Piersi foto

Czy takie piersi mogą sie komukolwiek podobać? Proszę o szczere odpowiedzi, bez ogródek. zapodaj.net/0cad8e97cb38d.jpg.html zapodaj.net/3d3a48b02f450.jpg.html zapodaj.net/e9a3ae336e74f.jpg.html Proszę skopiować linki do przeglądarki

Proszę o Szczere odpowiedzi

Lepiej, gdy faceci nie mają piersi.

Zgadza się. Dzięki za szczerość. Proszę o więcej opinii. (oczywiście jestem kobietą, niestety natura obdarzyła mnie tak jak widać)

Czekam na odpowiedzi

ile ty masz lat autorko? cycki chyba dość młode, jeszcze rozwijające sie

Jak malinki. Wyssać i wymiętosić. Dla mnie są bardzo ok.

Witam, mam 22 lata, wyglądają na rozwijające się ale niestety już po wszystkim I są takie jakie są. Dlatego pytam czy komuś może się w ogóle takie coś spodobać, oczywiście przygotowana jestem na negatywne odpowiedzi

Mogłabym się z tobą pieścić

Proszę jeszcze o więcej szczerych opinii.

Czekam na więcej opinii, proszę, to dla mnie ważne

no normalne ładne młode cycuszki, lizałbym i ssał suteczki cały dzień, słodziutkie są, o co ci chodzi dziewczyno? kompleksy masz kompletnie nie uzasadnione, co ci sie w nich nie podoba skoro są piękne?

Co mi się nie podoba? Że są tak małe. Jest to moj ogromny kompleks z którym nie potrafię sobie poradzić od zawsze. Według mnie wyglądają na niedorozwinięte, tak jak tu ktoś już napisał. Wstydzę się ich bardzo, wstydzę się Na plaży, przed lustrem, myślę o jakichś zabiegach które choć trochę je powieksza, bo operacji się boję, choć byłoby mnie teraz na nią stać. Zastanawiam się czy jest ktokolwiek, komu mogłoby się to podobać, zdaje sobie sprawę że większość powie że są brzydkie, wyglądają jak u dojrzewająxej dziewczynki, jestem po prostu ciekawa, ile osób szczerze mi tu odpowie że są ładne. Dlatego tu piszę

piękne cycuszki, tylko pieścić i całować, wcale nie są takie małe, a poza tym to że jednemu sie nie spodobają nie znaczy że innym też, to tak samo jak z typem faceta czy kobiety, jednemu sie ktoś spodoba innemu nie, jeden lubi brunetki drugi blondynki, jeden lubi niebieskie oczy, innemu podobają się czarne czy piwne. Masz jakieś foto normalnie ubrane w staniku jakiejś bluzce koszulce sukience, tak normalnie po prostu? ciekawe jak wtedy te piersi wyglądają a jaką masz c***eczke? motylek czy bułeczka?

mmm ale suteczki słodkie, aż mi stanął :P chyba sobie zwale pod nie

Niestety nie podobają mi się, problemem nie jest wielkość a kształt :O są dość brzydkie a nie za małe.

Autorko tematu a buzie masz ładną? ile dasz sama sobie w skali od 1-10

O co ci chodzi, masz normalne piersi. I wcale nie są małe czy niedorozwinięte. :O

Dzięki za odpowiedzi.

Rozumiem. Chodzi przem o wielkość czy o kształt?

Są akurat takie jakie powinne być:)

Za to ty masz przem mózg w takim kształcie. Przyjmuję każdą krytykę, wiem, ze mogą się nie podobać, ale pisać komuś takie rzeczy - pokazujesz tym swój poziom, który dorównuje temu spamerowi, który tu wczoraj wieczorem zakładał tematy o gownie. Dziękuję za odpowiedzi. Jeśli są szczere, to wychodzi na to, że komuś tam może się to spodobać. Ja ich osobiście bardzo nie lubię, nie wiem jak ja mam to w sobie zmienić. Nie chodzi o to że chciałabym mieć duże piersi, chciałabym mieć po prostu średnie. Takie przeciętnego rozmiaru. Takiej wielkości, bym nie musiała nosić tych stanikow push-up. Niestety nie wiem co zrobić by Takie były, ja osobiście nie mogę ich zaakceptować, dla mnie są okropne. Te staniki nie są dla mnie rozwiązaniem, bo co z tego że jak je założę to w końcu czuję się jak prawdziwa kobieta, jak wszystko mija gdy to ściągam. Naprawdę nie umiem sobie z tym poradzić.

Ojej przepraszam, źle przeczytałam przem twoj post :D haha przepraszam. Z tym że są mało kobiece - to prawda, zgadzam się.

Bo to sprawa psychiki, akceptacji siebie, a nie biustu, który jest doskonały;) Chcesz o tym pogadać prywatnie?:)

Cycki jak cycki. Problem z d**y.

Gościu, dziękuję za dobre słowa, jednak nie szukam tu kontaktów, nie szukam też wymiany nagich fotek, jestem daleka od tego, to że tu wrzuciłam takie fotki było spowodowane jedynie ciekawością i paradoksalnie moim ogromnym zakompleksieniem. Najgorsze jest to, że nie umiem uwierzyć w to że komuś może się to podobać - przecież to nie są prawdziwe kobiece piersi, ja ich tak nie widzę. Przem, przepraszam raz jeszcze za pomyłkę.

Źle mnie zrozumiałaś:) Nie chodzi o wymianę nagich zdjęć, tylko o aspekt psychologiczny. O odbieranie siebie samego. Problem nie w biuście a w głowie. To można zmienić:)

W jaki sposób byś to zmienił? Nikomu się to nie udało

O proszę, już się stręczyciel znalazł, który chce wykorzystać kompleksy dziewczyny, by se darmo p*****ać. Ostrzegam! Nie daj mu się zwieść! Będziesz żałowała.

A czy ktoś próbował to zrobić?