Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dużo kobiet pyta czemu faceci zdradzają? Napiszę z perspektywy mężczyzny.

Polecane posty

Gość gość
Ja bylam blisko,ale mu odmowilam. Wtedy tylko on mial zone,ja bylam singielka. Wcale nie żałuję,nie widzę powodow dla których powinniśmy zdradzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdradzamy, 36 lat, żonaty. Najpierw odniosę są do tego co autor napisał. Nie myślałem że ktoś to tak analizuje. Zdradzasz i już. Wiadomo że każdy mężczyzna lubi zdobywać kobiety ale często wystarczy tylko pewność że bylaby Twoja. Jak wychodzę z kolegami to zawsze są zawody kto wyciągnie numer od jakiejś laski, ale podejrzewam że na tym sie konczy. Facet "się sprawdził" i to mu wystarczy. Najprościej można powiedzieć że zdradza się zawsze z tego samego powodu, bo czegoś Ci brakuje w związku. U mnie na początku poprostu było za rzadko. Tak w okolicach 30 strasznie mnie nosiło a żona tyle nie potrzebowała, ciągle był zajęta itp itd. Później było to już bardziej z powodu chęci spróbowania wszystkiego, no prawie wszystkiego. Żona aż tak ciekawa nie była. W tej chwili, a małżeństwo chyli się ku upadkowi, chce połączenia więzi emocjonalnej z rozbudowanym życiem seksualnym. Mam w końcu stała kochanke z która przerobilem więcej niż z żoną przez 8 lat malzenstwa. Oboje jesteśmy w malzenstwach. Ja już podjąłem decyzję o rozwodzie, nie dla kochanki ale z żona też już nie chce być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Smutne, żebyś nie zamienił siekierki na kijek. Ten wiek (36-37) to czas uświadamiania sobie wielu rzeczy i wiek zmian. Żeby tylko się nie okazało (czego Ci nie życzę), że odkryjesz, że każdy ma swoje wady, a te, które miała żona (niskie libido) wcale nie są takie straszne. Wiem, kryzys wieku średniego z pasem. Ale to oznacza też Twoją mniejszą wartość na "rynku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz że biorę pod uwagę ewentualność że będę sam i nie przeraża mnie to. Dwa - seks rzutuje na wszystko, nawet najlepsza kobietą jeśli w sexie się nie układa to nie będzie to to. Trzy- na rynku matrymonialnym chyba nie będzie tak źle bo i konkurencja słaba i coś tam w życiu już osiągnąłem a to atrakcyjne jest dla kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rozumiem. Podam Ci przykład z mojego otoczenia. Kolega wtedy lat 40-parę. Żona, 2 dorastających dzieci. Nie wiem, co było przyczyną. Rozstali się, a kolega bardzo szybko związał się z inną. Rozwódką. Rozeszli się po kilku latach, pojawiła się nowa kobieta. Parę miesięcy i koniec. Jak jest teraz nie wiem, ale widziałam pewną zmianę. Po rozwodzie odmłodniał kilka lat. Cóż, atrakcyjna kobieta to i zmian się chce, ale potem... człowiek się starzeje, pojawiają się kontuzje, a wizja spokojnego życia obok życzliwiej duszy oddala się. Teraz cenisz seks. Ale za 20 lat nie będzie on (być może kluczowy). Teraz czujesz się młody (jestem 2 lata starsza), ale ten stan rzeczy nie trwa wiecznie. W Twoim małżeństwie zadziało się bardzo źle. Ale może jest szansa, żeby tego nie przekreślać. Kolega po rozwodzie zaczął opowiadać o dzieciach, czego nigdy nie robił. Ciekawa jestem, jak ocenia swoje życie, bo rozwód to jednak jakaś życiowa porażka. Zakładasz, że będziesz sam, ale to mało prawdopodobne. Pojawi się kobieta, potem inna. Seryjna monogamia... ale zabraknie tej stabilizacji, tego poczucie, że mamy miejsce u czyjegoś boku. Oczywiście nie każdy ma takie pragnienie, może też Twój związek jest ogólnie do banie. Nie wiem. ale wiem, że lepiej włożyć wszystkie siły w naprawę i polec niż odejść i zawsze mieć z tyłu głowy, że może dało się naprawić. Tu jest jeszcze pytanie, czy macie dzieci. Bo jeśli tak to powinieneś zastanowić się nie 2 ale 20 razy. To też niestety widziałam, co się dzieje z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz od strony kobiety. 46 lat. zdradzam meza. Seks z mezem byl zawsze do bani I zadko. Nigdy mnie nie zaspakajal. Nawet nigdy nie mielismy seksu oralnego bo dla niego to obrzydliwe. Poza tym - ideal. Przystojny, swietnie zarabiajacy, nigdy nie ogladajacy sie za innymi (..no bo I po co..?), przynoszacy kwiaty i trzymajacy mnie za reke. Ale seksu nie bylo!! Pare razy do roku przez 5 min. No I znalazlam kochanka ktory potrafi (i chce mi sie) dac mi orgazm. To jednak wazne. Chyba zakoncze ten romans bo do niczego nie prowadzi, ale nie czuje sie zupelnie winna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:16 mam dzieci i Przemysławem to milion razy. Czy warto dla w miarę spokojnej starości stracic młodość? Byc w tej młodości nieszczęśliwym. Chyba nie. Ja tez mam kilka przykładów. Facet który ma ok 50 lat( córka 26 lat) i teraz ma drugie dziecko z 35 latka. Drugi który żyje sobie spokojnie z rozwodka. Też mieli przed 40 jak się związali i żyją sobie spokojnie, stabilnie, całkiem dostatnio. Wiadomo że to porażka ale i znowu nie taka wielka tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo często dochodzi do zdrady gdyż partnerka izoluje faceta w związku i doprowadza nawet do rozpadu związku! traktuje go jako bankomat! Ja mam męża zawsze podczas każdego badania pochwy i zabiegu czy porodu. A gdy dojdzie do zarażenia pochwy podczas badania np. Brodawczakiem ludzkim i dochodzi do zarażenia partnera A U pacjentki do kasacji A potem szkodliwego leczenia! 