Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Antyszczepionkowcy to szkodliwi debile

Polecane posty

Gość gość
gość dziś - ta "represja" powoduje, że większość społeczeństwa nie zapada na groźne choroby x To ja sugeruję zakaz alkoholu i papierosów. Na to są tysiące badań naukowych, że szkodzą. Czemu nie ma represji??!! x - a jedyny związek szczepienia ze skutkami, jaki jest udowodniony naukowo, to taki, że groźba zachorowania jest gigantycznie mniejsza x I tu się mylisz. Nawet na ulotce jest litania powikłań. To znaczy, że umieścili to tam przypadkowo? Problem to oczywiście nie tylko te skutki, ale największym są skutki odroczone. I tu jest ból. Coś jak szkorbut i vit. C. Powiązanie nieoczywiste. Coś, co wychodzi po latach. I tu też jest trochę badań. Wiem, że nie lubisz tej strony, bo "tam oszołomy siedzom", ale nie widzę innego sposobu na podanie ci argumentów. http://stopnop.com.pl/category/materialy/ I proszę zwróć uwagę na to, co tam piszą w kwestii autyzmu. Ja już czytałam o kilku wyrokach. Gdyby to nie było prawdą to tą stronę zamknęli by szybciutko jako źródło fejk niusów, a ludzie ze stowarzyszenia siedzieliby w resztach (na to są paragrafy). Przy tej psychozie szczepiaków i histerii związanej z coraz mniejszym wyszczepieniem najmłodszej populacji szukają na nich haka na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
policzmy jeszcze 1 rzecz. Dzieci do lat 14 jest w PL ok. 15%. W okresie intensywnego wyszczepiania połowa z nich. Jeśli 10% dzieci się nie zaszczepi w tym okresie, to oznacza, że nieszczepionych jest 0,1 * ,15 społeczeństwa, co oznacza 1,5% wszystkich osób. Oczywiście założenie 10% jest chyba nadmiarowe. Wymagana odporność "stadna" to 90-95%. Skąd taka walka o te 1,5% w najlepszym wypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, szczepiaki wracajcie z argumentami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś prosiłam o pismo z listy filadelfijskiej. Podałas linka do czegoś w rodzaju "Wiedzy i Życia". Jest napisane, że badanie opisano w The Lancet Public Health. Na liście tego nie ma. Autorzy to też raczej młodzi ludzie, głównie PhD. Aha, za "antyszczepa" się nie uznaję. Zarówno ja, jak i dzieci jesteśmy szczepieni na to, co obowiązkowe. Ale do tej szczepionki (p/hpv) nie mam za grosz zaufania po tych przekazach w mediach jakiś czas temu. Ostatnio nie śledziłam, bo odetchnęłam z ulgą, że nie będą u nas obowiązkowe o temat dla mnie zniknął. Mam nadzieję, że tak pozostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jesli chodzi ci o liste filadefijska to chyba jcr :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" jak już pisałam, co z kim rozmawiam to każdy mówi mi o znanym sobie OSOBIŚCIE, nie z przekazów przez 3 czy 4 osobę, przypadku. " xxx Porozmawiaj ze mną. Ja nie znam nikogo takiego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A w ogóle stosujesz jakiekolwiek lekarstwa? Podajesz je dzieciom. Bo każdy, ale to każdy lek ma jakieś efekty uboczne. Niektore mogą być bardzo poważne. Rozumiem, że antykoncepcji hormonalnej też nie bierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli w zagrożeniu życia nie wydasz zgody na transfuzję (bo jesteś jehowym np.) i twoje dziecko umrze - nic ci nie zrobią. Ale spróbuj nie zaszczepić (brak zagrożenia życia, i również ryzyko powikłań)! xxx Zrobią transfuzję. Już były takie przypadki, ze rodzic się nie zgadzał i tak zrobili tranfuzję. Za takie coś rodzicowi mozna odebrać prawa rodzicielskie bo naraża swoje dziecko na utratę zdrowia i życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś no zgadza się i tyle masz do napisania ciesząc się z "czeskiego błędu" jakbyś arkę Noego znalazła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Możliwe, dawno nie trafiłam na taki przypadek, co nie zmienia sytuacji, że to może przejść. gość dziś po kolei. Daję leki, jak muszę. Nie daję np. paracetamolu jak dziecko ma 38, tylko trzymam je trochę w gorączce. Powiem ci, że ma to zaskakująco dobre skutki. W okolicy 39 podaję. Życie. Nawet antybiotyk moje dzieci dostały (2 razy nawet niepotrzebnie....). Nawet biorą na stałe leki, bo innej możliwości nie było. Ja nie jestem wariatką, wiesz? Antykoncepcji hormonalnej nie biorę faktycznie i nigdy nie brałam. Skąd wiedziałeś? gość dziś Uf. To