Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

czy w zaistniałej sytuacji jest sens kontynuować wizyty u logopedy?

Polecane posty

Gość gość

mój niespełna 2latek nie łączy dwóch słów, mało mówi i widać że nie chce tego robić. Czytam mu praktycznie od kiedy skonczył 3 miesiące, nie mamy telewizora (celowo), sluchamy muzyki, ale mały nie chce ruszyc z mówieniem. Poszlismy do logopedy, kazala cwiczyc z malym mówienie pojedynczych słów, zeby patrzył w oczy. ale przeciez takie male dziecko dlugo ci w oczy nie popatrzy, bo zaraz odwraca sie do innej czynnosci. Kazała nie puszczac bajek, albi rzadko - tak też czynimy. Nie bawi sie zabawkami elektorniczymi od dawna. Kazała isc do neurologa - bylismy. Nic zlego nie zauwazył. Pytanie czy jest sens chodzic do tej logopedy jak ona mi zadnych konkretnych cwiczen nie polecila, tylko tak ogolnie, a poza tym nie powiedziala nic czego sama bym nie wiedizała. Traktowała mnie protekcjonalnie jak gówniarę, bo nie mam jeszcze 30tki a ona jest pod 60tke i chyba mysli, ze jestem młoda i nierozumna. Koleżanka mnie nastraszyla, ze jak bedziemy z nim chodzic do logopedów to tylko bardziej go zestresujemy i zablokujemy/// co o tym sądzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×