Mialam mozliwosc spedzic wieczor z nim i jego znajomymi a wybralam

Siedzieć sama w domu. Chcialam sie zrelaksowac kapiel,szlafrok,maseczka,serial, a nie siedziec z obcymi ludzmi i udawac zabawna,miłą,kiedy ja jestem nudna i nie wiem o czym rozmawiac, czas z ludzmi mnie meczy. Zostanę stara panna?

Kiedyś tez mi się wydawało że jestem nudna ale tak naprawdę to ludzie ciągle p*****la albo bez sensu co uważam za stratę czasu albo zwyczajnie nie ma z nimi o czym rozmawiać. Po co się zmuszać? Nienawidzę udawania że się dobrze bawię.

Czyli nie tylko ja tak mam. Dzieki. A masz druga polowke? Swoja droga ja jego znajomych nawet nie znam. I tak sie obawiam,ze mnie nie polubia,bo mało kto mnie lubi...

Jestem kompletna. Nie potrzebuje połówki. Chyba że z monopola gdy mam ochotę się zabawić.

No z takim nastawieniem i negatywną aurą, jaką stwarzasz, to faktycznie pewnie cię nie polubią. Szukaj sobie już nowego faceta i pamiętaj, że każdy chce się pochwalić swoją kobietą w towarzystwie. Ty swojego obecnego zostawiłaś, nie zdziwiłabym się, jakby sobie znalazł lepszą wkrótce.

Człowiek to nie rzecz żeby się nią chwalić przed ludźmi. To danej osobie ma ktoś pasować. Znajomym niekoniecznie. Z takim podejściem to ja tobie współczuję bo o dojrzałości to nie świadczy a tam gdzie ludzie nie są dojrzali tam jest g****o nie związek. Aurę każdy ma taką jaką ma. Zmienianie się na siłę to dopiero porażka która każdemu i tak wyjdzie bokiem. Z Bogiem drogie dzieci

Człowiek to nie rzecz żeby się nią chwalić przed ludźmi. x Współczuję braku wiedzy nt psychiki ludzkiej, a męskiej w szczególności ;) dokształć się, bo sama sobie krzywdę zrobisz.

Po postawie autorki widać że ona jakimś piwniczakiem jest i nie nadaje się do poważnych relacji. Niech siedzi w czterech ścianach i nie traci ludziom czasu.

Niezbyt mnie interesuje to. Nawet za cenę bycia tzw. stara panna wręcz rzeklabym że mam wyj****e na chora psychike większości mężczyzn. Męski motloch mnie nie interesuje.

Pytasz czy zostaniesz starą panną? - tak, zostaniesz jak nie wyrobisz sobie elementarnych umiejętności społecznych, póki co ułomna jesteś pod tym względem

Współczuję kobietom ze słaba psychika. Po tekstach takie ja ten nade mną taka osoba może się zalamac i myśleć że jest p******a. Po jednym temacie już stwierdziłas że komuś brak umiejętności społecznych? To gratuluję.

9:11 Serio? Wiedzy mam aż nadto co nie znaczy że zamierzam się do niej zawsze i wszędzie dostosować. Robaka to ty masz w gaciach. Ciekawe czym się chwala przed kolegami właściciele brzydkich i tepych kobiet. Twoja teoria kuleje.

Jak twoj facet woli spotkania w duzych gronach obcych ci ludzi to bedzie problem.Ale zakladam ze nie kazdy to lubi, ja tez bym wolala milo spedzic czas sama niz z grupa osob obojetnych, silenie sie na rozmowe i wypytywania o prace i to o co nie ma sie ochoty odpowiadac nie jest w moim guscie.Za to jak to sa moi przyjaciele to zupelnie inna sprawa i inna rozmowa

gość dziś A ja współczuję braku umiejętności czytania ze zrozumieniem, gdyż autorka osobiście stwierdziła, że jej tych umiejętności brakuje. Człowiek inteligentny i obyty potrafi się obrócić wśród ludzi i poradzić sobie w każdej sytuacji. Tak się składa, że to trzeba sobie wyrobić, jeśli się chce reprezentować godny poziom człowieka. Tak samo, jak należy mieć wiedzę we wspomnianej psychologii płci, jesli w ogóle chce się wejść w związek i mieć udaną relację. Ty już zaprezentowałaś godny pożałowania brak inteligencji i świadomości, więc zamilcz lepiej i się już nie pogrążaj ;) Wyraźnie widać, kto tutaj maj słabą psychikę - Ty! bo nie przyjmujesz do wiadomości własnych ułomności i nie pracujesz nad sobą, tylko uciekasz i robisz fochy, tupiąc nóżką. Żałosne.

Twoja teoria kuleje. x Jedyne, co tu ''kuleje'', to twój poziom ;) Nie będę dłużej dyskutować z idiotką.

Żałosne to są twoje wywody biorąc pod uwagę fakt że nic o mnie nie wiesz. Problem z czytaniem ze zrozumieniem masz ty masz.

