Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy dziecko ktore skonczylo 16 miesiecy jest juz latwiejsze do opieki?

Polecane posty

Gość gość

Juz będzie z Gorki? Mam synka w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, że tak. Ja mam 2 latka, miesiąc temu dowiedziałam się o ciąży i synek już sam potrafi się bawić samochodami, ja mogę w domu coś porobić, mąż w pracy i mam dni kiedy wymiotuje ale daje rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem "z górki" jest dopiero po 3 rż. Są bardziej i mniej samodzielne dzieci ale: Takie dziecko może mieć jeszcze pieluchy a 3 latek już sam pójdzie na nocnik; Przy jedzeniu prawdopodobnie trzeba mu pomagać; Ja dopiero teraz jak córka ma 3 l czuję różnicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zawsze wszyscy mówili że ze starszym dzieckiem jest gorzej. Jak zacznie samo chodzić. Z młodszym to lekko a teraz to pewnie mi ciężko, bo cały dzień jestem sama z synkiem. Szczerze mówiąc to teraz jest super. Mały ma półtora roku. Lubi się sam bawić więc spokojnie mogę zerkac na niego i czymś innym się zająć. Sam je wszystko, oprócz zupy. Śpi w dzień dość regularnie. Wcześniej miałam w ciągu dnia 20 min i to było ekstra. Tyle czasu spał sam. Musiałam leżeć obok bo inaczej był płacz. Teraz mam spokojnie godzinę, do dwóch. Ogarniam siebie, dom. A jak synek nie śpi możemy się bawić, wychodzimy gdzieś razem. On się nie nudzi, a ja jestem spokojna. Potrafi komunikować niektóre potrzeby. Dużo rozumie i teraz wie co trzeba zrobić albo że czegoś nie wolno. Wcześniej były afery. Teraz oczywiście też bywają, ale mniej. Możemy sobie porozmawiać co też jest fajne. Oczywiście synek łączy dwa, trzy słowa tylko. Ale spokojnie dajemy radę. O coś dopytam, on kiwnie głową, odpowie po swojemu. Jak dla mnie póki co najlepszy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie dziecko w każdym wieku jest łatwe do opieki? Nie wiem co jest skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co piszecie 16 miesięcy? Nie można pisać rok czy 1,5? 16 czy 17 mies to żadna różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Półtora roku i sam je? Ale super. Mój ma 15 miesięcy i ani mu to w głowie U nas coraz lepiej Dostaje ataku tylko jak ide coś robić w kuchni to wtedy chce na ręce i widzieć co robię dlatego gotowanie to mordęga A poza tym jest coraz bardziej spoko. Najgorzej było jak jeszcze nie chodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAdelajda102
Fajnie jest. Dziecko mądre już i rezolutne. Moje skończyło 16 mies. Sama układa klocki, przegląda książeczki. Czasem patrzę na nią z boku i nie mogę uwierzyć, jak szybko rozwija się taki mały człowiek. Gdy gotuję, ona gotuje w swoich zabawkowych garkach obiad dla misiów. Zajmie się sobą ( karmieniem lali lub wożeniem jej i misiów w wózku), śpi zawsze o 12-tej bite 2 godziny i kładzie się o 20 -tej spać. 10 minut później już smacznie śpi. Przymierza się do nocnika. Chce jeść sama. Jedynie przygotowuje się do fikołków (raz jej się udało) i sporo bryka - czekam na pierwsze skoki -to tylko o to martwię się, bo poczynia sobie coraz śmielej. No i "sajgon zabawkowy) to norma. Z maluszkiem, gdy tylko leżała było mi łatwiej - ale teraz nie, że ciężko. Raczej inaczej. Jak dla mnie czas upłynął błyskawicznie. Za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to z każdym rokiem jest trudniej. Mam dzieci w różnym wieku i moim zdaniem najłatwiej jest z takim maluszkiem maksymalnie do 2 roku życia. Potem dopiero się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę dziecko od malego musi być uczone że ma stać przy garach?! Głupia jesteś i robisz jej tym krzywde. Ciekawe czy sama wybrala takie zabawki czy wepchalas jej "co dziewczynka musi się bawić w kuchnie". A nastepne będą lalki w wózku, dziecko nawet nie rozwinięte dobrze a juz wtlaczana w rolę potencjalnej matki i garkotluka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zalezy od dziecka, moja cora jak tylko nauczyla sie chodzic byla wszedzie. Non stop cos wpadalo jej w rece, raz tylko spuscilam ja z oczu na dluzej niz trzy min, wchodze do pokoju, amlida siedziz kremem w reku, pol buzi bialej i podlokietnik lozka. Jakies mniej angazujace w sprzatanie zabawy tez sie zdarzyly, np pociela firanke, mlotkiema obtukla lozko, zrobil dziure w scianie na 3 a moze 5 cmgleboka, twierdzac ze do judasza jeszcze niedosiega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Pani wyżej - raczej 3 lata. Ciągle powtarzam sobie, jeszcze rok i będzie z górki. Ja mam prawie 2 latka - 10x dziennie mam ochotę mu urwać głowę. A widujemy się chwilę rano i od 16 :) Choć Ty jesteś w domu to może też inaczej. Ja jestem w pracy i jak już jesteśmy w domu to zaczyna się horror. Myślę, że to z tęsknoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:07 z tęsknoty? Raczej WYCHOWANIA! Jak wychowujesz tak masz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie tak. Przy wszystkich pięknie się bawi i jest ok a przy mnie buczy. Widać taka ze mnie matka co nie powinna mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×