Mialam mozliwosc spedzic wieczor z nim i jego znajomymi a wybralam

Autorka tak ale nie ja. Znam mechanizmy rządzące ludźmi wierz mi. Potrafię je wykrorzystywac w taki sposób że osiągam u nich określone reakcje ale nadal twierdzę że to g****o a nie relacje bo nie na tym rzecz polega. Natura to ulubiona wymówka na usprawnienie wszystkiego.

Mówię,że juz probowalam,ale terapia nic nie dala. Ten chłopak tez jest troche odludkiem. Nie tak jak ja,ale trochę tak,nie ma pracy teraz. Dwoje ludzi jest razem lub sie spotyka by wspierac, dawać sobie radość a nie tylko czerpac z sukcesu. Tak mi sie wydaje.lubie go,on mi tez juz kilka razy to zaakcentowal,ze mnie lubi. Jestem dobrej mysli,ale nic na sile. Zdaję sobie sprawę że sa dziewczyny fajniejsze ode mnie

Chciałabym zwiazku nieopartego na manipulacjach,oczekiwaniach itp.

Ok. Obrazil sie na mnie. Mam za swoje. Jednak zostałam przy tym co było dla mnie wazne. Nie zmienie się dla nikogo. Skoro on się obraża o coś takiego to znaczy,ze wcale mu nie zależalo.

Mam tak samo z tym wole pogadac z facetami w domu poogladac ich miło cała noc bym tak mogła

Co innego wyjscie do znajomych w sobote a co innego w niedzielę,gdy w poniedziałek trzeba isc rano do pracy

Jesteś po prostu leniwa i samolubna.

Równie dobrze można powiedzieć ze tobie nie zależało skoro to olalas