Odpuścić, czy dać jej czas?

Witam. Mam problem z dziewczyną, ogólnie chodzi o to, że jest zmęczona związkiem. Przez kilka miesięcy nie robiliśmy nic, oprócz picia i robienia tego co ja chce. Nie byliśmy na żadnych wakacjach, ani do głupiego kina, gdy chciała z różnych powodów, a jej koleżanki maja fajne życie. Dziewczyna ponoć płakała (to wiem od jej kumpeli, że podobno kocha, ale ma dość) I ma duże wątpliwości, że to się zmieni. Ponoć chce czasu, ale jak tu nie pisać, skoro zszedlem na ziemię i pisze do niej, proponuję to i tamto. Jedyne co mi odpisuje to że szkoda że tak późno i ze juz ja to męczy i że chciała tego już wcześniej a teraz nie ma czasu i pieniędzy, bo dopiero poszła do pracy. Może faktycznie dać jej czas, by zatesknila? Nie wiem, czy jest wgl sens. Jesteśmy jakieś pół roku że sobą. Jakieś rady?

"nic oprócz picia i robienia tego, co ja chce" - buhahhhahahahaaaa, komedia ludzka jest jednak dobrą rozrywką, w wypadku takich ćwoków , jak ty, autorze. zmęczyła się dziunia bo: ile można pić, i ile można robić to, co ty chcesz, a ona nie koniecznie :D jak dla mnie, patologia!