tzn z materiału potrafię wynieść wiedzę ogólną, tzn zrozumieć może jakieś mechanizmy działające w jakimś temacie, ale np tematów i szczegółów już nie pamiętam . Czasami mam tez problemy ze zrozumieniem tematów, które czytam, ale czasami jest wręcz przeciwnie, zależy od formy w jakim znajduje się obecnie mój umysł. Sądzę, że jest to problem moich stanów, skłonności do depresji i nerwic, przez co szwankuje mi pamięć i dobra koncentracja.

No właśnie i jak z tym sobie radzić