Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile miesiecznie wydające na siebie ?

Polecane posty

Gość gość

Mam na myśli ciuchy i kosmetyki. Jakbyście zarabiały załóżmy 4000tys i miały 3 tys wolnych środków że tak powiem to chodzilybyscie co dzień na zakupy i wydały to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydawać na siebie to każden jeden by chciał a robić to ni ma komu. Ferdek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wydaje ok 2200 PLN na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z miasta   Katowice
ja nie liczę, ale 3000 na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miałam 10 tys. do wydania, to też bym je wydała na siebie. Na kosmetyki, ciuchy, zabiegi, przyjemności i wyjazdy. Ale nie mam takiej kasy. Mogę sobie pozwolić na max 200 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sówka1313
Zależy w jakim miesiącu, i zależy co rozumiesz pod'' na siebie''. Jak sobie kupię jedzenie czy alkohol to tez wydałam przeciez''na siebie''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ile kupujecie ciuchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest potrzeba, bo stare się zniszczyły. Albo jak trafię na naprawdę dobrą cenę. Ewentualnie jak mam jakąś dodatkową kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sory,napisałas ze chodzi o ciuchy i kosmetyki. U mnie to zależy od miesiąca i okazji, są miesiące że nie kupię nic nowego, latem wydałam kilkaset złotych na wyprzedażach, teraz ostatnio to tylko swetr za 7 zł w lumpeksie. Kosmetyki kupuję jak są promocje w superpharmie (vichy, ducray), wiec raz wydam 200-300 zł i mam na parę miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 20:51 2200 tylko na siebie, ciuchy, kosmetyki plus zabiegi. I tyle mi wystarcza. Na ciuchy idzie ok 1000, co miesiąc kupuje coś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
200zl miesiecznie. Ja generalnie po oplatach mam 2000 na siebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje raz na jakiś czas krem, czy kilka innych rzeczy, a ubrania to ze dwa razy w roku, kurtkę ma z reguły na kilka lat. Na miesiąc to moze lacznie 50 zł, ale na siebie to wydaje znaczniemwiecej tzn na inne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100-300zl ale to takie walczenie z wiatrakami trochę mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okolo 300-500 euro miesiecznie. na ciuchy, wypady, kosmetyki (estee lauder, clinique), fryzjera. kocham przep*****lac na siebie pieniadze i nic nie oszczedzam :D jak chce jechac do tajlandii to jade, i przep*****le wtedy min 1500 euro :) w d***e mam oszczedzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ja się zarabia minimalną krajową, to się nie ma co przepierdolić, bo trzeba zapłacić rachunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys tez zarabialam minimalna krajowa, pracowalam w fast foodzie, na nocki, w weekendy i w idiotycznym uniformie. ale ja jestem uparta i pracowita, i moje zycie sie zmienilo o 180 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, ja mam doktorat i pracuję za minimalną krajową, bo mam za wysokie wykształcenie i nigdzie mi nie chcą dać szansy. Nawet w fast foodzie. Raczej nie zmienię swojego życia, bo nie mam pola manewru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po opłatach z mojej pensji zostaję ok 4tys, to wydaję średnio ok 200-300zl miesięcznie na ubrania i kosmetyki. Do kosmetyczki i fryzjera nie chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam sporo ale mimo to nie mam potrzeby "przep*****lac" wszystkiego na siebie. Na rachunki jedzenie idzie ok 2000, drugie tyle na mnie. Resztę oszczędzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Carycka
Nie przepuszczam calej kasy z wolnych srodkow na ciuchy I kosmetyki. 2-3 razy w roku jade na outlety, kosmetyki kupuje dop jak zuzyje. Od jakiegos czasu wole pomnazac pieniadze niz wydawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na siebie ? Miesiecznie ? Szczerze mowiac nie mam pojecia :D Wydaje wtedy kiedy czegos potrzebuje, fryzjer raz na 2 miesiace to ok 60€, w sierpniu kupilam buty (60€); jeansy (100€) i swetr (45€) i bylam u fryzjera Aktualnie nic nie potrzebuje wiec w pazdzierniku wydam moze 50€ na kremy, bo mi sie koncza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od miesiąca, potrzeb i wyprzedaży lub wyjazdów bo na wyjazdach lubię kupić ciuchy czy kosmetyki jakich nie ma u nas. Średnio około 1500 na miesiąc. Ale to jest tak że w jednym mies wydam 300 zł a innym 2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam na myśli ciuchy i kosmetyki. x A po co mam co miesiąc kupować jakieś szmaty, czy toksyny rakotwórcze? Zestaw ubrań mam dobry i mogę sobie różne kombinacje składać, a co do kosmetyków, używam tylko czasem pudru w kremie i kredki do oczu, a to mi starcza na ok.3 miesiące. W ogóle zakupy mi przyjemności nie sprawiają, wolę inwestować w zainteresowania i mózg. I jest to w zasadzie każda wolna kwota, minus część odłożona na zabezpieczenie przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×