100000 kobiet zarażonych brodawczakiem tak powiedział lekarz w mediach! Gabinety lekarskie i szpitale to siedliska zarazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, Twoje życie, Twoje wybory. Moja koleżanka też związała się ze starszym parę lat rozwodnikiem. Żyją chyba spokojnie, mają dzieci. Życie. Jednak, czy w Twoim związku to naprawdę TYLKO seks jest problemem? Czy to tylko symptom, a coś się tli pod powierzchnią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta, 41 Podobnie jak powyżej. Fajny, dobry, wesoły mąż, który niestety nie potrzebuje seksu. Raz na miesiąc, byle jak, szybko i do widzenia. I tak od lat, praktycznie od początku związku. Kuszenie, proszenie, obietnice, rozmowy - na nic, na dłuższa metę nic nie pomaga. No i na horyzoncie facet którego kręcę tak jak moich poprzednich facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:47 To trzeba było nie wychodzić za niego za mąż jak od początku byliście niedobrani w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie mowic, ale jak sie kocha faceta to czlowiek mysli ze to sie jakos ulozy... wszedzie wszyscy mowia jakie to faceci maja potrzeby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne, ja zawsze pisze ze zdradzaja faceci o niskim morale przede wszystkim. Bo to przeciez głównie od tego zalezy, i sa jeszcze inne predyspozycje, np. tacy z duza iloscia testosteronu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nat22
Dziękuję autorze za twój post. Widać że mój ex był predatorem, sama to widziałam, zawsze musiała być jakaś dziewczyna obok (choć on uporczywie temu zaprzeczał) ale on zawsze mówił że wymyślam, przesadzam, to co robi to nie zdrada... Słyszac że jest 50% takich mężczyzn uświadamia mnie że nie chce ponownie probowac z kimkolwiek, sama nie jestem jakaś ładna czy mądra więc trudno żebym znalazła kogos A patrząc na to że nie mam szczęścia A teraz nie umiem już nikomu zaufać to nie ma sensu żebym w ogóle próbowała. Ale dziękuję za twój post, bardzo mi pomógł :) Wiem juz że nie warto nawet za kilka lat próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie smutne jst to, co napisałaś, ale pamiętaj, że: 1. autor nie robił badań, pisze z własnego doświadczenia. 50% nie jest pewne 2. Tobie nie trzeba ileś tam % tylko 1, słownie jednego faceta. Szansa 50%, że losowy facet będzie ok 3. to, co przeżyłaś to są bardzo CENNE doświadczenia, które mogą zaprocentować w przyszłości. Sama przeżyłam coś podobnego. Dzięki temu doceniam mojego męża, który nie jest super towarzyski, ale zwyczajny (lekka fleja nawet). Natomiast ma te kluczowe dla mnie cechy: jest wierny, stały w uczuciach, godny zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdradza wiecej facetow niz wam sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zdradzaja faceci o niskim libido. Czyli masz wybor. Super seks z facetem ktory potencjalnie bedzie zdradzal albo wiernego meza kiepskiego w lozku, ktory nie bedzie cie zaspokajal... mialam w zyciu dwa typy. Juz wole tych co zdradzaja a ja nie musze o tym wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.48 najgorsze ze mamy do wyboru wlasnie same skrajności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez zauważyłam, ze zdradzają przebojowi mężczyźni nie koniecznie urodziwi, a wierni są ci spokojni, słabi w łóżku, domownicy, tacy troche aseksualni. Moj maz taki jest, seks czasem mógłby dla niego nie istnieć, to ja mam ochotę i napieram a on tłumaczy, ze nie będzie sie zmuszał. Na szczęście ja tez jakims tam wulkanem seksu nie jestem i jest mi z nim dobrze w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mi tez bylo tak troche dobrze z moim aseksualnym mezem (naprawde super facet), milutki , przytuli, przyniesie kwiatki gdy trzeba. Da fajne zycie. Sex - raz na dwa miesiace, 5 minut:(. Zeby nie czol sie kiepsko to udawalam. No ktora z was moze miec orgazm po pieciu minutach bez przygotowania??? A potem poznalam faceta (w pracy), od samego patrzenia robilam sie mokra. No to chyba was nie dziwi ze na ktoryms lunchu mnie pocalowal. A potem sex. Super sex!!! Z tego nic nie bedzie,ale nie chce mi sie juz zyc z moim mezem.. po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nowego autor nie odkrył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego zdradzaja kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego zdradzają kobiety? x Dokładnie z tych samych powodów co mężczyźni + czasami, potrzeba romantycznych wzlotów i upadków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×