znaczy, że nie ma powikłań. Super, dzięki, ulżyło mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Uf. To znaczy, że nie ma powikłań. Super, dzięki, ulżyło mi. " xxx Bardzo śmieszne. Ha ha ha. To znaczy, że powikłania nie są aż takie częste jak to przedstawiasz. No chyba, ze do powikłań zaliczymy np. obrzęk na ramieniu, to wtedy tak. Miałam takie powikłanie osobiście. I znam wiele osób, które miały powikłania poszczepienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odmeldowuję się, bo robota czeka i łózko (nie brak argumentów). papa szczepionkowy realista (wcale nie antyszczepionkowiec, ale to inna sprawa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W nawiązaniu do transfuzji krwi: "Odmowa rodziców – chociaż motywowana podstawowym prawem do wyznawania wybranej przez siebie religii (art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka; art. 18 (1) i (4) Paktu Cywilnego; art. 9 (1) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka) – nie powinna być bowiem brana pod uwagę przez lekarza, gdy chodzi o ochronę prawa dziecka do życia, jak również jego prawa do zdrowia, nawet gdyby nie było bezpośredniego zagrożenia dla życia pacjenta. Podstawowe prawa rodziców nie mogą niszczyć ani naruszać podstawowych praw osoby trzeciej, to jest dziecka, które nie jest nawet zdolne do pełnego zrozumienia problemu. Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty pozwala na „przełamanie” nie tylko sprzeciwu rodziców, ale także sprzeciwu samego małoletniego pacjenta (art. 32 ust. 6 i art. 34 ust. 5)."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No co, ironia ;) A poważnie. Piszę o poważnych rzeczach. Osobiście znam poszczepiennego autystyka. Tak, tę wiedzę opieram tylko na opowieści jego mamy. Może kłamała, ale po co? Mój autystyk (wiem, że pisze się autyk, ale nie lubię tej formy) nie wiem, czy jest "skutkiem" szczepień, więc nie wliczam go do tej puli. Dzieciak brata koleżanki, innej dalsza rodzina - cofnięcie w rozwoju, kilka hospitalizacji. Wiem, to żadna próbka statystyczna, ale mając kontakt ze służbą zdrowia co wizytę odkrywam ich brak kompetencji. Czemu mam wierzyć, że szczepionki są bezpieczne, jak oni gadają takie głupoty, że żeby je przyjąć trzeba by było mieć umysł tak otwarty, że mózg by wyleciał. No ludzie. Przeczytaj tę fikcję. Ona opisuje część sytuacji, które przeżyłam. I jeszcze jedno. Na ile wierzycie lekarzom i lekom. Jeśli macie jakiś cień wątpliwości co do medycyny i kompetencji lekarzy w szczególności, czemu nie dotyczy on szczepień? Czemu to takie tabu, którego nie można kwestionować?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Super, że sprawdziłeś. Tylko zaraz... co grozi rodzicowi za brak zgody? Więzienie, kara pieniężna? Czy zwykłe olanie braku zgody? Bo przy szczepionkach to może moje dziecko nie dostanie szczepionki (choć może niedługo to się zmieni, bo już coraz mniej podpisów wymagają), ale ja dostanę karę i może (za trochę) odbiorą mi prawa albo odmówią żłobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę też porównaj sytuację: bezpośrednie zagrożenie życia kontra całkowicie zdrowe dziecko, szczepione przymusowo w imię... no właśnie czego? Tego, żeby 85% społeczeństwa (niedzieci) było "bezpieczne"? A czemu oni się nie zaszczepią? Co wam kurde szkodzi? Zaszczepcie się i nie bójcie się tych chorób. Niech nieszczepieni zdychają (jak to uważacie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, naprawdę pora spać. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wiem co grozi rodzicowy, ale jeśli lekarz będzie mógł sięwstrzymać z decyzją o transfuzji, to może wkroczyć do akcji sąd rodzinny i wtedy to już rodzic będzie miał problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli takie same kłopoty jak uchylający się rodzic. To trochę taka sama kara jak za kradzież i za morderstwo. Czy to ma sens? Jakie jest tego uzasadnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak naprawdę, to ten cały rozwój medycyny bardziej szkodzi niż pomaga. Za bardzo ingeruje w dobór naturalny i gatunek ludzki jest przez to coraz słabszy. Gdyby nie szczepienia, leczenie niepłodności, ratowania każdego wcześniaka i leczenie dzieci z ciężkimi wadami przetrwać i rozmnożyć się mogliby tylko najsilniejsi. Poza tym Ziemia jest rzeludniona