Samotne macierzyństwo

Rozważam odejście od męża. Maleństwo nie ma jeszcze roku. Powiedzcie proszę jak poradzić sobie jako samotna matka? Jaką pomoc niesie państwo? Czy muszę mieć rozwód? Ogólnie, jesli są tu samotne mamy. Napiszcie proszę jak to wygląda.

Bedziesz musiala o******lac kolbe za lyzke zupy.

Państwo? Dziecko ma rodziców, pomoc państwa nie jest tu zasadna. Ogólnie jest 500+, jest zasiłek rodzinny, są zasiłki celowe z MOPS, ale to nie jest przypisane do osób samotnie wychowujących dzieci tylko tych z niskim dochodem. Jeżeli odejdziesz mąż powinien płacić alimenty, jeżeli z jego winy małżeństwo upada możesz wnioskować też na siebie.

Ja odeszłam. Radzę sobie sama, ale jestem na swoim mieszkaniu. No i mam ok. 4 tys. miesięcznie plus od ojca dziecka 500 zł/mies. Ciężko mi jest, bo nikt mi przy dziecku nie pomaga, tyle że finansowo jest w miarę. Nie żałuję, że odeszłam. To było najlepsze co zrobiłam.

Ile kolb musisz op******ic za te 4 kola

co to, kolejna z klubu "murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść "?