Czy pocałunek to zdrada?

Taki delikatny,a jednak,aż w głowie się zakręciło.

Tak

Chyba cię pogieło

Nie mogę przestać o nim myśleć...

oczywiście ze zdrada

Srada nie zdrada

To zależy czy w usta czy w "malego" :)

Zdrada jest wtedy jeśli tym co robisz z z innym/ą krzywdzisz swojego/ą partnerkę/a . To może być ciągle spędzanie czasu z tak zwanym przyjacielem nawet bez seksu

Piertolenie się to już ostatnie stadium zdrady tyle

Autorko pomyśl sobie że widzisz jak twój partner/mąż całuje się ze swoją bardzo ładną koleżanką. Co wtedy czujesz? Jeśli jest ci to obojętne to dla ciebie nie jest to zdrada ale jeśli cię to dotknęło i jest dla ciebie zdradą to jak ty się całujesz z innym mężczyzną to również jest zdrada. A właściwie (nie chodzi mi o ciebie tylko ogólnie pytam) co to za różnica czy dotkną się 2 języki podczas pocałunku czy penis i pochwa podczas stosunku. Obie rzeczy to części ciała więc ...?

Chyba trochę zdrada..

bez przesady, wierność to nie niewolnictwo, bez ograniczania wolności - oczywiście nie mam tu na myśli jakiś przegięć, ale pocałunek, nawet bardzo, bardzo, bez przesady.

Siedzieliśmy w kawiarni. Bardzo swobodnie czuliśmy się ze sobą. Pocałował mnie w usta delikatnie. Niesamowite uczucie. Kusi nas na więcej... To chyba początek romansu. Zastanawiam się czy to już w jakimś stopniu zdrada.

pisałam o bez przesady, romans to zdrada, chyba że ustaliliście inaczej. Moje podejście jest takie, że trzeba się bawić póki można, dla wspomnień, dla ciekawości. Różnica jest taka, że nie jestem w poważnym stałym związku. Jak będę, to nie wiem na co będę sobie pozwalała. Zatem wybór należy do Ciebie.

Spotykasz się z innym facetem w kawiarni i on Cię całuje a Ty się zastanawiasz czy to zdrada? Z treści wynika, że tak bo coś poczułaś. Jesteśmy swingersami i prawdę mówiąc całowanie uważam za bardziej intymne niż sam se-x dla zabawy, mogę się bzykać z innymi i mąż nie ma z tym problemu, tak samo ja nie mam problemu jak on bzyka inne kobiety ale całowanie jest tylko dla tego jedynego.

Czy was kurfa pogięło.Czy wy wiecie co to jest zdrada.Kto tutaj w ogóle pisze coś takiego. Niedługo dłuższy uścisk dłoni z przytulaniem nazwiecie zdradą.Więcej rozumu życzę.

No to podaj swoją definicję zdrady.

Autorko,a to ty chcesz zdradzić? Bo jeżeli tak,to jak długo jesteś w związku. Dla mnie to osobiście zdrada.

Oboje chcemy brnąć dalej.. Jestem 13 lat w związku.

jak chcesz to to zrób, może będzie fajnie, może nie, zawsze to kolejne doświadczenie do kolekcji. Mogę się założyć, że pozwolisz sobie na więcej niż z parnerem, w każdym razie ja tak mam i nie żałuje.

Mogę Ci zadać kilka pytań?

pytaj, tutaj

Jak długo trwa Twój romans? Jak się ukrywacie? Co wyrzutami sumienia? Czy łączy Was coś więcej niż seks..przyjaźń?

mam 32 lata, od 5 lat w związku, nie nastawiam się na jakiekolwiek długie relacje, ponieważ tego typu relacja to zawsze kłopoty. Jenorazowe akcje, a po każdy w swoją stronę. Kilka razy zdarzyło się w moim samochodzie, to trzeba później uważnie posprzątać, ale to nie do końca dobry pomysł, bo jak taki delikwent się napali to istnieje szansa, że cię odnajdzie. Najbardziej lubię szybkie spontaniczne akcje, raczej w ciągu dnia, chociaż przy sprzyjających okolicznościach zdarzył się noc, a dwa razy weekend pełen zabawy. Wychodzę z założenia baw się, młodsza już nie będziesz.

U nas inaczej chcemy dłuższej relacji opartej na przyjaźni.

przyjaźni????, na bzykaniu, a wszystkie inne argumenty to przykrywka. Jeśłi chcesz przyjaźni, to się nie całuj, nie kochaj z przyjacielem, tylko, ze swoim facetem. Sorrki, ale nie oszukuj samej siebie.

Nie oszukuję.. po prostu nie możemy pozwolić sobie na żadne głębsze uczucie

jak chcę babie pupe wylizać to też będzie zdrada ?

Zdrada

Nie