Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Antyszczepionkowcy to szkodliwi debile

Polecane posty

Gość gość
gość wczoraj myślę, że jesteś głupia. Przeczytałaś chcociaż rozporządzenie ministra ds nop? Jest krótkie, nie zmęczysz się. POLECAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:40 Skąd masz takie dane ??Bo ja czytałam że szczepionka na odrę chroni maksymalnie przez 10 lat ,a inne szczepionki około 3-5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chodziło mi o prawdziwą ospę. Nie wietrzną :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nopy zdarzają się tylko u nielicznych. Choroby zakaźne potrafiły dziesiątkować całe populacje. Tu jest główna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Szczepionka na różyczkę, świnkę po 20latach ma skuteczność dalej 99% a na Odrę 90-95% znaczy to tyle ze szczepionka nie przestaje działać a obniża się jej skuteczność ale jak widać minimalnie. Szansa na łagodniejszy przebieg choroby jest zatem wysoka. x Taaak? To ciekawe dlaczego na różyczkę szczepiło się zawsze nastolatki, a na świnkę wcale? Odpowiem ci dlaczego. Bo różyczka jest groźna w ciąży, a dzieci wcale nie przechodzą jej jakoś tragicznie. Dlatego szczepi się nastolatki, żeby były chronione przez następne kilkanaście lat, kiedy rozrodczość jej największa. Świnka też jest niebezpieczna w życiu dorosłym mężczyzn, więc tak naprawdę powinno się szczepić 10-12 letnich chłopców, którzy nie przechodzili świnki, a nie całkiem małe dzieci. Po uj jest ta pieprzona mmr? Była osobna odra, była osobna różyczka, po cholerę zrobili 3 w jednym? Trzeba było zrobić po prostu osobną świnkę i wsadzić ją w kalendarz szczepień dla chłopców. Nie byłoby w tej chwili tylu autystów poszczepiennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tak, ale dla rodziców tych nielicznych, nie ma różnicy. Cały problem bierze się z tego, że jest niepoważne podejście do szczepień. Gdyby dzieci nie były szczepione taśmowo, tylko po dokładnych badaniach (noworodki po badaniach na wrodzone niedobory odporności), gdyby były możliwe badania IgE na składniki szczepionki, by wykluczyć reakcje alergiczne i gdyby wszędzie właściwie przechowywano szczepionki, to problem nopów może by nawet zniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokażcie mi jedno badanie wskazujące na skuteczność i bezpieczeństwo szczepień. Nie ma, takie badania nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaz nam jedno badanie wskazujące na niebezpieczeństwo i bezsensowność szczepionek! Nie jest wystarczającym dowodem to ze wytępiono ospę prawdziwą??? Nie jest dowodem że liczba zachorowań na inne syfy jest taka jaka jest? Tz była bo niestety wszystko wzrasta przez debili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różyczka w populacji osób nieszczepionych oznacza więcej urodzeń dzieci z wadami wrodzonymi. Kobieta w ciąży,ktora nie chorowała, a zostanie zarazona urodzi gluchonieme dziecko ze znieszksztalceniami. Chcemy tego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepszym zabezpieczeniem przed zachorowaniem na różyczke w ciazy jest przechorowanie jej w wieku dzieciecym. To jest najlepsze nie jakas gówniana szczepionka która nie zabezpieczy na całe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy przechoruje. Gdyby tak było problem sam by się rozwiązał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.07 skoro jest przymus szczepień a nie ma badan dot. skutecznosci i bezpieczeństwa to wszystkie dzieci począwszy od noworodków są królikami doświadczalnymi. Przykłady z mojego bliskiego otoczenia u małych dzieci: odra poszczepienna po mmr, krzyk mózgowy po DTP trwający 3 tygodnie, żółtaczka po wzwb, bezdech po szczepieniu w 1. dobie zycia? Mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Epidemia wybuchały na ogół w wyniszczonych społeczeństwach na skutek wojen i niedozywienia. Na choroby wywolujace epidemię we współczesnym swiecie nie szczepi sie masowo. Poiza tym nie wszystkie choroby wytepiono dzieki szczepuionem ,ale wynalezieniu klekarstw na te chorobę, chociażby gruźlica. Poza tym na cos trzeba chorowac, aby trenowac nasz układ odpornosciowy. Zaszczepisz na lekkie choroby w ich miejsce powstają groźniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla przykładu szczepionka BCG przeciwko gruźlicy chroni tylko w 17%. A ryzyko powikłań po tej szczepionce jest bardzo duże. Wszystkie kraje się z tej szczepionki wycofały bo musiały wypłacać odszkodowania a u nas odpowiedzialności zero. 18 mięs. Kubuś zmarł po tej szczepionce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj A co jak jej nie przechorujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tężca też się nie szczepcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:07 ty czegoś nie zrozumiałaś. Pytanie dwa posty poniżej to chyba też twoje. Odnośnie różyczki, to ja pisałam, że szczepione są nastolatki, ściślej mówiąc 13latki. A dlatego 13 latki, ponieważ szczepionka chroni przez kilkanaście lat. To po ch/uj ta szczepionka dwuletniej i młodszej dziewczynce skoro ona jest stricte pod ciążę? A chłopcu tym bardziej. Nie wiem w czym ty widzisz problem. Dzieci przechodzą różyczkę dość dobrze, a że szczepionka jest potem w wieku 13 lat, to się szczepi. To samo powinno dotyczyć chłopców odnośnie świnki. Kiedy moje dziecko było małe, weszła mmr. Wtedy była płatna i nie kupiłam, bo po co? Szczepiona na różyczkę i tak będzie, a świnka jej nie jest w ogóle potrzebna. Rok później weszła w kalendarz szczepień jako bezpłatna i drugą dawkę odry moje dziecko dostało już jako mmr. Jakbym wiedziała wtedy 14 lat temu, co to za ku/res/two, to bym poprosiła o pojedynczą odrę, bo jeszcze była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
