Imię Róża czy Zofia?

Jw. Nie potrafimy zdecydować, termin porodu mam za dwa tygodnie.

Zaraz ci taka jedna odpowie, że tylko Kalimira :D

Zofia (Zosia) :-)

Róża. Dla mnie piękne i mniej popularne niż Zosia

Roza, do tego ladne nazwisko i ladne samo dziecko, Dobre macie geny?

Bardzo podoba mi się imie Róża, chciałam tak nazwac córkę. Ale to imie zobowiazujace, balam sie, ze np bedzie pryszczata czy niezgrabna, wyjdzei za maz za Kapustę czy Pypcia. Stchorzyłam, niesłusznie, bo sie okazało, ze wyrosła na piekna kobiete i wyszla za chłopaka z ladnym nazwiskiem. Ale kto mógł przewidziec... :)

Obydwa bardzo źle mi się kojarzą. Z Różą chodziłam do liceum i bardziej arogancki osoby w życiu nie spotkałam. Znaczna nadwaga i zaniedbana cera a uważała się za nie wiadomo kogo. Natomiast Zofia kojarzy się z moją ciotką, która jest sklocona z 95 % rodziny, bo żyją nie tak, jakby ona sobie tego życzyła.

Zofia miała na imię moja kochana prababcia,a Róże znałam jedna,największa alkoholiczka na wsi i kobieta lekkich obyczajów ,tak ze jak dla mnie Zosia

Moja babcia miała na imię Zosia. Ładne imię , może teraz popularne ale bardziej mi się podoba niż Róża.

Tu autorka. Nazwisko mamy naprawdę ładne, kończące się na -wska (dosyć długie dlatego stawiam na krótkie imię) a jeśli chodzi o geny to wiadomo ruletka :P wiem że będzie miała ładne wydatne usta po tatusiu i może będzie miała długie nogi - na to wychodzi z wymiaru kości udowej, bo jest prawie 3 tygodnie dluzsza niż wskazuje wiek ciąży.

Tylko Róża :)

Duze usta to gen dominujacy czy recesywny?ale i tak szansa 75-100% jak dominujacy

Zofia da sie wymowic i zapisac za granica.Roza ma dwa znaki polskie, dlatego bym nie wybrala

Róża takie kostropate. Strasznie brzydkie. Róza to po prostu kwiat nie imię. Okropne. A babcię Zosię miał prawie każy. Za wcześnie to imię powróciło.

ZnamRoze z niemym R , wada wymowy sprawia ze jak sie przedstawia brzmi smiesznie. Rozyczka ladnie, nawet bardzo, ale wybralabym brzydsza ( wedle mnie) Zosienke, bo to imie miedzynarodowe. Chociaz Zosienka brzmi uroczo

Żadne. Ale każdy mówi wg wlasnego gustu, bo ile ludzi, tyle opinii. Jeśli miałabym wybierać to Róża

Znam... kojarzy mi się.... Jprdl Wy serio żyjecie tak zaściankowo????

Róża bo wszystkie Zofie jakie znam narzekają na swoje imię : )

Ja mam Zosię i faktycznie jest międzynarodowe, "królewskie", ma bardzo ładne zdrobnienia i fajne znaczenie . Jednocześnie mega popularne, nie tylko w Polsce i może kojarzyć się nie tylko z arystokratkami ;) Róża ładne, bardzo dziewczęce, też ma zagraniczny odpowiednik w każdym języku. Jak ktoś pamięta "Pierścień i różę" to też fajnie się kojarzy. Z drugiej strony również coraz popularniejsze, ew. wada wymowy u nosicielki będzie problemem. Zdrobnienie Różyczka jest ok, Rózia już mniej więc pewnie używana byłaby podstawowa forma, dla mnie trochę za sztywna. Modna klasyka lub moda chwilowa (przez 30 lat życia spotkałam jedną Różę, niedawno pojawiło się ich więcej), wybór należy do Was. Może pojawi się też trzecia opcja, u nas Zofia nie była brana pod uwagę przez całą ciążę i pobyt w szpitalu po porodzie. Mieliśmy wybrane dwa inne imiona, wahalismy się i nagle pojawiło się to na Z :)

Róża, Zosia za popularne.

Ja bym wybrała Różę. Nie znam ani jednej osoby o tym imieniu ale bardzo mi się podoba. Zosia też ładnie jednak nie nazwałbym dziecka tak popularnym imieniem. A jaki kiedyś będzie chciała wyjechać za granicę to zawsze może przedstawiać się Rose.

Ja mam Zosię, ale to mąż dał jej imię. Chciałam Matylda lub właśnie Różyczka :)

Duże usta odziedziczone po mężu to wyraźnie widzę na zdjęciu z usg, które przedstawia twarz dziecka z profilu i za każdym razem na obrazie usg rzucają mi się w oczy, bo poza tym to nic więcej nie jestem w stanie stwierdzić jeśli Chodzi o wygląd. Geny to ruletka, ale to prawda że imię Róża nie pasuje to szpetnej dziewczyny, z drugiej strony nie musi być od razu jakąś super pięknościa, wystarczy że będzie ładna lub delikatna albo miła.

Dziękuję wszystkim za opinie w każdym razie :) podejrzewam że ostateczna decyzja zapadnie jak ją zobaczymy i na zasadzie może które bardziej do niej pasuje. Jeszcze dodam że kiedy ja się urodziłam miałam gęste kruczoczarne włosy i moja babcia jak mnie zobaczyła powiedziała że pasuje mi imię Róża, tak po prostu ze pasuje do urody, ale moi rodzice zdecydowali się na inne imię.

Dałabym Róża. Jeśli oboje z mężem jesteście w miarę atrakcyjni, to bardzo mało prawdopodobne, żeby dziecko było nieładne. Zresztą jak to sobie wyobrażasz, powiesz kiedyś córce: "chciałam dać Ci na imię Róża, ale bałam się, że będziesz brzydka"? :P

oba okropne

zdecydowanie Róża to moje ulubione imię, Zoś jest teraz mnóstwo

Róża

Róża, szczególnie jak ty autorko miałaś nią zostać. Fajna rodzinna historia, imie wybrane przez babcie dla wnuczki dostaje prawnuczka.

Naprawdę nie wiem co widzicie w tym imieniu. Róża jest okropna, a Różyczka to juz masakra. Przeciez to nazwa choroby. Sa imiona ładne i brzydkie, ale niektóre nie sa imionami: Róża, Narcyz czy Jagoda.