I kto tu tupie nóżka? Zaczyna się wyzwanie od idiotek :D Twoje ego już nakarmione czy jeszcze nie? Możesz mieć skarbie wykute na blachę zasady psychologii na każdy temat ale jeśli sądzisz że to zapewni Ci dobry związek to powiem Ci jedynie dorosnij i dojrzej.

gość dziś Z twoich wypowiedzi bardzo łatwo wyczytać, jaka jesteś. Idealnie świadczą one o twojej głupocie, więc pretensje, że nie potrafisz tego ukryć, skoro najwyraźniej potrzebujesz, miej tylko do siebie.

Z takim podejściem do człowieka i wyciaganiem wniosków jak domorosly psycholog przejdziesz się na ludziach jak na gownie :D czego ci serdecznie życzę. Pa autorkę zostawiam ze specjalistka od wszystkiego. Niech Ci doradzi.

Prosze nie klocic sie na moim temacie. Co ja uważam? 1. W idealnym swiecie dla faceta takie rzeczy nie maja znaczenia, np. Moja kumpela nie poszla ze swoim na wesele,bo jest odludkiem. On to szanuje 2. Byc moze facet tylko chce pochwalić kobieta. Po pierwsze nie jesteśmy razem po drugie nie ma czym sie chwalic. Niech sobie znajdzie inna. Mj to bez roznicy. Poprzedni facet mnie zdradzil,chociaz wszystko bylo ok. Stracilam motywację. Do tego żonaty sie do mnie przystawial,a ma wspaniala żonę. Jesli go stracę to w sumie trudno.

09:22 Nie zasłaniaj się teraz 'dojrzałością' wielce, bo jej nie posiadasz i masz wyjątkowo ograniczone horyzonty i wiedzę. Jasno okazałaś brak wiedzy, zadeklarowałaś niechęć do rozwoju osobistego. I rzucasz się, jak typowy butny ćwok, któremu się wydaje, że rozumy pozjadał, cyt.: ''Wiedzy mam aż nadto''. Typowa sieciowa karyna, niestety.

Śmieszysz. Nic więcej. Podobno z idiotka więcej nie będziesz dyskutować. Po co w takim razie kolejne wypociny w moją stronę wystosowałas?

09:09 kiedys chcialam sobie wyrobic rtakie nawyki. Nawet na terapie chodzilam,teraz juz nie chcę. Po pierwsze nie wierze w moja zmiane po drugie moze gfaktycznie mam kiepska aurę a po trzecie juz mi sie nie chce. Chciałabym mieć chlopaka,byc kochana,ale skoro nawet rodzice mieli mnie gdzies to czemu obcy facet mialby mnie kochac.

Rozumiem Cię bo tez jestem introwertyczką i najlepiej odpoczywam sama, ale jeśli to świeża znajomość może czasem warto sie przełamac? Ja czasem przelamuje się na siłę i potem czesto okazuje sie ,ze nie bylo tak zle...

gość dziś 1 - nie żyjemy w idealnym świecie. Facet może powiedzieć, że akceptuje i szanuje, co nie znaczy, że podświadomie go to od kobiety nie odepchnie. I tu właśnie przydaje się wiedza, przed którą kobiety się zawzięcie bronią, a potem płaczą. 2 - kobieta w spojrzeniu męskim faceta reprezentuje. Dodaje mu męskości i dumy. Jeśli nie potrafisz odpowiednio podejść do męskiego ego, to pierwsza lepsza kobieta, która zaspokoi potrzebę satysfakcji społecznej u faceta, sprzątnie ci go sprzed nosa. ''Poprzedni facet mnie zdradzil,chociaz wszystko bylo ok. Stracilam motywację.'' - a tu masz wyraźny problem, który musisz przepracować.

A mój facet jest ektrawertykiem, ma mnostwo znajomych... W sumie to mimo że czasem mnie to męczy, to w jakimś sensie to doceniam bo dzieki niemu moje zycie jest troche ciekawsze. Co chwile są jakies wyjscia, ogniska, wyjazdy. Nie zawsze biore w nich udzial, ale czesciowo tak i zawsze dzieki temu wyjde gdzies do ludzi ;) Czasami bywa na prawde fajnie pomimo, ze najlepiej odpoczywam w domu czytajac np. ksiazke.

Związki które opierają się na psychologii czyli w pewnym sensie na zachowaniach sztucznych i przemyślanych oraz na manipulacjach bo tak to trzeba nazwać to jakaś atrapa. Ale ludzie lubią sztuczne twory. Coz.

Chciałabym mieć chlopaka,byc kochana,ale skoro nawet rodzice mieli mnie gdzies to czemu obcy facet mialby mnie kochac. xxxxxxxxx Sama siebie nie kochasz i nie akceptujesz najwyraźniej, niska samoocena. Najpierw praca u podstaw nad sobą, i nie ma że boli, a dopiero potem można wyjść do ludzi. Z obecnym nastawieniem jak ktoś wyżej napisał to nie ma sensu, ludzie to wyczuwają.

9:29 no właśnie to swieza znajomosc i dlatego uwazam,ze lepiej nie udawać kogos kim sie nie jest. Niech zna moje wady. Jak mimo tego bedzie zainteresowany mna to moze cos z tego bedzie.

09:34 warto znać przyczyny swojego niepowodzenia, natury nie oszukasz. Poza tym autorka ma problem ze sobą z którym musi się uporać.