Czy to ma sens?

Rzucilam faceta tydzien temu. Bylismy ze sobą ponad rok. Kochamy sie bardzo, ale pewne okoliczności sprawiły ze tak postapilam.Ale nie daję rady, myślę o nim nieustannie, tesknie Żałuję decyzji. A on uparcie nic nie pisze, nie zawalczy o nas. Czy moze to ja powinnam zrobić ten krok? Wysłac wiadomosc? Trochę mi glupio w zaistniałej sytuacji.Czy czekać na jego ruch?

Kolejna która myśli, że zerwanie powoduje "walkę". To tak nie działa. Zerwanie czyli koniec.

a po co ma sie odzywac? przeciez zerwalas czyli zakonczylas znajomosc

Jesli maprawde by mu zależało nie odpusciłby tak szybko.

Jeżeli naprawdę by ci zależało, to byś działała, a nie robiła z siebie głupawą królewnę z drewna.

Mylisz się. Nie było już czego opuszczać lub nie, bo autorka zakończyła ten związek. Myślała, że będzie jak piesek za nią latał a on ma godność i nie lata za kimś kto nie chce z nim być.

19.40 tylko sie nie rozplacz:/

Hahahah, zerwała i myślała że będzie ją błagał o powrót. Dobrze Ci tak autorko.

Nie znam dokładnych okoliczności. To Ty z nim zerwałaś, więc nie dziw się, że nie piszę. Jeżeli Ci na nim zależy, wyślij mu wiadomość, napisz, że bardzo żałujesz i podjęłaś złą decyzję. Może ejst jeszcze szansa na uratowanie tego związku.

Ale ja nie chcę zeby za mną latał. To nie był glupi przelotny zwiazek, tylko milosc, plany na wspolne zycie. Trzeba to ratowac. Ja chetnie to zrobię tylko jak? Co mu napisac, po takim ciosie?

Dobrze zrobił, że znalazł sobie inna.:-)

Ze mną niedawno zerwała dziewczyna. Nie wiem czego oczekiwała, ale skoro tak wybrała, to uszanowałem jej decyzję, chociaż zabolało. Nie to nie po prostu, trzeba iść dalej.