a przyrost natruralny rośnie wykładniczo. Nie potrzeba tyle ludzi. Antyszczepionkowcy robią w zasadzie dobrze. Powinno dać się im prawo do nieszczepienia dzieci. Dzieci na pewno nie będą miały powikłań, ale może wykończy je jakaś choroba zakaźna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wybacz mi to co napiszę proszę, ale brzydzę się takimi ludźmi. Odmawiasz człowiekowi wolności, bo w twojej głowie on już jest bydłem. Ty się zgadzasz i popierasz jak bydeł z syndromem sztokholmskim to, żeby ludzie byli zniewoleni. Łykasz jak pelikan jakąś prawdę objawioną o tym jak to ludzie powinni zniknąć z powierzchni ziemi, choć sam należysz do tego gatunku. Mam nadzieję zatem, że to była taka ironia. Jeszcze raz. Proszę o odpowiedź na 2 proste pytanie: 1. czy wierzysz bezkrytycznie lekarzom 2. jeśli nie, co sprawia, że szczepienia są wyłączone z oceny? (oprócz tego oczywistego, że byłoby to zbyt straszne) Medycyna zrobiła cudowne postępy w ramach medycyny ratunkowej, ale w innych obszarach idzie w kierunku hmmm... korporacyjnej produkcji klientów tj. chorych przewlekle. Coraz więcej lekarstw i coraz bardziej chore społeczeństwa. Oddajmy sprawiedliwość, to nie jest tylko robota medycyny, ale mam wrażenie, że lekarze zamieniają się coraz bardziej w przepisywaczy recept (oczywiście nie wszyscy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Medycyna zrobiła cudowne postępy w ramach medycyny ratunkowej, ale w innych obszarach idzie w kierunku hmmm... korporacyjnej produkcji klientów tj. chorych przewlekle. Coraz więcej lekarstw i coraz bardziej chore społeczeństwa. " xxx Właśnie o tym piszę. Suma summarum rozwój medycyny bardziej szkodzi niż pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Łykasz jak pelikan jakąś prawdę objawioną o tym jak to ludzie powinni zniknąć z powierzchni ziemi, choć sam należysz do tego gatunku." xxx Jaką prawdę objawioną? Ludzi jest po prostu za dużo, przybywa ich za szybko i będzie przybywać jeszcze szybciej. Do tego wszystkiego, dzięki rozwojowi medycyny rośnie długość życia, przy czym ludzie są coraz słabsi. To są fakty, a nie jakaś prawda objawiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadal nie odpowiedziałaś na pytanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj 1. Nie 2. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Jaką prawdę objawioną? Ludzi jest po prostu za dużo, przybywa ich za szybko i będzie przybywać jeszcze szybciej. " Czemu za dużo? Są ogromne słabo zaludnione tereny. Polska czy Europa jest raczej ewenementem niż regułą w świecie. A nawet tu mamy mnóstwo wolnego terenu. "Do tego wszystkiego, dzięki rozwojowi medycyny rośnie długość życia, przy czym ludzie są coraz słabsi. To są fakty, a nie jakaś prawda objawiona." Gdzieś czytałam (tj. tak mi się wydaje), że przestała rosnąć. To pokolenie będzie pierwszym od lat, które będzie żyło krócej niż poprzednie. Z powodu, który podałaś w tym samym zdaniu. To nie są fakty tylko trochę faktów i to niekoniecznie prawdziwych, w każdym razie trudnych do zweryfikowania czy estymowania (np. długość życia) plus dawka interpretacji. Tak, łykanie pelikana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To czemu dziwisz się ludziom, którzy (wbrew trąbionym wszem i wobec kalumniom) walczą o wolny wybór i odpowiedzialność koncernów? Lubisz być zmuszana jak bydło? Lubisz być przedmiotem eksperymentu medycznego (nieświadomie i bez konsekwencji dla eksperymentatora)? A może po prostu Cię to nie dotyczy? Bo nie musisz zastanawiać się, czy nie krzywdzisz najbardziej kochanej przez ciebie i jednocześnie zależnej od TWOICH decyzji istoty. A dalekosiężnych skutków szczepień nie znasz. Wiesz... dla mnie widoczne NOPy to tylko połowa problemu. Jak przeżyjmy szczepienie to oddycham tylko na pół gwizdka. Bo nie wiem, czy właśnie ta szczepionka nie spowoduje u mojego dziecka raka, albo choroby neurodegeneracyjnej). A kto poniesie skutki? Moje dziecko i ja! Nie TY, tobie podobnie, państwo czy koncern. JA i MOJE DZIECKO. I choćby z tego powodu sugeruję przemyśleć, czy tytuł tego topiku jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, za chwilę będę spała na kanapie, bo mąż mnie nie wpuści do łóżka. Ostateczne i nieodwołalne: DOBRANOC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×