propos tężca. Straszy się nas, że to taka powszechna bakteria, że dziecko, które ma tendencję do kaleczenia się, otarć naskórka itp. na pewno zachoruje na tężca i umrze, bo to śmiertelna choroba (to akurat prawda). No to słuchajcie. Kilkanaście lat jeździłam konno. Pracowałam przy koniach (karmienia, wywózka gnoju itp.), jeździłam na koniach i każdą wolną chwilę przeznaczałam na to hobby. Skaleczenia, pęcherze, otarcia do krwi były na porządku dziennym. Co się dowiedziałam ostatnio. Głównym siedliskiem bakterii tężca jest właśnie "końska" okolica tj. jego sierść, odchody itp. Wg tego, co mówią szczepiaki powinnam umrzeć kilkanaście lat temu, bo otarcia i uszkodzenia ciągłości skóry (dodajmy NIGDY nie dezynfekowane) miałam przez ten czas w ilości... ja wiem... kilkadziesiąt? To teraz odpowiedzmy sobie na pytanie: jaka jest szansa, że miastowe dziecko zetknie się w parku, piaskownicy czy na ulicy z końskimi odchodami, sierścią itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:03 Wiesz ile lat prowadzi się badania danej szczepionki nim wejdzie w użycie? Wiesz ile lat temu podano pierwsze szczepionki? Wiesz ile lat ma najstarsza skojarzona? Nie? Nie wiesz? To zamilknij. Googfno masz wiedzy a sadzisz się jak kura na grzędzie. Poczytaj fachowej literatury i dopiero siadaj do dyskusji. Ponad 200lat rozwoju w laboratorium szczepionek i ośrodek antyszczepionkowców 200h w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tężec występuje w 80-90% gleby badanej w Polsce! W przewodzie pokarmowym zwierząt, kurzu, wodzie-jest wszędobylski! Nie wiem skad wzięłaś info ze tylko od konia można się zarazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądząc z wypowiedzi tu zamieszczonych, to tytuł wątku jest baaardzo dobrze trafiony niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.03 jest zakaz prowarzenia doświadczeń medycznych na małych dzieciach i kobietach w ciazy. To samo dotyczy szczepień. To jakim prawem i na jakiej podstawie zaleca się i podaje ciężarnym szczepionkę przeciwko grypie i krztuścowi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest coraz wiecej dowodow na to ze ruchy antyszczepionkowe sa wspomagqne przez Rosjan. Trzeba pamietac ze oni dalej maja w laboratoriach czarna ospe na ktora juz sie nie szczepi. Warto tez poczytac o powiklaniach po ksztusciu, polio czy odrze. Wygooglujcie sobie zdjecia zelaznych pluc. Pamietajcie tez ze na ukrainie panuje epidemia gruzlicy. Male dzieci czesto choruja na odmiane mozgowa gruzlicy. Te choroby na ktore sie szczepi sa powazne i robia z dzieci osoby niepelnosprawne. Gdyby kazdy z was mial rodzenstwo czy kolege, ktory jest niepelnosprawny po ksztusciu czy polio to byscie lecieli szczepic dzieci i nie pieprzyli o jakis krzykach mozgowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.28 - nie masz pojęcia co to jest krzyk mózgowy u 6 tygodniowego niemowlęcia to się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wystarczy zrobić prosty test kinezjologiczny by poznać odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie bachory antyszczepów nie interesują, obchodzi mnie tylko los dzieci, które nie zdążą się zaszczepić, a bachor je czymś zarazi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty bez uaktualnionych szczepień wg twojej teorii też jesteś roznosicielem zarazków i możesz zarazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przydałoby się, żeby jeb/l/o jakaś porządną epidemią, tylko niestety dzieci szkoda, bo ci krzykacze antyszczepieniowi są zaszczepieni niestety, mieli rodziców którzy nie mędrkowali w tematach o jakich mają zerowe pojęcie tylko szczepili. Szczepionka po latach minimalnie obniża skuteczność, ale nie znika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Acha, to wolałabyś "porządną epidemię" byle postawić na swoim? :O Problem w tym, że nie ma epidemii, co? Och, żeby tak była "porządna epidemia", módlmy się o epidemię... Żałosne. Dodam, ze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdyby moje dzieci dobrze znosiły szczepienia, też pewnie byabym za szczepieniami, ale że mają powikłania (u jednego z dzieci ciągną się od roku do dziś), to uważam, że powinna być dobrowolność szzepień. Kto chce i tak szczepi. Przecież dobrowolność to nie zakaz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×