Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem smutna...

Polecane posty

Gość gość

Zgodziłam się pomóc starszej osobie po wypadku, w trakcie rehabilitacji. Chodzi o takie codzienne czynności. Zrobiłam to z ludzkiej życzliwości. Niestety ten człowiek zupełnie tego nie docenił. Te kilka naszych spotkań sprawiło, że moja samoocena, pewność siebie, odwaga, poczucie własnej wartości skutecznie poleciało w dół. W brzydki sposób powytykał mi wiele przykrych dla mnie rzeczy. Raz był dla mnie bardzo miły żeby za chwilę wbić mi szpilę. Do tej pory nie potrafię zrozumieć dlaczego zostałam potraktowana w taki niegrzeczny sposób i jest mi bardzo przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre jest to, co Cię spotkało, ale - naprawdę - nie wieszaj swojego dobrego samopoczucie i pozytywnego obrazu siebie na humorach drugiego człowieka. Może on miał jakieś swoje problemy wewnetrzne, emocje, które rozładowywał źle traktując Ciebie. Odetnij się i nie pozwalaj, żeby to Cię tak rozłożyło. Sama sobie robisz krzywdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytoczę jeden z przykładów... Zapytałam się co z jego rodziną, dlaczego się nim nie opiekują. No i się zaczęła przemowa ze złośliwymi przytykami. Powiedział mi, że córka jest daleko za granicą... No to powiedzmy, że jest jakoś zrozumiałe. Natomiast syn pracuje na poważnym stanowisku, ma odpowiedzialną pracę i po prostu mało czasu. I tutaj uwaga... Nie to co ja z moim mało absorbującym zajęciem. :o I generalnie z żoną zajmują się dwójką dzieci i kazał mi zrozumieć jak to jest bo przecież ja nie mam dzieci i nie będę ich miała... W tym momencie znowu niegrzecznie wytknął mi moje problemy ginekologiczne, o których wiedział. :o Zrobiło mi się przykro. Tymczasem co widzę na pewnym popularnym portalu społecznościowym? Jego syn z żoną co chwilę wyjeżdżają sobie na jakieś wczasy, wakacje... nie rzadko za granicę, a to jakieś imprezy dla rodzin, a to coś... :o Czy tak się traktuję osobę, która zrobiła coś od siebie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazł sobie naiwną frajerkę! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sie traktuje osobe, ktora tak traktowac sie pozwala. Normalni ludzie po pierwszej tego typu uwadze byliby juz za drzwiami i powiedzieli facetowi dosadnie, co o jego zachowaniu mysla. Ale ty nie, tylko teraz jestes smutna. Potraktuj to jako nauczke na przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie potrafię kogoś w tak podły sposób potraktować, nawet jeżeli komuś się to ewidentnie należało. :( Po prostu nie mogę zrozumieć jak można tak potraktować kogoś kto zrobił coś dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej tego dziada autorko skoro nie umie docenić Twojej pomocy! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×